RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY
Trylogia "Władcy pierścieni" J.R.R. Tolkiena jest cyklem, który niebywale mnie męczy. Ani film, ani książka nie potrafi mnie zaciekawić i do siebie przekonać. Tym bardziej mnie dziwi moja fascynacja do cyklu A. Sapkowskiego, który dla mnie jest osadzony w tym samym świecie, być może równoległym, w innej rzeczywistości, ale podobieństw jest niebywale dużo.
"Tako rzecze Ithlinne, elfia wieszczka i uzdrowicielka:
Drżyjcie, albowiem nadchodzi Niszczyciel Narodów.
Stratują waszą ziemię i sznurem ją podzielą.
Miasta wasze zostaną zburzone i pozbawione mieszkańców.
Nietoperz i kruk w domach waszych zamieszkają,
drzewo straci liść, zgnije owoc i zgorzknieje ziarno.
Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi czas miecza i topora,
wiek wilczej zamieci.
Miasto płonie, wąskie uliczki zieją ogniem i żarem.
Narasta wrzask, odgłosy zajadłej walki, murem wstrząsają głuche uderzenia taranu.
Krzyk, strach.
Obezwładniający, paraliżujący, duszący strach".
Chociaż jest to saga o Wiedźminie, nie opowiada ona jedynie o Geraldzie, a ogólnie o Wiedźminach - ich życiu, historii, zasadach... oraz o tym na czym skupia się ta część.
Cirilla Fiona Elen Riannon, zdrobniale Ciri - księżniczka Cintry, córka Pavetty i Duny’ego z Erlenwaldu, wnuczka Calanthe, Dziecko Niespodzianka, Dziecko Przeznaczenia, nosicielka Starszej Krwi, genu Lary, Lwiątko z Cintry. Jest przeznaczona Białemu Wilkowi. On zabiera księżniczkę do Wiedźmińskiego Siedliszcza, Kaer Morhen, gdzie z pomocą Vesemira, Lamberta, Coëna i Eskela szkoli ją na wiedźminkę. Dziewczynka nie zostaje jednak poddana Próbie Traw, gdyż ujawnia się jej magiczny potencjał i zdolności do wieszczenia. To zmusza wiedźminów do zasięgnięcia porady czarodziejów. Jako że Geralt jest wtedy pokłócony z Yennefer, do Kaer Morhen zostaje sprowadzona inna znajoma czarodziejka, Triss Merigold. To ona potwierdza nietypowe zdolności Lwiątka i pomaga jej zapanować nad snami. Jednakże czując jak ogromną mocą włada Jaskółka, radzi by zwrócić się jednak o pomoc do Yennefer. Chęć zapewnienia jej kontaktów z rówieśnikami, a także potrzeba zarobku Geralta prowadzi do oddania jej na wychowanie w świątyni Wielkiej Melitele w Ellander. Tam, zgodnie z radą Triss, rozpoczyna się magiczna edukacja Ciri pod okiem Yennefer, członkini Rady Czarodziejów.
Tak w skrócie o Krwii Elfów. Co więc jest w tym takiego niezwykłego? Już gdzieś kiedyś pisałam, że fantastykę czytam dla kobiet o twardym charakterze, przy których mężczyźni są jak zagubione panienki. Może brzmi to feministycznie, ale mam już dość romansów, kryminałów i obyczajówek, gdzie moja płeć jest uwżana jako słabsza, gorsza i nie może dać rady bez mężczyzn. Tu mi trudniej zdecydować kto jest większą Herod Babą - Yennefer czy Ciri. Ta pierwsza jest już dorosłą, potężną czarownicą, która ma głowę na karku. Nie da sobą pomiatać i bierze, co chce. Ta drugo, chociaż jest jeszcze dzieckiem, ma ambicje na zawód/rolę, w której nigdy wcześniej nie było kobiety. Wiele razy słyszałam, że Sapkowski jest lewakiem i szowinistą. Ja osobiście tego nie czuję w jego twórczości. Historia jest osadzona w świecie fantasy, gdzie spotkamy magię, elfy i krasnoludy, ale przedstawia przede wszystkiem prawdziwe ludzkie relacje. No a prawda w oczy kole. Kobiety nie są tylko silne - z miłości im odbija potrafią się upokorzyć. Największy twardziel ma serce. Lud uciśniony predzej czy później wybuchnie. Nie zawsze wszystko się nam należy. No i wiele, wiele więcej prawd moralnych.
Rzeczy, które mi się nie podobają w tej części. Mamy dobrze rozwinięty świat, super stworzoną historię i zbudowane postaci. I brak akcji. Taka codzienność w magicznym świecie. Póki co jeszcze nic się szczególnego nie wydarzyło, chociaż szykuje się wielkie bum.
Dobra pozycja dla fanów fantastyki nie ważne czy jesteś kobietą czy mężczyzną.
Ciekawostka przed lekturą.
Piszę dla was tę informację dlatego, że sama zaczynając przygodę z ta sagą miałam niemały problem, aby dowiedzieć się, co mam czytać pierwsze, co kolejne itd... Chociaż "Ostatnie zlecenie" czytałam jeszcze w gimnazjum, przed zabraniem się za "Krew elfów" znów musiałam wznowić poszukiwania i przejść po raz kolejny przez tę drogę. W zależności od tego na jakiego zajrzymy i od tego jaką chronologię wybierzemy ta kolejność znacznie będzie się różnić. Mamy kilka możliwości:
- Zgodnie z kolejnością wydania:
- Ostatnie życzenie (zbiór opowiadań)
- Miecz przeznaczenia (zbiór opowiadań)
- Saga o Wiedźminie ( Krew elfów, Czas pogardy, Chrzest ognia, Wieża jaskółki, Pani jeziora)
- Sezon burz (uzupełnienie sagi)
- Coś się kończy, coś zaczyna (opowiadanie)
- Zgodnie z kolejnością wydarzeń:
- Droga, z której nie wraca (Coś się kończy, coś się zaczyna)
- Ziarno prawdy (Ostatnie życzenie)
- Mniejsze zło (Ostatnie życzenie)
- Kraniec świata (Ostatnie życzenie)
- Ostatnie życzenie (Ostatnie życzenie)
- Kwestia ceny (Ostatnie życzenie)
- Wiedźmin (Ostatnie życzenie)
- Głos rozsądku (Ostatnie życzenie)
- Granica możliwości (Miecz przeznaczenia)
- Okruch lodu (Miecz przeznaczenia)
- Wieczny ogień (Miecz przeznaczenia)
- Trochę poświęcenia (Miecz przeznaczenia)
- Miecz przeznaczenia (Miecz przeznaczenia)
- Coś więcej (Miecz przeznaczenia)
- Krew elfów
- Czas pogardy
- Chrzest ognia
- Wieża Jaskółki
- Pani Jeziora
- Coś się kończy, coś się zaczyna (Coś się kończy, coś się zaczyna)
- Zgodnie z moimi wrażeniami:
- Saga o Wiedźminie ( Krew elfów, Czas pogardy, Chrzest ognia, Wieża jaskółki, Pani jeziora)
- Opowiadania (Ostatnie życzenie, Miecz przeznaczenia, Sezon burz, Coś się kończy, coś zaczyna)