Normalni ludzie recenzja

Główni bohaterowie to Connell i Marianne, którzy znają się bardzo dobrze, choć przed swoimi rówieśnikami udają, że jest wręcz przeciwnie. Marianne to dziewczyna pochodząca z bogatego domu, ale uznawana przez innych za dziwaczkę, natomiast Connell to gwiazda szkolna w piłce, jego rodzicielka pracuje sprzątając w domu dziewczyny. Chłopak często przyjeżdża po matkę i to właśnie przez częste rozmowy tworzy się więź między nimi, jednak nie ma prawa ona wyjść na wierzch. 📚
📚
Kiedy przeczytałam, że to ulubiona książka Baracka Obamy, no to jak tu jej nie przeczytać. W tę książkę trzeba się zagłębić, a potem wszystko dokładnie przemyśleć i dopiero wtedy będzie można stwierdzić czy się podoba, czyteż nie. Kiedy będziemy czytać tę książkę pobieżnie wyda się ona nam nic nie warta, nudna i że lepiej ją sobie podarować. Natomiast po głębszym przeanalizowaniu, książka jestbardzo wartościowa. Porusza bardzo ważne tematy, między innymi temat różnicy klasowej, z jednej strony osoba zamożna z drugiej osoba, która wie co to znaczy brak pieniędzy. Mamy również wątek miłosny i to takiej pierwszej, która powinna być wyjątkowa, a tu osoba, która jest obiektem owej miłości nie chce przed ludźmi się do niej przyznać, teraz wyobraźcie sobie co Wy byście czuli w takiej sytuacji. Znajdziemy w tej powieści także przyjaźń, trochę dziwną i inną. Autorka pokazuje nam czytelnikomto, cosię dzieje w głowie bohaterów, dzięki czemu stajemy się świadkami i czujemy te emocje jeszcze lepiej. Nie zawsze są to dobre momenty czasem robi się wręcz gorzko. Pochwalę również język, którym posługuje się autorka z jednej strony prosty i nieskomplikowany a z drugiej przyjemny. Bohaterowie w tej książce są wyraziści, choć posiadają w sobie cechy, które mnie osobiście denerwowały. Podsumowując, książka ciekawa, inna niż do tej pory czytałam, choćwiem, żenie dla każdego. Ja jednak zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie swojej opinii na jej temat. Bardzo się cieszę że książka spełniła moje oczekiwania i pewnie jeszcze nie raz do niej wrócę.