Krzycz, jeśli żyjesz recenzja

Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Mackowy ·1 minuta
2024-11-22
1 komentarz
28 Polubień
Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest typowym kryminałem, to mroczna obyczajówka, której jednym z głównych bohaterów jest prokurator i tak, śledztwo pełni tu bardzo ważną rolę, ale przede wszystkim książka przedstawia życie dzisiejszych dwudziestolatków i opowiada ich o wejściu w dorosłość.

"Krzycz" nie tylko traktuje o młodych dorosłych, jest również napisana językiem dzisiejszych dwudziestolatków, czyli dużo tu bluzgów i potoczności, tak w dialogach, jak w narracji - zabieg dość kontrowersyjny, ale według mnie się sprawdza, bo nie ma w pisaniu Sonego nic wymuszonego, nie jest to plebiscyt na młodzieżowe słowo roku - autor ma ucho do "mowy ulicy" i dość talentu żeby przelać ją na papier.

Kolejnym, obok języka, atutem książki jest realistyczne ukazanie pracy prokuratora: procedury, biurokracja, sposób prowadzenia śledztwa są oddane wiernie i bez zbędnych upiększeń, czy udziwnień - widać, że autor jest z zawodu śledczym, który postanowił pokazać swoją robotę od kuchni.

Gdzie minusy? Przede wszystkim książka jest zbyt długa, aż się prosi, żeby przed wydaniem wpadł do pana Sone jakiś redaktor z brzytwą i ciachnął tak ze 100 stron dłużyzn (jakieś felietonowe wtręty o ulicy Elektryków, czy o tym jaki to Opener jest zajebisty) i powtórzeń, oraz może szepnął do uszka panu pisarzowi, że czytelnik nie jest głupi i nie trzeba mu co kilkadziesiąt stron przypominać, że nasz prokurator jest wysoki i przystojny i nosi maskę arogancji i cynizmu. Również zabieg z dzieleniem rozdziałów na postaci jest w tej książce bez sensu, bo praktycznie nie zmienia perspektywy z jakiej śledzimy akcję - ale "fajnie" miało być, jak u R.R. Martina, niestety nie jest, bo zamiast porządkować akcję wprowadza niepotrzebny bałagan.
Dodatkowo trochę zbyt wiele tu zbiegów okoliczności, ale w tej kwestii jestem w stanie przymknąć oko, bo mówiąc po prokuratorsku: ciężko byłoby mi ten zarzut obronić w sądzie.

Cyryl Sone napisał dobrą książkę, której przydałaby się porządna redakcja. "Krzycz" jest jak niezły serial i zupełnie nie dziwi mnie popularność autora, bo to solidne czytadło, wyróżniające się żywym językiem, interesującymi bohaterami i realistycznie oddanymi warunkami pracy prokuratora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-21
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzycz, jeśli żyjesz
Krzycz, jeśli żyjesz
Cyryl Sone
6.9/10
Cykl: Prokurator Konrad Kroon, tom 1

O krwawych i brutalnych zbrodniach opowiada wiele historii. Ale tylko jedną z nich napisał prawdziwy prokurator... W październikowy poranek spacerujący z psem mężczyzna zauważa dryfujące w Strz...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · 3 miesiące temu
Mimo,iż słyszę, że w pierwszym tomie Cyryl przeszarżował, a nawet że można rozpocząć cykl od 2, to zamierzam rozpocząć i skończyć jak należy 🤣
Tylko wiesz,.. realistycznie oddanymi realiami ? na końcu;)
× 2
@Mackowy
@Mackowy · 3 miesiące temu
Fak, już poprawiam, nie wiem jak mogłem tego nie zauważyć 😁
× 1
Krzycz, jeśli żyjesz
Krzycz, jeśli żyjesz
Cyryl Sone
6.9/10
Cykl: Prokurator Konrad Kroon, tom 1
O krwawych i brutalnych zbrodniach opowiada wiele historii. Ale tylko jedną z nich napisał prawdziwy prokurator... W październikowy poranek spacerujący z psem mężczyzna zauważa dryfujące w Strz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W Gdańsku zostają znalezione zwłoki dwudziestoletniej Weroniki Zatorskiej, zaginionej miesiąc wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna popełniła samobójstwo. Sprawą zajmuje się prokurator Ko...

@Logana @Logana

Ten debiut to petarda. Mocny, nieoczywisty, doskonały👍. Cyril Sone to pseudonim pisarski pewnego pana prokuratora i jestem pewna, że doskonale wie, o czym pisze, a ten fakt nadaje powieści autentyczn...

@nowika1 @nowika1

Pozostałe recenzje @Mackowy

Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia
Pan zawsze jest w komisjach

"Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach" - cytat z "Psów" przyszedł mi do głowy po wysłuchaniu książki Kuby Wojewódzkiego, bo pan Kuba od dobrych dwudziest...

Recenzja książki Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia
Miasto w gruzach
Ballada o dobrym gangsterze.

W podziękowaniach autor wyraża wdzięczność jednemu ze swoich dawnych nauczycieli za to, że nauczył go posługiwać się prostymi zdaniami oznajmującymi i ja się do tych wyr...

Recenzja książki Miasto w gruzach

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl