Jedyne słowa, które mogłabym przyrównać do tej książki to bacik i pejcz:-) Oj jest to bardzo niegrzeczna pozycja w której wszystkie chwyty są dozwolone. Bohaterka nie ukrywa swoich myśli, ani emocji przetwarzając je dla nas jako bardzo wulgarne określenia erotycznych fantazji. Nie zabraknie również przekleństw, których niekiedy bardzo nadużywa. Jest bardzo silną osobowością i za jakiekolwiek chwile słabości mocno się dyscyplinuje. Mam wrażenie, że mężczyźni na jej drodze służą jedynie jako obiekty do zaspakajania jej wyuzdanych pragnień. Na swojej drodze spotka dwa inne sile żywioły, które będą zaprzątać jej głowę. Początkowo będzie trzymała ich na dystans, gdyż ona tutaj rozdaje karty, jednak później coś się zmieni. Jeśli jesteście ciekawi co, to zapraszam do świata Gaji, gdzie miłość będzie ukazana pod postacią ciał, a nie uczuć. Nie łatwo zmienić kogoś, kto przez całe życie był twardą pozycją. No chyba, że zdarzy się cud...
W książce podobało mi się to, że oprócz wulgarności, postacie byli również zwykłymi ludźmi, którzy korzystali z toalety i martwili o czyjeś zdrowie. Mieli ludzkie odruchy, choć zdecydowanie przeważały te zwierzęce. Niekiedy bywało tutaj zabawnie, jednak nie wiem, czy do każdego czytelnika te żarty mogłyby dotrzeć. Czyta się ją lekko, choć ta wulgarność nieco mnie raziła. Ogólnie nie przepadam za ludźmi, którzy wciąż jej nadużywają.
Jeśli poszukujecie książki, która rozpali i wasze zmysły, to tutaj to znajdziecie. Niekiedy szybko, nieki...