Krew i Popiół recenzja

Popiół i naiwność

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-01-17
Skomentuj
5 Polubień
Ostatnimi czasy "Krew i popiół" była jedną z najgłośniejszych premier, o której słyszał prawie każdy. Nowe wydawnictwo, nowe emocje — tego właśnie oczekiwali czytelnicy, sięgając po książkę autorstwa Jennifer L. Armentrout. Fantastyka połączona z romansem, do tego historia, która naprawdę miała potencjał. Co okazało się po przeczytaniu "Krwi i popiołu"?

Po nowości, szczególne te głośne na rynku wydawniczym, warto sięgać dopiero po jakimś czasie, ponieważ kiedy wszędzie pojawiają się złudne, namawiające do zakupu opinie, łatwo jest się złapać na marketingowy chwyt. Co więcej, wszechobecna książka może wzbudzić wiele oczekiwań, które potem łatwo może zawieść i pozostawić po sobie pewien niesmak.

Z najnowszą książką Wydawnictwa You&YA miałam niemały kłopot. W trakcie lektury pojawiały się u mnie pewne etapy, którym towarzyszyły skrajne emocje — od zaskoczenia po irytację. Od samego początku ciężko było mi się wczuć w całą historię, głównie ze względu na to, że autorka od pierwszej strony wrzuciła czytelnika w wir akcji. Miałam mały problem z połapaniem się w kwestii bohaterów — było ich zdecydowanie zbyt wielu. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam orientować się kto, jest kim oraz o czym w ogóle jest powieść.

Następną czytelniczą fazą był zdecydowany zachwyt. Spodobała mi się cała historia, świat wymyślony przez autorkę. Przez kolejne trzysta stron bawiłam się świetnie i nie byłam w stanie oderwać się od lektury. Z nieskrywaną ciekawością brnęłam przez kolejne strony, nieubłaganie zbliżając się do wielkiego finału, kiedy nagle...

Pojawił się kolejny etap, przez który wcale nie byłam w stanie przebrnąć. Bohaterowie zaczęli mnie lekko irytować, ich relacja stała się bardzo infantylna. Nie chcę wnikać też w szczegóły, aby nie zepsuć nikomu przyjemności z czytania. Byłam już całkowicie na nie, zamierzałam skreślić tę książkę, zaliczając ją do średniaków. I wtedy nadeszło zakończenie — dla niektórych przewidywalne, dla mnie osobiście delikatnie naprawiło moje postrzeganie "Krwi i popiołu".

Miałam ogromny problem z oceną tej książki, ponieważ miała w sobie coś dobrego — nie mogę całkowicie jej skreślić. Najbardziej zawiedli mnie bohaterowie i cały wątek romantyczny. Fantastyka była naprawdę na dobrym poziomie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krew i Popiół
3 wydania
Krew i Popiół
Jennifer L. Armentrout
7.9/10
Cykl: Z Krwi i Popiołu, tom 1

Pierwszy tom cyklu Z krwi i popiołu. Niezwykła powieść z gatunku new adult dla wszystkich miłośników fantasy. Porzucone przez bogów i budzące strach w śmiertelnikach, upadłe królestwo znowu powstaje,...

Komentarze
Krew i Popiół
3 wydania
Krew i Popiół
Jennifer L. Armentrout
7.9/10
Cykl: Z Krwi i Popiołu, tom 1
Pierwszy tom cyklu Z krwi i popiołu. Niezwykła powieść z gatunku new adult dla wszystkich miłośników fantasy. Porzucone przez bogów i budzące strach w śmiertelnikach, upadłe królestwo znowu powstaje,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do czytania ,,Krwi i popiołu" podchodziłam dwukrotnie. Za pierwszym razem, rok temu, ta książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia i po przeczytaniu stwierdziłam tylko ,,Ok, może tak być...", po ...

@esokolowska307 @esokolowska307

Premiera książki "Krew i Popiół" odbyła się w styczniu i była pierwszą książką wydawnictwa You&Ya. Od tamtego czasu temat tej książki powracał do mnie i ciągle postanawiałam sobie, że następnym razem...

@marszaleek__ @marszaleek__

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl