Pieprz i sól recenzja

Książka „Pieprz i sól” to moje pierwsze spotkanie z piórem K.A. Figaro i mam nadzieje, że nie ostatnie.

Autorka w swojej powieści przedstawiła nam historię Gai Strzelczyk. Dziewczyna spełnia się zawodowo – pracuje jako zastępca menadżera w warszawskim hotelu, a po pracy udziela korepetycji. Jednak jedno wyjście z przyjaciółką do nowo otwartego klubu i jej życie wywraca się do góry nogami. Przez splot niefortunnych zdarzeń dziewczyna musi ponieść szereg konsekwencji. Próbując wyprostować sytuację, w którą się wplątała, poznaje dwóch przystojnych i pociągających ją mężczyzn. Mikołaja i Kostka. Są jak ogień i woda, a może bardziej pierz i sól. Co wyniknie z tej znajomości? Czy Gaja zaangażuje się w związek z którymś z nich, chociaż zawsze kierowała się w swoim życiu zasadą – nie angażuję emocji w związki z facetami?

Autorka stworzyła świetną historię, w której naprawdę dużo się dzieje. Agnieszka Lingas – Łoniewska rekomenduje tę książkę, jako lekturę zdecydowanie dla niegrzecznych, z czym się zdecydowanie zgadzam. Nie brakuje w niej gorących scen, miłosnych uniesień, jednak jest to tylko część historii. K.A. Figaro połączyła w niesamowity sposób literaturę erotyczną i obyczajową.

Autorka wykreowała świetne postaci. Głównej bohaterki nie sposób nie polubić. Jest to młoda dziewczyna, która wie, czego chce od życia. Jest odważna, pewna siebie, ma cięty język, a przede wszystkim potrafi sobie radzić w kłopotliwych sytuacjach. Nie sposób nie polubić Gai.

Podczas czytania uwagę przykuwa postać drugoplanowa. Iza jest najlepszą przyjaciółką Gai, a zarazem jej współlokatorką i koleżanką z pracy. To z nią główna bohaterka poszła na felerną imprezę do klubu. Od początku postać Izy mnie irytowała. Niby najlepsza przyjaciółka, ale dawała dziwne rady, nie wspierała jej, gdy trzeba było. A Gaja wszystko jej wybaczała.

Jednym minusem (a może nie?) było zakończenie książki. Z jednej strony mi się podobało. Było zaskakujące nieprzewidywalne. Takie zakończenie mi się podoba, ale tylko wtedy gdy w planach jest kontynuacja. Natomiast jeśli autorka nie ma w planach dalszej części, to jestem zawiedziona, ponieważ tak naprawdę ta historia się nie skończyła.

Podsumowując „Pieprz i sól” to książka pełna namiętności, zmysłowości, pikanterii, ale też życiowych wyborów, czy odwagi. Jest to lekka książka, którą czyta się szybko i najlepiej z kieliszkiem wina. Polecam książkę „Pieprz i sól” wszystkim, którzy lubią taki rodzaj literatury.