Nietuzinkowy sklep całodobowy recenzja

"Nietuzinkowy sklep całodobowy" to koreański bestseller, który podbił serca czytelników na całym świecie. I rzeczywiście książka Kim Ho-Yeona ma w sobie coś wyjątkowego i magicznego. Jest niczym ciepły koc, otulający w zimną noc i jak promień słońca, rozświetlający ponury dzień. Pokazuje, że iskierki dobra, drobne gesty, takie jak rozmowa czy zwykłe wysłuchanie mogą przemienić czyjeś życie na lepsze.

Cała historia rozpoczyna się od tego, że pani Yeom Yeong-suk gubi portfel i dokumenty. To emerytowana nauczycielka historii po siedemdziesiątce, która prowadzi całonocny sklep całodobowy. Zguba jednak szybko się znajduje. Pewien mężczyzna dzwoni do pani Yeom i informuje, że chce oddać jej portfel, notes i dokumenty. I tak następuje spotkanie wielkiego mężczyzny, przypominającego niedźwiedzia ze starszą panią. Mężczyzna wygląda na bezdomnego, cuchnie brudem i alkoholem, jąka się i jest wycofany. Nic nie pamięta ze swojej przeszłości, każe się nazywać Dokko.

Pani Yeom zabiera bezdomnego do sklepu, oferuje mu jedzenie i pracę na nocnej zmianie. Mężczyzna pilnie uczy się obsługi kasy i obsługi klienta pod czujnym okiem młodej pracownicy sklepu, Shi-heyton. Szybko opanowuje tajniki nowego zawodu, jest bardzo zadowolony ze sposobu wykładania mu informacji. Namawia dziewczynę, by nagrywała filmiki instruktażowe z obsługi kasy i umieszczała je na YouTube. She-heyton skorzystała z tej rady. Wkrótce odzywa się do niej właścicielka sieci sklepów z propozycją pracy na kierowniczym stanowisku. Dziewczyna, przygotowuje się na egzaminy na urzędnika państwowego, ale nie jest do tej pracy przekonana. Postanawia zatem skorzystać z nowej szansy. Okazało się, że Dokko zmienił jej życie na lepsze.

Podczas pracy w sklepie Dokko poznaje wielu ludzi o rozmaitych osobowościach: pracownika korporacji, scenarzystkę, byłego policjanta. Potrafi wysłuchać, pocieszyć, dać dobrą radę. Wysyła iskierki dobra do nieznanych mu osób, co owocuje przemianą ich życia: naprawieniem trudnych relacji, odzyskaniem weny twórczej i pewności zawodowej czy ostawieniem alkoholu dla dobra rodziny. Dokko jest niczym opiekun z nieba. Wskazuje drogę zabłąkanym w życiowych labiryntach, nakłania do zmiany podejścia do pewnych spraw i do zmiany sposobu myślenia.

Dokko to tajemniczy mężczyzna, który nic nie wie o swojej przeszłości. Czasami jednak jakieś zwłoki wspomnień przelatują przez jego głowę. Kim tak naprawdę jest Dokko? Jakie było jego wcześniejsze życie? I czy powrócą do niego wspomnienia z dawnych lat?

"Nietuzinkowy sklep całodobowy" autorstwa Kim Ho-Yeon to bardzo sympatyczna historia, ciepła i emanująca serdecznością. Bardzo dobrze się ją czyta, bo język jest prosty i przyjemny w odbiorze. Niezmiernie spodobała mi się ta książka, ponieważ pokazuje, że warto być empatycznym. Warto wysyłać w kierunki innych, nawet najmniejsze iskierki dobra, bo mogą one przemienić czyjejś życie i spojrzeć na nie z szerszej perspektywy.

"Nietuzinkowy sklep całodobowy" to książka z ważnym i pięknym przesłaniem. Warto ją przeczytać.