Nietuzinkowy sklep całodobowy recenzja

Dobro zawsze zwycięża

Autor: @bookoralina ·2 minuty
2024-08-08
Skomentuj
10 Polubień
„Pomagając innym pomagasz i sobie”
To, że mam słabość do azjatyckiej literatury, wiadomo nie od dziś. Książki, które ostatnio zalewają rynek wydawniczy, te z uroczymi okładkami, są do siebie dość podobne. Mają pokrzepić czytelnika, zaszczepić w nim nadzieję, a nierzadko także wzruszyć.

„Nietuzinkowy sklep całodobowy” również zalicza się do tego typu literatury. Tytułowy sklepik to niepozorne miejsce. Mieści się w bocznej uliczce i odwiedza go stosunkowo niewielu klientów. Jest jednak wyjątkowy. Właścicielka dba o to, aby sprzedawane w nim produkty zawsze były świeże, a pracowników traktuje jak członków rodziny.

Pewnego dnia pani Yeom, dzięki pomocy pewnego bezdomnego mężczyzny odzyskuję zgubioną torebkę z dokumentami. Poruszona jego dobrocią postanawia zatrudnić go w swoim sklepie.

Mężczyzna imieniem Dokko początkowo nie wzbudza zaufania zarówno pozostałych pracowników, jak i nielicznych klientów. Jest ogromny, mówi z dziwną manierą, nie pamięta swojej przeszłości i nie wiadomo skąd się wziął. Z biegiem czasu jednak, za jego przyczyną, w sklepie zaczynają dziać się niesamowite rzeczy.

Dokko okazuje się świetnym pracownikiem, który nie tylko służy pomocą, ale także rozmową. Jak nikt inny rozumie, z czym mierzą się ludzie dookoła niego i potrafi udzielić cennej rady.

To dzięki niemu przepracowany mężczyzna przestaje marnować czas nad butelką piwa, jedna ze współpracownic znajduje lepszą pracę, w której świetnie się odnajduje, a druga próbuje porozumieć się ze swoim synem, z którym od dłuższego czasu ma problemy.

Bezinteresowne dobro, którym Dokko dzieli się z innymi, sprawia, że wszystkim w koło żyje się lepiej. Dobro zawsze zwycięża i choć nie wszystkie wyrządzone szkody można naprawić, warto próbować.

„Nietuzinkowy sklep całodobowy” to niezwykła historia, która urzeka swoją prostotą. Choć zawiera w sobie sporo truizmów, a momentami całość wydaje się trochę naiwna, nie można odmówić jej pięknego przesłania. Mówi o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę, że nie powinno się oceniać innych po pozorach i że warto próbować naprawiać swoje błędy.

Uczy również tego, że warto wierzyć we własne siły, a ciężką, uczciwą pracą można wiele osiągnąć.

Postać Dokka jest bardzo tajemnicza, nic o nim nie wiadomo, zarówno otaczający go ludzie, jak i sam czytelnik, zastanawiają się, skąd wziął się mężczyzna oraz jaka trauma go spotkała. Na szczęście wszystko wyjaśnia się w ostatnim rozdziale, w którym Dokko opowiada swoją historię.

Jest to świetne zwieńczenie tej pięknej historii, którą bardzo Wam polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-08
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nietuzinkowy sklep całodobowy
2 wydania
Nietuzinkowy sklep całodobowy
Kim Ho-yeon
8.4/10

Koreański bestseller Ponad milion sprzedanych egzemplarzy Na jednej z mało uczęszczanych uliczek Seulu można natknąć się na niepozorny sklep całodobowy. Taki, do którego wpada się tylko na chwilę, ...

Komentarze
Nietuzinkowy sklep całodobowy
2 wydania
Nietuzinkowy sklep całodobowy
Kim Ho-yeon
8.4/10
Koreański bestseller Ponad milion sprzedanych egzemplarzy Na jednej z mało uczęszczanych uliczek Seulu można natknąć się na niepozorny sklep całodobowy. Taki, do którego wpada się tylko na chwilę, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" [...] W naszym sklepie nie jemy niczego, co jest po terminie, czy to pracownicy, czy teraz pan. Jemy same dobre rzeczy. [...] Czy słuchacie czasem audiobooki? Ja czasami po nie sięgam. Tym razem p...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Nietuzinkowy sklep całodobowy to już kolejna książka z literatury azjatyckiej, którą miałam ostatnio okazję przeczytać. Tym razem jest to koreański bestseller. Na jednej z mało uczęszczanych uliczek...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @bookoralina

Wnuczka Fabergé
Kobiety Romanowów

[Współpraca reklamowa z wydawnictwem Replika] Gdyby ktoś zapytał mnie o ulubioną animację z dzieciństwa, z pewnością odpowiedziałabym, że jest nią „Anastazja". Właśnie ...

Recenzja książki Wnuczka Fabergé
Klub drugich szans
Czy każdy zasługuje na drugą szansę?

Wspominałam o tym, że w grudniu chciałam przeczytać sporo świątecznych książek. Wyszło jak zwykle... Udało mi się jednak sięgnąć po „Klub drugich szans” Kingi Tatkowskie...

Recenzja książki Klub drugich szans

Nowe recenzje

Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Wędrując przez Dolinę Stokrotek
@rainestrella95:

Kroniki Skrzatów – część III: Dolina Stokrotek to książka, która wciąga od pierwszej strony. Po raz kolejny przenosimy ...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Kroniki skrzatów cz.II Szagawarra
Wciągnęło mnie bez reszty!
@rainestrella95:

Tytuł recenzji: Ta książka przeniosła mnie do innego świata... Twórczość autorów, którzy tworzą pełne magii, nieoczywi...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.II Szagawarra
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
Wszystko, co najmniejsze, skrywa największe taj...
@rainestrella95:

Pierwsze, co przyciąga wzrok, to cudowna okładka, która wręcz zaprasza do świata magicznych stworzeń. Utrzymana w ciepł...

Recenzja książki Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
© 2007 - 2025 nakanapie.pl