Janelle Brown jest uznaną amerykańską pisarką, eseistką i dziennikarką. W Polsce zrobiło się o niej głośnio właśnie za sprawą "Oszustki"- reklamowanej jako bestsellerowy thriller epoki Instagrama.
Nina to oszustka. Obserwując bogatych i sławnych na Instagramie typuje ofiarę, by później okraść ją z dzieł sztuki, antyków, biżuterii i pieniędzy. Gdy matkę Niny czeka kosztowne leczenie, a policja puka do ich drzwi Nina postanawia przeprowadzić ostatni, duży skok. Jej celem staje się instagramowa celebrytka Vanessa Liebling i milion dolarów ukryte w sejfie w zabytkowej posiadłości. Wybór ofiary nie jest przypadkowy, bo to właśnie rodzinę Lieblingów bohaterka obwinia za krzywdy przeszłości i obecne porażki. Jednak nie wszystko jest takie jak się na początku wydaje, a misterny plan oszustwa szybko się komplikuje.
Głównymi bohaterkami powieści są Nina i Vanessa. Nina to córka oszustki, która poszła w ślady matki, jednak dokonuje przekrętów na większą skalę niż jej rodzicielka. Vanessa natomiast pochodzi z wyższych sfer i działa prężnie na Instagramie promując modowe marki i dokumentując niemal każdy swój krok. Obie bohaterki nie są zadowolone z życia jakie prowadzą i obwiniają się wzajemnie za swoje niepowodzenia i rodzinne tragedie. Autorka stworzyła bardzo ciekawe postacie, pochodzące ze skrajnie różnych środowisk, ale jednocześnie bardzo podobne. Bohaterki zostały przedstawione tak, że wywołują w czytelniku różne emocje od współczucia i sympatii po irytację i pogardę. Obie panie są również narratorkami, dzięki czemu poznajemy historię z dwóch perspektyw i mamy wgląd w emocje i uczucia obu bohaterek. Taki zabieg sprawia, że powieść jest ciekawsza i bardziej wciągająca.
"Oszustka" to thriller z rozbudowaną warstwą obyczajową. Jest dość obszerny (liczy 500 stron), jednak podczas czytania tego nie odczuwamy. naprzemienna narracja bohaterek sprawia, że czyta się ją szybko i przyjemnie. Początkowo akcja biegnie dość spokojnie wciągając nas do świata Instagrama, celebrytów i oszustów, jednak później nabiera tempa, a końcówka to istny rollercoaster zwrotów akcji.
Głównym zagadnieniem poruszanym w powieści oprócz tytułowego oszustwa jest temat Instagrama i wystawiania na widok publiczny prywatnego życia. Autorka doskonale pokazuje, że to co z pozoru wydaje się być niewinną rozrywką może mieć drugie, ciemniejsze oblicze. Systematyczne publikowanie prywatnych zdjęć sprawia, że podświadomie zaczynamy żyć na pokaz, kreujemy się na idealnych ludzi z idealnym życiem oszukując nie tylko obserwatorów, ale również siebie. Naszą motywacją stają się jak największe zasięgi i duża liczba lajków. Autorka uświadamia, że internetowi fani szybko mogą zmienić się w hejterów, a pisząc komentarze nie przejmujemy się tym, że po drugiej stronie jest żywy człowiek, który czuje, przeżywa gorsze chwile, zmaga się z różnymi chorobami i słabościami. Publikowanie zdjęć obnoszących się ze swoim bogactwem, dokumentowanie każdego kroku powoduje, że stajemy się łatwym celem dla różnego rodzaju oszustów i złodziei. Poruszenie w książce tematu Instagrama sprawia, że jej tematyka jest bardzo aktualna i bliska niemal każdemu czytelnikowi.
"Oszustka" Janelle Brown to pozycja warta przeczytania. Myślę, że będą nią zachwyceni fani thrillerów, ale również obyczajówek. Podwójna narracja i ciekawy temat sprawiają, że nie sposób się przy tej książce nudzić. Dużym plusem jest zaskakujące zakończenie po którym zadajemy sobie pytanie kto jest tą tytułową oszustką - Nina, Vanessa, a może jeszcze ktoś inny?