Pięć minut, tak niewiele, a wystarczyło, żebym straciła wszystko: idealnie poukładane życie, szczęśliwe małżeństwo, córkę.
Na bałtyckiej plaży, w środku lata, ginie dwuletnia Marysia. Wszystko wskazuje na to, że dziewczynka się utopiła, chociaż jej ciało nie zostaje odnalezione… Rodzice dziecka muszą zmierzyć się nie tylko z ogromną tragedią, najskrytszymi tajemnicami, ale i hejtem, który spada na nich ze strony internautów.
Czy warto zaufać silnemu przeczuciu, które wbrew zdrowemu rozsądkowi podpowiada, że spotkana przypadkiem trzy lata później dziewczynka, to zaginiona córeczka?
Czy można uwierzyć komuś, kto raz już nas zawiódł?