Pomyśl dwa razy recenzja

Tęskniłam za Tobą, Myronie!

Autor: @Estera ·1 minuta
2025-01-07
Skomentuj
1 Polubienie
Nowy kryminał Cobena to jak spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi - Myronem Bolitarem i Winem. Poznałam ich ponad 20 lat temu, w innej rzeczywistości, tej bez dzieci i problemów dorosłych ludzi. A czas leci - i dla bohaterów, i dla mnie. I to właściwie dosyć smutna refleksja. Przede wszystkim przestały mnie śmieszyć przepychanki słowne. Poza tym zaczynam martwić się o zdrowie bohaterów, zamiast ich podziwiać. No i nie wiem, czy to ja się zestarzałam, czy Coben. A może oboje?

Poza tym jednak historia w starym, dobrym cobenowskim stylu. Czyli jak zwykle z pogranicza prawdopodobieństwa, za co bardzo cenię autora. Czasem potrzeba takiej ucieczki od rzeczywistości w świat bajecznie bogatych, wytrenowanych niczym komandosi (albo lepiej), zawsze stojących po stronie dobra bohaterów. W świat, który jest czarno-biały. I naiwny, jak ten amerykański sen, w którym ciężka praca zostaje nagrodzona, zło ujarzmione, a każdy może mieć wielki dom z basenem. Gdzie ludzie są dobrzy, bez światłocienia.

A jaka to tym razem historia? Otóż Myron wraca do swojej agencji i od razu pojawia się u niego FBI w sprawie jego zmarłego przyjacielowroga (ich wzajemne relacje naprawdę dobrze określa sformułowanie "to skomplikowane", więc nie będę szczegółowo ich tłumaczyć, w każdym razie m.in. ktoś komuś zniszczył karierę, a ktoś inny był ojcem dziecka, które ten drugi wychowywał). Okazuje się, że ów przyjacielowróg wcale nie musi być martwy, za to może być wplątany w morderstwo. Bolitar wyrusza więc na poszukiwania i ratunek. Oczywiście towarzyszy mu Win, pomagają stare znajome: Esperanza Diaz i Wielka Cyndi. Tylko Hester Crimstein, podobnie jak rodzice Myrona, odpoczywa na emeryturze. Za nimi wszystkimi też tęskniłam. Jest też Manhattan i New Jersey, czyli dobrze znajome miejsca. Nigdy nie byłam w Stanach, ale w cobenowskim świecie czuję się jak w domu🙂

Tak się więc zaczyna ta historia, a jak się skończy? Wiadomo. Będzie dużo trupów, sporo zwrotów akcji, bijatyk i strzelanin. Tego oczekujemy, to przyjmujemy z aprobatą i ukontentowaniem.

Dobrze, Myronie, że wróciłeś, naprawdę! Ale uważaj na siebie, bo lata już nie te.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pomyśl dwa razy
Pomyśl dwa razy
Harlan Coben
7.9/10
Cykl: Myron Bolitar, tom 12

Myron i Win znowu razem! Ulubieni bohaterowie powracają i od razu wpadają na trop wyjątkowo nietypowej sprawy… Jak człowiek, który już nie żyje, może być poszukiwany za morderstwo? Trzy lata...

Komentarze
Pomyśl dwa razy
Pomyśl dwa razy
Harlan Coben
7.9/10
Cykl: Myron Bolitar, tom 12
Myron i Win znowu razem! Ulubieni bohaterowie powracają i od razu wpadają na trop wyjątkowo nietypowej sprawy… Jak człowiek, który już nie żyje, może być poszukiwany za morderstwo? Trzy lata...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jest autor bądź bohater literacki, do którego czujecie słabość, sentyment? Dla mnie takim autorem jest Harlan Coben, którego książki zaczęłam czytać już ponad 15 lat temu. Nie mogłam, więc prz...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Harlanowi Cobenowi bardzo zależało na tym, by maksymalnie zagmatwać tę historię. By było w niej dużo może nie tyle nawet wydarzeń, ile, hmmm, szczegółów. Popatrzcie choćby na to, jak sztucznie włączo...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @Estera

Chirurg
Sztampa, której wszyscy potrzebujemy

Poprzednie spotkanie z Tess Gerritsen nie było specjalnie udane, ale cieszę się, że jednak dałam jej szansę. "Chirurg" to pierwsza część serii z Rizzoli, wydana w 2001 ...

Recenzja książki Chirurg
Skrzep
Gross, jakiego lubię

Książki z Bernardem Grossem to zdecydowanie moja ulubiona seria Roberta Małeckiego. Bardzo lubię tego małomównego bohatera, na wskroś uczciwego, choć pokiereszowanego pr...

Recenzja książki Skrzep

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl