Nie zaznasz spokoju recenzja

„Życie sióstr zostało naznaczone tragedią. Odcisnęło piętno na całej rodzinie, nie tylko na samej pokrzywdzonej. Każdego dnia płaciły za to wysoką cenę.”.

Nie da się wymazać doznanych krzywd ani traumatycznych doświadczeń. Pogrzebać bolesnych wspomnień w otchłani niepamięci. Mimo upływu czasu siostry Lenarczyk doskonale pamiętają dzień, który zmienił wszystko oraz to, jak wpłynął na całą rodzinę i na nie same. Od lat nie utrzymują bliskich relacji, lecz powrót do rodzinnego domu ponownie je zbliżył. Teraz wspólnie muszą stawić czoła nie tylko zagrożeniu ze strony nieobliczalnego przestępcy, ale także własnej przeszłości.

Chociaż książka zaczyna się mocnym akcentem, kolejne rozdziały rozwijają się w spokojnym tempie, przybliżając nam sylwetki każdej z sióstr. Julia, Sonia i Jaśmina to silne, niezależne kobiety, które na swój sposób poradziły sobie z traumatycznymi doświadczeniami oraz surowym wychowaniem. Poznajemy je w momencie, gdy w ich życiu nawarstwiło się zbyt wiele problemów i trudności. Wytchnienia szukają w miejscu pełnym wspomnień, nie zawsze tych pozytywnych. Wspólnie spędzany czas umacnia siostrzane więzi, które zostały nadszarpnięte przez brak spotkań i upływ czasu. Zmusza również do konfrontacji z przeszłością i wydarzeniem, które na zawsze zapisało się w ich pamięci. Warstwa obyczajowa oraz piękny portret siostrzanej miłości zrobiły na mnie mocne wrażenie. Poruszające przypomnienie o wartości rodzinnych relacji i poczuciu bezpieczeństwa, które daje nam wsparcie najbliższych osób. Jednocześnie pokazuje, jak łatwo można przekroczyć granicę wsparcia, gdy troską i chęć ochrony dziecka zdominuje relację między rodzicem a dzieckiem.

Trochę mniej wyeksponowana została warstwa kryminalna opierająca się na motywie zemsty. Skorumpowany policjant, do którego zatrzymania przyczyniła się prokuratur Julia Lenarczyk właśnie zbiegł z transportu więziennego. Nikt nie ma pojęcia, gdzie może się ukrywać, ale wszystko wskazuje na to, że zamierza wyrównać rachunki. Pierwszy tom nowej serii o siostrach Lenarczyk czyta się szybko i z zainteresowaniem, i choć nie wywołał we mnie oczekiwanego dreszczyku niepokoju, to lektura dostarczyła mi wiele przyjemności.