Pieprz i sól recenzja

Gaja Strzelczyk choć w pracy piastuje dość poważne stanowisko nie stroni od dobrej zabawy. Pewien spontaniczny wypad do jednego z warszawskich klubów postawi jej karierę pod wielkim znakiem zapytania. Komu zależało tak bardzo by zaszkodzić Gai, że umieścił kompromitujący ją filmik z tej nocy w sieci? Tego niestety dziewczyna nie wie, ale wieczór ten znacząco wpłynie na jej życie.

Mikołaj i Kostek pojawiają się w życiu Gai mniej więcej w tym samym czasie. Różnią się od siebie i to bardzo. Są niczym ogień i woda. Mikołaj - szanowany lekarz, Kostek - właściciel klubu nocnego. Pierwszy mężczyzna jest gwarancją stabilizacji i bezpieczeństwa a drugi obietnicą czegoś szalonego wywołującego dreszcze emocji. Obaj choć tak różni potrafią zaspokoić potrzeby Gai. Wszystkie potrzeby... Przy obu czuje się spełniona, wyjątkowa, szczęśliwa.

Gaja wie, że musi w końcu podjąć decyzję z którym mężczyzną chce zostać a którego z bólem serca będzie musiała pożegnać. Wybór nie jest tak prosty jakby sobie tego życzyła, ale nie może dłużej oszukiwać ich jak i siebie. Musi rozwiązać ten trójkąt póki mężczyźni nie wiedzą o swoim istnieniu...

Zgodzę się z Agnieszką Lingas Łoniewską, że „Pieprz i sól” to książka zdecydowanie dla tych niegrzecznych czytelników. Ilość scen erotycznych może przytłoczyć kogoś kto za erotykami nie przepada. Ja jednak wychodzę z założenia, że jak nie lubisz to nie sięgaj. Bo potem wychodzą z tego kwasy i masa negatywnych opinii. To zupełnie zbędne.
Książka K.A. Figaro zalicza się do tych naprawdę hot i na niejednej twarzy podczas czytania wykwitnie soczysty rumieniec 😉

K.A. Figaro ma prosty i przyjemny w odbiorze styl pisania, który przypadł mi do gustu. Pozwoliłam wciągnąć się w historię Gai, Mikołaja i Kostka. I niech mnie, podobało mi się 👌Niby fabuła nie jest mocno skomplikowana, ale książka ma swój urok. Coś co potrafi przytrzymać czytelnika póki ten nie przełoży ostatniej strony.

Emocje, pikantne sceny erotyczne, wyraziści i niezwykle ciekawi bohaterowie. To wszystko znajdziecie w „Pieprz i sól”. Polecam gorąco 🖤