Dwie lewe ręce recenzja

Eksbibliotekarka

Autor: @beatazet ·2 minuty
około 9 godzin temu
Skomentuj
1 Polubienie
Olga Rudnicka po raz kolejny dostarcza czytelnikom pełną humoru i dynamicznych zwrotów akcji powieść detektywistyczną. "Dwie lewe ręce" to kontynuacja przygód Matyldy Dominiczak, eksbibliotekarki, a obecnie prywatnej detektyw, której życie jest pasmem niefortunnych, ale zarazem komicznych zdarzeń.

Tym razem Matylda decyduje się na odważny krok – opuszcza agencję Salomei Gwint i rozpoczyna własną działalność detektywistyczną. Jej pierwsze zlecenie zapowiada się banalnie: ma odnaleźć byłego męża klientki. Sytuacja komplikuje się jednak, gdy okazuje się, że zleceniodawczynią jest sama Salomea Gwint, kobieta, która nieustannie balansuje na granicy legalności i oszustwa. Matylda przeczuwa, że sprawa nie będzie tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Nie spodziewa się jednak, że była szefowa zepchnie ją w sam środek niebezpiecznej intrygi.

Rudnicka po raz kolejny udowadnia swój talent do tworzenia nieprzewidywalnych historii kryminalnych z ogromnym ładunkiem humoru. Jej styl jest lekki, dynamiczny i pełen ironii, co sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Bohaterka, Matylda Dominiczak, to postać pełna sprzeczności – inteligentna, ale często impulsywna, odważna, choć nie zawsze przewidująca konsekwencje swoich działań. W jej losach łatwo dostrzec elementy komedii omyłek, które nadają fabule unikalnego charakteru.

Warto zwrócić uwagę na świetnie napisane dialogi – błyskotliwe, pełne humoru i ciętych ripost. Relacja Matyldy z Salomeą to mieszanka wzajemnej niechęci, rywalizacji, ale i nieoczywistej sympatii, która dodaje książce głębi. Ich werbalne potyczki są jednymi z najzabawniejszych momentów w powieści.

Autorka sprawnie prowadzi narrację, budując napięcie i zaskakując czytelnika kolejnymi zwrotami akcji. Choć "Dwie lewe ręce" to kryminał, nie należy spodziewać się mrocznego, ciężkiego klimatu – to przede wszystkim powieść rozrywkowa, w której intryga kryminalna jest pretekstem do serwowania przezabawnych sytuacji. Rudnicka nie stroni od satyrycznego spojrzenia na świat, a jej bohaterowie, choć przerysowani, są niezwykle barwni i budzą sympatię.

Wadą książki może być to, że momentami akcja jest tak dynamiczna i absurdalna, że niektóre wydarzenia mogą wydawać się zbyt nieprawdopodobne. Jednak dla fanów stylu Rudnickiej jest to właśnie jeden z największych atutów jej twórczości – lekka, inteligentna rozrywka z kryminalnym tłem.

Podsumowując, "Dwie lewe ręce" to świetna propozycja dla miłośników humorystycznych kryminałów i lekkiej literatury detektywistycznej. Olga Rudnicka po raz kolejny udowadnia, że doskonale radzi sobie w tym gatunku, a Matylda Dominiczak to bohaterka, do której trudno nie pałać sympatią. Jeśli szukasz książki, która zapewni dobrą zabawę i oderwie cię od codziennych trosk, ta powieść będzie idealnym wyborem.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwie lewe ręce
Dwie lewe ręce
Olga Rudnicka
7.3/10
Cykl: Detektyw Matylda na tropie, tom 5

Matylda ma dość pracy u Salomei Gwint. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Ma odnaleźć eksmęża klientki. Nie byłoby w tym nic niezwyk...

Komentarze
Dwie lewe ręce
Dwie lewe ręce
Olga Rudnicka
7.3/10
Cykl: Detektyw Matylda na tropie, tom 5
Matylda ma dość pracy u Salomei Gwint. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlecenie wydaje się proste. Ma odnaleźć eksmęża klientki. Nie byłoby w tym nic niezwyk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Matylda Dominiczak ma dość pracy u Salomei Gwint, pracodawczyni, że tak to delikatnie ujmę, nie najłatwiejszej w pożyciu. Odchodzi z agencji i rozpoczyna działalność na własny rachunek. Pierwsze zlec...

@S.anna @S.anna

Podczas układania puzzli postanowiłam sobie umilić czas słuchaniem kolejnej części przygód detektyw Matyldy Dominiczak. Tym razem Matylda zaczyna znów od początku. Postanowiła rzucić pracę dla Salome...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @beatazet

Wadliwy klient
Nie denerwuj Matyldy...

Olga Rudnicka po raz kolejny dostarcza czytelnikom pełną humoru i zwrotów akcji powieść detektywistyczną. "Wadliwy klient" to kolejna odsłona przygód Matyldy Dominiczak,...

Recenzja książki Wadliwy klient
Na własną rękę
Detektyw Matylda

Olga Rudnicka to autorka znana z lekkich, pełnych humoru kryminałów, które doskonale łączą intrygującą zagadkę z błyskotliwymi dialogami i barwnymi postaciami. "Na własn...

Recenzja książki Na własną rękę

Nowe recenzje

Dom bólu
Mocna, poruszająca opowieść o losie młodej kobi...
@Uleczka448:

DOM - każdy pragnie go mieć, każdy dąży do jego stworzenia, każdy chciałby, by stanowił on miejsce szczęścia, poczucia...

Recenzja książki Dom bólu
Christopher
Recenzja
@paulinagras...:

🖤Recenzja🖤 Premiera 11.03.2025 r. „Christopher” – Monika Kondas Współpraca reklamowa z @editio.red Aranżowane małże...

Recenzja książki Christopher
Jedno złudzenie
Opowieść o prawdzie, która boli i kłamstwach, k...
@Mania.ksiaz...:

Żyjemy w świecie, który w znacznej mierze opiera się na iluzji. Tworzymy własne narracje, dopasowujemy rzeczywistość do...

Recenzja książki Jedno złudzenie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl