Kołyski Rzeszy recenzja

Kołyski rzeszy - recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2023-10-19
1 komentarz
2 Polubienia
„Kołyski rzeszy” autorstwa Jennifer Coburn to opowieść o trzech kobietach, które w czasie II wojny światowej miały wziąć udział w produkcji dzieci rasy aryjskiej. Historia zawarta na kartach powieści jest połączeniem fikcji literackiej z faktami historycznymi, autorka bowiem na przykładzie głównych bohaterek przybliża nam temat ośrodków Lebensborn, których celem była „hodowla nordyckiej rasy nadludzi”.

Gundi, Hilda i Irma — trzy nieznane sobie kobiety, których ścieżki krzyżują się w ośrodku Lebensborn.
Gundi jest młodą studentką w ciąży, która skrzętnie ukrywa informacje o ojcu dziecka. Hilda, kochanka jednego ze współpracowników Himmlera, która będąc w ciąży, próbuje na wszystkie sposoby wykorzystać swój status, powołując się na ojca dziecka. I Irma – pielęgniarka po czterdzieste, która bardzo długo wierzyła w ideę domów rozpłodowych, jednak w Lebensborn zaczyna odkrywać straszną prawdę.

Temat ośrodków Lebensborn rzadko przewija się w literaturze, dlatego z ogromną ciekawością sięgnęłam po powieść Jennifer Coburn. Historia spisana na kartach powieści wciągnęła mnie od pierwszych stron, z wielkim zaangażowaniem śledziłam losy głównych bohaterek. Na przykładzie trzech różnych kobiet autorka w bardzo obrazowy i dosadny sposób ukazuje nam działanie ośrodków, z niezwykłą precyzją oddaje surowe reguły i praktyki programu Lebensborn.

Bardzo lubię powieści, w których autor łączy fikcję literacką z faktami historycznymi, a Jennifer Coburn wyszło to bardzo dobrze. Powieść napisana jest prostym i lekkim w odbiorze językiem, pomimo trudnego i bolesnego tematu, czyta się płynnie i z zapartym tchem, kolejne strony dosłownie przelatują przez palce. Ogromnym plusem jest to, że autorka w dużej mierze skupia się na emocjach głównych bohaterek. Ich ból, strach i cierpienie są tak namacalne, że czytelnik, śledząc kolejne wydarzenia, całym sobą czuje to, czego doświadczają kobiety w Lebensborn.
„Kołyski rzeszy” to bardzo poruszająca, pełna bólu i cierpienia powieść, ukazująca nam realia II wojny światowej. Historie Irmy, Gundi i Hildy wywołują mnóstwo emocji i skłaniają do przemyśleń. Jeżeli lubicie powieści z tłem historycznym, to „Kołyski rzeszy” powinny znaleźć się w Waszej biblioteczce. Polecam.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kołyski Rzeszy
Kołyski Rzeszy
Jennifer Coburn
7.8/10

Inspirowana faktami powieść o trzech niemieckich kobietach, które spotkały się w bawarskim domu reprodukcyjnym. Gundi Shiller, blond piękność, desperacko próbuje ukryć żydowskie pochodzenie swojego n...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · około rok temu
Lubię kiedy książki są inspirowane prawdziwymi faktami, a recenzja ciekawa ❤️
Kołyski Rzeszy
Kołyski Rzeszy
Jennifer Coburn
7.8/10
Inspirowana faktami powieść o trzech niemieckich kobietach, które spotkały się w bawarskim domu reprodukcyjnym. Gundi Shiller, blond piękność, desperacko próbuje ukryć żydowskie pochodzenie swojego n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy warto sięgnąć po książki wojenne? To pytanie, które często rodzi kontrowersje. Książki tego gatunku mogą nas przenieść w czasie i zmusić nas do głębokiej refleksji nad przeszłością i ludzkimi...

@tomzynskak @tomzynskak

„Kołyski Rzeszy” autorstwa Jennifer Coburn to przede wszystkim historia kobiet, które przeżyły piekło na ziemi - zostały one brutalnie wykorzystane w programie Lebensbornu. Nie będę ukrywać, że nie j...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl