Ja, Potępiona recenzja

Kolejna zabawne i fascynujące spotkanie z Wiktorią Biankowską!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2020-11-10
Skomentuj
2 Polubienia
Wraz z premierą powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk pt. "Ja, ocalona" - będącej zarazem najnowszą odsłoną cyklu fantasy "Wiktoria Biankowska", Wydawnictwo W.A.B. zdecydowało się przypomnieć czytelnikom poprzednie części tej barwnej sagi, wydając je w nowej i niezwykle klimatycznej odsłonie. I właśnie dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o trzecim tomie tego cyklu - książce pt. "Ja, potępiona", która zabiera nas w intrygującą podróż do najniższego stopnia piekła...


Jako słowo się rzekło, główna bohaterka tej serii - Wiktoria, raz jeszcze konfrontuje się ze swoją kolejną już śmiercią, za którą odpowiadają pewne tajemnicze postacie... Po tym, jak już umrze, trafia ona do Tartaru - piekielnego i tak straszliwego miejsca, że unikają go nawet nadprzyrodzone istoty z diabłami na czele. To miejsce, w które trafiają najokrutniejsi grzesznicy - z Neronem i Hitlerem na czele, z którego nie ma wyjścia... Oczywiście, Wiktoria ma za nic ponure prawa i legendę Tartaru, robiąc wszystko, by wydostać się z tej pułapki. Drogą ku temu okazuje się pewien ryzykowny, ale warty zawiązania, sojusz... Zanim jednak uda się jej uciec z tego miejsca, będzie musiała stawić czoła przerażającej Elżbiecie Batory, która pragnie mocy naszej byłej anielicy, diablicy i człowieczej osoby w jednym....


Niniejsza powieść kontynuuje sobą barwną relację o wyjątkowej, ale też i niezwykle pechowej bohaterce przedziwnych wydarzeń - Wiktorii Biankowskiej. Czyni to za sprawą wyprawy do niezwykle przerażającego, ale też i fascynującego miejsca, jakim to jest piekielny Tartar, w którym to przychodzi Wiktorii przeżyć moc niezwykłych przygód. I mamy tu wartką akcję, jej nagłe zwroty, kilka naprawdę przerażających scen, jak i też bardzo udany humor, któremu nie oprze się największy ponurak. Oczywiście, są także i wątki natury obyczajowej, które wiążą się z uczuciem Wiktorii do dwóch mężczyzn - diabła i człowieka...


Jeśli powieść opiera się na tak intrygującym pomyśle, to i scenariusz fabularny mysi być udanym - i jest! Jest za sprawą klimatycznego wprowadzenia, zaskakującej sceny śmierci Wiktorii, jak i następnie przeniesienie tej relacji na grunt piekielnego Tartaru - miejsca tyleż smutnego i przerażającego, co i potwornie nudnego. Na szczęście mamy naszą Wiktorię, która od pierwszych chwil nie pozwoli sobie "w kaszę dmuchać", robiąc wszystko, by najpierw odnaleźć się w tej dziwnej rzeczywistości, a następnie z niej wydostać. Jednocześnie mamy przyjemność śledzić też drugi wątek z udziałem Beletha - sprawcy tej niefortunnej bytności Wiktorii w tym miejscu. Są emocje, nie brak wielkich zaskoczeń, a też i mamy na końcu intrygującą zapowiedź ciągu dalszego. Czegóż można chcieć więcej...?


Świetnie jawią się bohaterowie tej książki, podobnie jak i obraz tego literackiego Tartaru. Co do postaci, to tradycyjnie już nasze serce skrada osoba Wiktorii - zabawnej, niezwykle pomysłowej i zaradnej, być może nieco pechowej, ale przy tym jakże sympatycznej w swojej charakternej naturze, kobiety. Uwielbiamy ją, darzymy sympatią i traktujemy jako bardzo bliską nam już osobę. Oczywiście jest tu również wciąż nieodgadniony Beleth, jak i też nowe, ciekawe powstać, by wspomnieć o demonicznej, mrocznej i przebiegłej królowej Tartaru - Elżbiecie Batory...


Ciekawie przedstawia się także samo to piekielne miejsce, które zaskakuje nas chociażby swoją biurokracją, ale też i wszechobecną szarością, nudą i beznadzieją... Kolorytu tej rzeczywistości dodają za to jego mieszkańcy, na czele z humorystycznymi wcieleniami największych złoczyńców i tyranów w dziejach świata, którzy pragną się m.in. zaprzyjaźnić się z Wiktorią. To bardzo klimatyczny, ciekawy i inteligentnie skonstruowany świat, którego poznawanie niesie nam wielką przyjemność i frajdę!


Słowa uznania należą się także pod kątem pisarskiego warsztatu autorki, która w idealny sposób prowadzi tę powieściową relację. Mam tu na myśli takie elementy pisarskiego rzemiosła, jak umiejętne potęgowanie napięcia, doskonale skonturowane dialogi, przekonujące kroki i decyzje bohaterów, czy też chociażby perfekcyjnie balansowanie bardziej mrocznych fragmentów, przez komediowe akcenty. To wszystko sprawia, że lektura tej książki upływa nam w błyskawicznym tempie i z niesłabnącą ciekawością tego, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.


"Ja, potępiona" to interesująca, efektowna i zabawna pozycja, którą docenią wszyscy miłośnicy niniejszego cyklu i twórczości Katarzyny Bereniki Miszczuk. Oczywiście, wskazana jest przed przystąpieniem do lektury tej powieści znajomość poprzednich części tej sagi, aczkolwiek jeśli nie było nam dane ich poznać, to możemy potraktować tę książkę jako osobną całość, choć wówczas nie będziemy mieli szansy na wychwycenie wielu znakomitych smaczków i szczegółów. Ze swej strony oczywiście zachęcam i polecam wam ten tytuł - naprawdę warto!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, Potępiona
3 wydania
Ja, Potępiona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 3

W wyniku kolejnej diabelskiej intrygi była diablica i niedoszła anielica Wiktoria po raz kolejny umiera, w efekcie czego trafia do Tartaru. Miejsca tak strasznego, że nie mają tam wstępu nawet istoty...

Komentarze
Ja, Potępiona
3 wydania
Ja, Potępiona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.9/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 3
W wyniku kolejnej diabelskiej intrygi była diablica i niedoszła anielica Wiktoria po raz kolejny umiera, w efekcie czego trafia do Tartaru. Miejsca tak strasznego, że nie mają tam wstępu nawet istoty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Seria o Wiktorii Biankowskiej na swój sposób mnie zauroczyła, a drugi tom jej przygód wciągnął mnie na tyle, że po jego skończeniu niemal od razu zapragnęłam przeczytać część kolejną. Po Ja, potępion...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Ja, potępiona o już moje trzecie spotkanie z tym cyklem. Książki Katarzyny Bereniki Miszczuk zostały ostatnio wznowione przez wydawnictwo, więc postanowiłam się z nimi zapoznać. Na portalu lubimyczyt...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Virion. Ona
Tak pisać potrafi tylko Andrzej Ziemiański...

Napisać barwną opowieść fantasy, której strony wypełnia akcja, przygoda, magia i wielkie emocje, nie jest łatwo. Jeszcze trudniej jest napisać opowieść fantasy, w które...

Recenzja książki Virion. Ona
Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Baśń, komedia, ale też i dramat o przeznaczeniu, którego nie można odmienić...

Wciąż zachwycamy się w kinach filmową adaptacją znakomitej powieści fantasy „Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu” - m.in. ze znakomitą rolą Ariany Grande. J...

Recenzja książki Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl