Nędznicy. Tom 1 recenzja

Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Nędznicy” tom 1 autorstwa Victor Hugo którego możecie kojarzyć m. in. Dzwonnik z Notre Dame. Nie jestem pewna, czy można dodać coś więcej do tego genialnego dzieła. Przez cały ten czas książka nie traci na autentyczności tego, co przedstawia i porusza. To nie tylko literatura najwyższej próby, ale także lustro, w którym możemy dostrzec odbicie naszych współczesnych problemów. Przypomina nam, że walka o godność, sprawiedliwość i ludzką solidarność nigdy nie traci na znaczeniu – niezależnie od epoki, w której żyjemy. To niezwykła opowieść o ludzkim cierpieniu, odkupieniu i walce z niesprawiedliwością. W tej części poznajemy Jeana Valjeana, byłego galernika, który po latach w więzieniu staje przed trudnym wyzwaniem – rozpoczęcia nowego życia. Hugo już od pierwszych stron kreśli głęboko emocjonalną historię, pełną uniwersalnych przesłań, które zaskakująco dobrze wpisują się w dzisiejsze czasy.

Motyw odkupienia, reprezentowany przez przemianę Jeana Valjeana, pozostaje aktualny w dzisiejszym społeczeństwie, które często zmaga się z problemem resocjalizacji i stygmatyzacji byłych więźniów. Historia pokazuje, jak trudno jest wyrwać się z pułapki uprzedzeń i jak wielką moc mają akty współczucia i miłosierdzia – czego przykładem jest postać biskupa Myriela. Ta przemiana Valjeana może być inspiracją dla współczesnych działań na rzecz wykluczonych społecznie, pokazując, że nawet najmniejszy gest dobroci może zmienić czyjeś życie.

Fantyna to młoda kobieta, która zostaje zniszczona przez społeczne uprzedzenia i brak wsparcia, rezonują szczególnie mocno w kontekście współczesnych problemów społecznych, takich jak nierówności ekonomiczne, brak dostępu do opieki zdrowotnej czy marginalizacja samotnych matek. Autor przypomina, że my jako społeczeństwo jesteśmy często współwinni tragedii jednostek, które nie mają narzędzi, by samodzielnie stawić czoła przeciwnościom losu. W czasach, gdy coraz więcej uwagi poświęca się problemom wykluczenia i ubóstwa, historia Fantyny jest ostrzeżeniem przed obojętnością wobec najbardziej potrzebujących.

Równie aktualny jest obraz systemu wymiaru sprawiedliwości, przedstawiony przez nieustępliwą postać inspektora Javerta. Jego obsesja na punkcie prawa, bez uwzględnienia ludzkiego kontekstu i empatii, przypomina współczesne dylematy dotyczące równowagi między literą prawa a sprawiedliwością społeczną. To pytanie, które Hugo stawia już w pierwszym tomie, pozostaje istotne – czy system prawa zawsze działa w służbie człowieka, czy czasem przyczynia się do jego upadku?

Twórczość Hugo choć osadzona w XIX wieku, zaskakuje swoją aktualnością. Autor zmusza nas czytelników do refleksji nad uniwersalnymi problemami, które mimo postępu technologicznego i społecznego wciąż są obecne. Nędza, niesprawiedliwość, brak równości – te wyzwania, z którymi mierzyli się bohaterowie "Nędzników", pozostają istotne także dziś.