Kojarzymy je z filmów animowanych Disneya, w dzieciństwie opowiadały nam je nasze mamy i babcie. Bajki były i są ważnym elementem naszego rozwoju, ucząc odpowiednich postaw społecznych oraz rozbudzając w nas empatię. „Mała Syrenka”, „Brzydkie kaczątko” czy „Nowe szaty cesarza”… Niektóre z nich znamy praktycznie na pamięć, jednak bajki i baśnie wciąż mogą nas czymś zaskoczyć.
Bo czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w „Kopciuszku” wszystko o północy zniknęło, z wyjątkiem szklanego pantofelka? Albo czego tak naprawdę bała się Zła Królowa z opowieści o królewnie Śnieżce? I co wspólnego ma słonik Dumbo z drugą wojną światową i pewnym żydowskim chłopcem?
Jorge Bucay w swojej książce odpowiada na te, ale też różne inne pytania. Jeśli chcesz spojrzeć na popularne historie w zupełnie nowy, świeży sposób… To „Bajka prawdę Ci powie” jest idealna dla ciebie.
Tematyka oryginalnych bajek, takich bez cenzury, to dość popularna kwestia. Ileż to wydawców zapewniało, że ich zbiór opowieści autorstwa Andersena czy braci Grimm jest jedyny i wyjątkowy… Nie ma co się łudzić, zazwyczaj są to po prostu kolejne przedruki, mniej bądź bardziej wierne oryginałowi.
Przyznam jednak, że ta konkretna książka zainteresowała mnie czymś innym. Mianowice nigdy nie spotkałam się z interpretacją bajek. Oczywiście, mam tutaj na myśli dogłębną analizę każdej historii z osobna. Bo chociaż każda baśń czy bajka zdaje się mieć ten sam morał, to autor w tej książce udowodnił, że niekoniecznie tak jest. Nie zawsze ten, który jest miły, skromny i łagodny, kończy szczęśliwie. Czasem trzeba wykazać się sprytem i być trochę egoistycznym, aby osiągnąć swój cel. Niemożliwe? Wręcz przeciwnie.
Jorge Bucay jest nie tylko pisarzem, ale także (a może przede wszystkim!) psychoterapeutą. I tak oto rozbiera on na części pierwsze postępowanie kolejnych postaci, dochodząc do zaskakujących wniosków. Bardzo mi się to spodobało, bo jednocześnie mieliśmy omówiony szerszy kontekst kulturowy i historyczny. Autor udowadnia, że czasy powstania bajki mają bardzo duży wpływ na to, jaki morał miał z niej płynąć. Proponuje też alternatywne, bardziej współczesne spojrzenie na poruszony problem. W efekcie to, co dotąd było czarno-białe, zyskuje zupełnie nowe barwy…
Warto też zwrócić uwagę na to, z jaką precyzją została wydana „Bajka (…)”. Twarda oprawa z obwolutą naprawdę ładnie się prezentuje na półce. Dodatkowo pozycja ta jest stylizowana na starsze książki. Pamiętam, że moja babcia miała podobnie wydane baśnie Andersena. Dzięki temu poczułam niejako klimat dzieciństwa. Jedyne, czego mi zabrakło w tym wydaniu, to ilustracje. No, ale nie można mieć wszystkiego… Muszę też wspomnieć o bibliografii, która dodaje wiarygodności przemyśleniom autora. Jest ona bardzo szczegółowa i pozwala zgłębić tematykę, która nas szczególnie zainteresowała.
Z całą pewnością mogę polecić tę książkę. Osoby, które lubię analizować i podchodzić bardziej refleksyjnie do danej historii, na pewno się nie zawiodą. Przy okazji może znajdą w jakiejś bajce cząstkę… siebie. Polecam.
Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl. Bardzo dziękuję.