Znajdę cię, córeczko recenzja

(Nie)udane wakacje nad morzem

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-06-22
Skomentuj
20 Polubień
"W Polsce co roku ginie około siedmiu tysięcy dzieci. Większość udaje się odnaleźć w ciągu pierwszych czternastu dni od zaginięcia. Los reszty z nich pozostaje nieznany..."
Dorota Glica w swoim thrillerze poruszyła bardzo trudny temat. Zaginięcie dziecka oraz odpowiedzialności za jego bezpieczeństwo.
Na plaży w Krynicy Morskiej zaginęła dwuletnia dziewczynka. Marysia wypoczywała z rodzicami i starszym bratem, gdy ojciec na chwilkę odszedł po krem do opalania dla dziewczynki a jej brat był zapatrzony w smartfon, po chwili Marysia jakby zapadła się pod ziemię...
Alicja i Bartek są szczęśliwym małżeństwem, dla kobiety to drugie już małżeństwo. Pierwszy mąż okazał się zupełnie nieodpowiedzialnym ojcem dla Kacpra, miał problem z alkoholem, więc Alicja rozwiodła się z Piotrem zabierając dziecko. Drugi mąż Bartek jest zupełnie inny, bardzo opiekuńczy i nie tylko dla swojej córki Marysi, ale również dla Kacpra, z którym bardzo się zaprzyjaźnił. Nad morzem na zmianę zajmowali się córeczką, tym razem to właśnie Bartek bawił się na brzegu plaży a Alicja opalała się nieco dalej.

"Dzielą nas ze trzy rzędy parawanów. Rozglądam się wokoło, są dosłownie wszędzie. Pierwszego dnia śmialiśmy się, że zasłaniają całą plażę i pewnie widoczne są nawet z kosmosu, a potem do nich przywykliśmy."
Wystarczył moment, w którym ojciec zostawił małe dziecko nad brzegiem morza aby wszystko straciło swój sens. A przecież nic nie zapowiadało tragedii, na plaży pełnej ludzi okazuje się, że dziewczynka prawdopodobnie się utopiła..., znaleziono w wodzie jej charakterystyczny kapelusz.
Cała rodzina jest załamana, każdy z nich obwinia się o zniknięcie Marysi a na dodatek fala hejtu w mediach spływa na nich. Najbardziej na matkę, bo to według internautów jej wina, że zamiast pilnować dziecka, to opalała się z dala od dziewczynki, zostawiają ją pod opieką jedenastoletniego chłopca.
Powrót do domu niczego nie ułatwia, ani Alicja, ani Bartek, ani Kacper nie czują żadnej ulgi, wszędzie widzą ślady Marysi i każde z nich na swój sposób obwinia siebie i nie potrafi pogodzić się z tym, co wydarzyło się nad morzem. Alicja będąc pewna, że jej córeczka nie żyje i czytając wszystkie komentarze, które ciągle hejtują właśnie ją, próbuje popełnić samobójstwo. Przypadkiem mąż jakby przewidział ten jej krok i ratuje ja niemal w ostatniej chwili.
Mijają trzy lata od tragedii nad morzem. Piotr, były mąż Alicji przypadkiem w małej miejscowości zauważa kilkuletnią dziewczynkę zdumiewająco podobną do byłej żony. Gdy przesyła zdjęcie Alicji, ona również zauważa widoczne podobieństwo do swojego wyglądu z dzieciństwa...
Czyżby Marysia jednak żyła? Nie utopiła się w morzu? Jej ciała do tej pory nie odnaleziono, wiec istnieje taka możliwość.
Nadzieja na odnalezienie córki ponownie odżywa.
Książka jest bardzo intrygująca, zmusza do przemyślenia, chociaż opowiada nam o trudnych problemach, to czyta się ją dość lekko i szybko.
Zakończenie jest jeszcze bardziej zaskakujące i intrygujące. Pokazuje nam jak trudno naprawić raz zepsute relacje międzyludzkie, rodzinne. Jak często nie wiemy o tym co kryje się w myślach naszych najbliższych. Jak mocne są relacje matki z dzieckiem.
Jak wiele jest gotowa każda matka zrobić, poświęcić dla swojego dziecka.
Polecam, nawet dla przestrogi przed wakacjami, nie tylko nad morzem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-21
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znajdę cię, córeczko
Znajdę cię, córeczko
Dorota Glica
8/10

Pięć minut, tak niewiele, a wystarczyło, żebym straciła wszystko: idealnie poukładane życie, szczęśliwe małżeństwo, córkę. Na bałtyckiej plaży, w środku lata, ginie dwuletnia Marysia. Wszystko wsk...

Komentarze
Znajdę cię, córeczko
Znajdę cię, córeczko
Dorota Glica
8/10
Pięć minut, tak niewiele, a wystarczyło, żebym straciła wszystko: idealnie poukładane życie, szczęśliwe małżeństwo, córkę. Na bałtyckiej plaży, w środku lata, ginie dwuletnia Marysia. Wszystko wsk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Znajdę, cię córeczko" to debiutancka książka Doroty Glicy. Sięgając po nią miałam olbrzymie oczekiwania, gdyż kilka dni temu ukończyłam czytać inną powieść tej autorki. Zachwyciłam się nią wtedy i o...

@Malwi @Malwi

"Kiedy w innych domach i rodzinach bliscy cieszą się sobą, my staramy się nie oszaleć z rozpaczy i poczucia pustki.(...)Wszystko w naszym życiu dzieli się na dwie epoki - z nią i bez niej." Słońce, ...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @maciejek7

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...

Recenzja książki Gniew Smoka
Lot
Rodzinne święta...

Co jakiś czas staram się poznawać nowych autorów, więc zabrałam się za książkę amerykańskiej autorki pod krótkim tytułem "LOT". Historia, chociaż zapowiadała się dość ba...

Recenzja książki Lot

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl