Snoby recenzja

Latem do restauracji chodzimy tylko w Londynie, czyli snobizm w akcji

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Airain ·1 minuta
2020-12-11
3 komentarze
20 Polubień
Na początku wydaje się, że to kopciuszkoidalna opowieść o młodej dziewczynie z klasy średniej, która dzięki swej urodzie i wdziękowi oraz manierom poślubia księcia, czyli hrabiego. Tyle, że Kopciuszek jest płytką i interesowną parweniuszką, oślepioną blichtrem tytułów i blaskiem pieniędzy, a książę ograniczonym nudziarzem. A typowe bajki zazwyczaj kończą się na ślubie, po którym "żyli długo i szczęśliwie", natomiast tu ślub jest zaledwie punktem wyjścia do mało bajkowej akcji. Może i słusznie nikt nigdy nie pofatygował się przedstawić Kopciuszka rok po ślubie? Szklane pantofelki potrafią przecież okrutnie cisnąć i narasta ochota, żeby rzucić je precz.

Wokół głównych bohaterów krąży grono arystokratów, co do których wahamy się, czy Fellowes ich podziwia, czy też nimi gardzi. Bo z jednej strony jest to klasa prowadząca wykwintny, ale oparty na określonych, tradycyjnych wartościach tryb życia, podstawa brytyjskiej tożsamości, a z drugiej niektóre opisy i wypowiedzi nieodparcie przypominają ów skecz Monty Pythona przedstawiający doroczny konkurs na największego przygłupa z wyższych sfer. Osobiście nie mam sentymentu do przywilejów wynikających z urodzenia i odziedziczonego majątku (oczywiście z zawiści, gdyż nie posiadam ani jednego, ani drugiego), więc w powieści widzę przede wszystkim satyrę. Na przeżartą snobizmem arystokrację, która z wysiłkiem buduje, wzmacnia i uszczelnia bariery dzielące ją od niższych sfer, i na owe ambitne niższe sfery, które usiłują się w nią wkupić, wkręcić czy nawet wżenić.

Anonimowy narrator, z urodzenia i wykształcenia przynależący do elity, ale ze względów majątkowo-zawodowych pozostający nieco na jej marginesie, z ironicznym dystansem pokazuje nam heroiczne i żałosne wysiłki jednych w celu wdarcia się do tego, co uważają za twierdzę szyku, elegancji i doskonałości oraz heroiczny i śmieszny opór drugich przed skażeniem przez pospolitość. Na niemal każdej stronie przemyca szczegóły, dzięki którym dowiadujemy się, jakie niuanse zachowań dzielą klasę średnią i wyższą i pozwalają tej drugiej odróżnić swoich od obcych. Elementy stroju, odwiedzane miejsca, akceptowane bądź nie zajęcia, a przede wszystkim znajomość lub nie z określonymi ludźmi, wszystko to zapewnia trwałość systemu kastowego, w którym bardziej lub mniej świadomie żyją Brytyjczycy. Akcja toczy się niby w latach 90 ubiegłego stulecia, a mamy wrażenie, że jesteśmy co najwyżej w połowie XIX wieku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-10
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Snoby
3 wydania
Snoby
Julian Fellowes
7/10

Trzecia już powieść lorda Fellowesa w Polsce, autora scenariusza do serialu „Downton Abbey” i oscarowego filmu „Gosford Park”. Szalona satyra na brytyjską arystokrację. Edith Lavery, blondynka o dużyc...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
"Kopciuszkoidalna" - pozwolę sobie zapisać :)
× 4
@almos
@almos · około 3 lata temu
Świetna recenzja! Coś mi się widzi, że angielska arystokracja nic się nie zmieniła od czasów Jane Austen...
@Betsy59
@Betsy59 · około 3 lata temu
Zgadzam się w 100%.
Snoby
3 wydania
Snoby
Julian Fellowes
7/10
Trzecia już powieść lorda Fellowesa w Polsce, autora scenariusza do serialu „Downton Abbey” i oscarowego filmu „Gosford Park”. Szalona satyra na brytyjską arystokrację. Edith Lavery, blondynka o dużyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Snoby" to tytuł, który można znaleźć na bibliotecznej półce z oznaczeniem - literatura obyczajowa, romans. To dział, który zwykle omijam z daleka, a typowych romansów nie czytam w ogóle. Jednak dla ...

@Antytoksyna @Antytoksyna

"Snoby" to kolejna książka perełka, która zagości na stałe w mojej biblioteczce. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem i z pewnością nie ostatnie. Kunszt literacki autora wprost zachwyca. Po...

@Justyna_K @Justyna_K

Pozostałe recenzje @Airain

Żabi król
Płazem go, płazem!

Dawno już nie czytałam tak żenującej bzdury. Po horrorze o zmutowanych żabach atakujących ludzi nie należy się oczywiście z zasady spodziewać zbyt wiele, ale taki temat ...

Recenzja książki Żabi król
Święty Wrocław
Śnięty horror

Wrocław jakoś nie ma szczęścia do literatury. A to Krajewski, który "koloryt lokalny" wprowadza mechanicznie wodząc palcem po przedwojennej mapie, a to Orbitowski, który...

Recenzja książki Święty Wrocław

Nowe recenzje

Jaśmina
Jakie tajemnice odkryje kraj Orientu
@agaczarujee:

Sięgając po książkę zatracamy się w początkach XIX wieku gdzie urzęduje szlachta. Poznajemy tam barona Wigurę i jego có...

Recenzja książki Jaśmina
Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl