Pomyśl dwa razy recenzja

Tęskniłam za Tobą, Myronie!

Autor: @Estera ·1 minuta
około 22 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie
Nowy kryminał Cobena to jak spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi - Myronem Bolitarem i Winem. Poznałam ich ponad 20 lat temu, w innej rzeczywistości, tej bez dzieci i problemów dorosłych ludzi. A czas leci - i dla bohaterów, i dla mnie. I to właściwie dosyć smutna refleksja. Przede wszystkim przestały mnie śmieszyć przepychanki słowne. Poza tym zaczynam martwić się o zdrowie bohaterów, zamiast ich podziwiać. No i nie wiem, czy to ja się zestarzałam, czy Coben. A może oboje?

Poza tym jednak historia w starym, dobrym cobenowskim stylu. Czyli jak zwykle z pogranicza prawdopodobieństwa, za co bardzo cenię autora. Czasem potrzeba takiej ucieczki od rzeczywistości w świat bajecznie bogatych, wytrenowanych niczym komandosi (albo lepiej), zawsze stojących po stronie dobra bohaterów. W świat, który jest czarno-biały. I naiwny, jak ten amerykański sen, w którym ciężka praca zostaje nagrodzona, zło ujarzmione, a każdy może mieć wielki dom z basenem. Gdzie ludzie są dobrzy, bez światłocienia.

A jaka to tym razem historia? Otóż Myron wraca do swojej agencji i od razu pojawia się u niego FBI w sprawie jego zmarłego przyjacielowroga (ich wzajemne relacje naprawdę dobrze określa sformułowanie "to skomplikowane", więc nie będę szczegółowo ich tłumaczyć, w każdym razie m.in. ktoś komuś zniszczył karierę, a ktoś inny był ojcem dziecka, które ten drugi wychowywał). Okazuje się, że ów przyjacielowróg wcale nie musi być martwy, za to może być wplątany w morderstwo. Bolitar wyrusza więc na poszukiwania i ratunek. Oczywiście towarzyszy mu Win, pomagają stare znajome: Esperanza Diaz i Wielka Cyndi. Tylko Hester Crimstein, podobnie jak rodzice Myrona, odpoczywa na emeryturze. Za nimi wszystkimi też tęskniłam. Jest też Manhattan i New Jersey, czyli dobrze znajome miejsca. Nigdy nie byłam w Stanach, ale w cobenowskim świecie czuję się jak w domu🙂

Tak się więc zaczyna ta historia, a jak się skończy? Wiadomo. Będzie dużo trupów, sporo zwrotów akcji, bijatyk i strzelanin. Tego oczekujemy, to przyjmujemy z aprobatą i ukontentowaniem.

Dobrze, Myronie, że wróciłeś, naprawdę! Ale uważaj na siebie, bo lata już nie te.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pomyśl dwa razy
Pomyśl dwa razy
Harlan Coben
7.7/10
Cykl: Myron Bolitar, tom 12

Myron i Win znowu razem! Ulubieni bohaterowie powracają i od razu wpadają na trop wyjątkowo nietypowej sprawy… Jak człowiek, który już nie żyje, może być poszukiwany za morderstwo? Trzy lata...

Komentarze
Pomyśl dwa razy
Pomyśl dwa razy
Harlan Coben
7.7/10
Cykl: Myron Bolitar, tom 12
Myron i Win znowu razem! Ulubieni bohaterowie powracają i od razu wpadają na trop wyjątkowo nietypowej sprawy… Jak człowiek, który już nie żyje, może być poszukiwany za morderstwo? Trzy lata...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jest autor bądź bohater literacki, do którego czujecie słabość, sentyment? Dla mnie takim autorem jest Harlan Coben, którego książki zaczęłam czytać już ponad 15 lat temu. Nie mogłam, więc prz...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Harlanowi Cobenowi bardzo zależało na tym, by maksymalnie zagmatwać tę historię. By było w niej dużo może nie tyle nawet wydarzeń, ile, hmmm, szczegółów. Popatrzcie choćby na to, jak sztucznie włączo...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @Estera

Ulica milczenia
W zimowym mroku

Co prawda u nas jesiennie, a w książce zimowo, ale klimat podobny - ciemny i nostalgiczny. Jako typowa jesieniara, która podczas upałów marzy o zimowym chłodzie, a jak j...

Recenzja książki Ulica milczenia
Między ustami a brzegiem pucharu
Między nim a nią może być tylko miłość

Czy ktoś ma ochotę na uroczą, bezpiecznie przewidywalną, ale napisaną z brawurowym rozmachem historię miłosną? Oto jest - „Między ustami a brzegiem pucharu”. Schematyczn...

Recenzja książki Między ustami a brzegiem pucharu

Nowe recenzje

Nocny ogrodnik
:)
@book_matula:

Z wielką dumą i radością, zarówno ja, jak i Hela, zapraszamy Was do zapoznania się z naszą recenzją książki, którą wczo...

Recenzja książki Nocny ogrodnik
W rodzinie ojca mego
Imperium o. Tadeusza Rydzyka
@ladymakbet33:

Marcin Wójcik, dawny publicysta Gościa Niedzielnego, ukazuje nam osobowość najsłynniejszego chyba redemptorysty. W rodz...

Recenzja książki W rodzinie ojca mego
Irena Santor. Tych lat nie odda nikt
Tych lat nie odda nikt
@dzagulka:

Irena Santor, wielka dama polskiej estrady 9 grudnia obchodziła 90-te urodziny. Oprócz specjalnego benefisu zatytułowan...

Recenzja książki Irena Santor. Tych lat nie odda nikt
© 2007 - 2025 nakanapie.pl