Łysina Lenina recenzja

Lanie wody i nuda

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2024-01-18
2 komentarze
26 Polubień
Bardzo mnie interesuje historia Związku Sowieckiego, więc sięgnąłem i po tę książkę: intrygujący tytuł i zapowiedź wspomnień znanego adwokata z czasów ZSRR dawały nadzieję, że dostaniemy ciekawy i szczery opis sowieckiego systemu prawnego. Niestety, rozczarowałem się i zaraz objaśnię dlaczego.

Autor opisuje najciekawsze sprawy sądowe, głównie kryminalne, ze swojej długiej kariery. Ale wszystko to jakieś takie mdłe, nijakie, przegadane. Zabrakło dobrego redaktora, który by to wszystko wziął w karby. Poza tym bije z książki duma z radzieckich organów sprawiedliwości, ani się zająknie autor o kompletnej zależności sędziów od kagiebistów i polityków, o stronniczości sądów, o straszliwej brutalności i niekompetencji milicji. Za to często opowiadania przypominają kryminały sowieckie: milicja niestrudzenie prowadzi śledztwo, znajduje sprawcę, a sąd sprawiedliwie wydaje wyrok; ma się wrażenie, że rzecz cała napisana została w czasach ZSRR. Tylko czasami napomknie Waksberg, że sądy nie biorą pod uwagę zastrzeżeń adwokatów, naciągają dowody i wydają błędne wyroki zgodnie z oczekiwaniami milicji i prokuratury, łamiąc życie niewinnym ludziom. Albo, że biedacy zostają niesłusznie skazani, a członkowie nomenklatury wywijają się. Ale tego za mało jest niestety.

Jeśli chodzi o historie sądowe, to trzy nazwiska przychodzą mi do głowy: Jerzy Urban tworzący w latach 70. śmieszno-straszne kroniki sądowe świetnie pokazujące obyczaje czasów PRL-u, von Schirach piszący opowiadania sądowe z przechyłem moralnym, i wreszcie Grzegorz Gozdór z jego krytyką obecnego systemu sprawiedliwości. Każdy z wymienionych napisał świetne rzeczy w swoim stylu. Problem z Waksbergiem taki, że nie wie, na co się zdecydować, ani to obyczajowa kronika sądowa, ani moralitet, ani krytyka systemu. Wszystkiego po trochu, a razem jakby nic.

A możliwości były, weźmy autentyczną historię opisaną w opowiadaniu 'Dziurawy rondel'. Oto żyją cztery rodziny w komunałce (dla niezorientowanych: komunałka to sowieckie mieszkanie, w którym każda rodzina miała pokój, łazienka i kuchnia były wspólne), nazwijmy je A, B, C i D. Żona A ma romans z mężem z B. Żona B odkrywa romans, kłótnia, skandal, ale po pewnym czasie romansująca para zamieszkuje ze sobą, a pozostawieni (mąż B i żona A) też zaczynają żyć ze sobą w tej samej komunałce: ludzie się tylko przenieśli z pokoju do pokoju. A potem mąż A zostaje zamordowany, podejrzana jest była żona z kochankiem. To nie koniec, bo jeszcze pojawią się C i D... Wspaniała historia! Zoszczenko zrobiłby z tego arcydzieło, a Urban perełkę! A u Waksberga jakoś się opowieść rozłazi, lanie wody i nuda...

W sumie zagadką jest dla mnie, dlaczego takie książki się tłumaczy i wydaje. Czyżby w nadziei, że atrakcyjny tytuł przyciągnie czytelników? Pewnie tak, bo mnie przyciągnął...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-01-24
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łysina Lenina
Łysina Lenina
Arkady Waksberg
4/10

Tancerka obcina głowę niewiernemu kochankowi, kierowca autobusu wchodzi po rynnie do cudzego mieszkania i zasypia, w mieszkaniu skromnego kierownika sklepu milicja znajduje zamurowany skarb… Choć brz...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · 10 miesięcy temu
Bardzo ciekawa recenzja 😊
× 5
@almos
@almos · 10 miesięcy temu
Dzięki😊
× 4
@maciejek7
@maciejek7 · 10 miesięcy temu
Przyznam, że tytuł mnie również przyciągał, lecz dzięki Twojej opinii daruję sobie tę lekturę. Dzięki.
× 2
Łysina Lenina
Łysina Lenina
Arkady Waksberg
4/10
Tancerka obcina głowę niewiernemu kochankowi, kierowca autobusu wchodzi po rynnie do cudzego mieszkania i zasypia, w mieszkaniu skromnego kierownika sklepu milicja znajduje zamurowany skarb… Choć brz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta
Szkatułki Newerlego
Niezwykłe życie, średnia biografia

Długo czekałem na tę biografię jednego z moich ulubionych pisarzy. A żywot miał Newerly taki, że mógłby obdzielić parę życiorysów. Ten urodzony w 1903 r. syn Polki i Ros...

Recenzja książki Szkatułki Newerlego

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl