Dziewczyna, która klaszcze recenzja

RECENZJA „Dziewczyna, która klaszcze” Tomasz Kozioł.

Kochani… książkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale bardzo, bardzo długo zabierałam się za napisanie recenzji. 
Początkowo uznałam, że zdjęcie musi być wyjątkowe. Oj ile ja siedziałam nad tym, żeby zrobić fajne, potem obrobić w Gimpie. Tu dom, tu płomienie, tu zmiana kolorów na mroczniejsze. I wiecie co? Nic mnie nie satysfakcjonowało 😞 zależało mi, żeby książkę Tomka pokazać na najlepszym zdjęciu ze wszystkich moim ale się nie dało. Może to dlatego, że już okładka książki jest mega dobra? Bardzo ładna. Nie jest cała czarna, ale czarno-czerwona. Uroku dodają jej też litery całe złote. W końcu postanowiłam zrobić proste zdjęcie, ale w miarę jasne, żeby algorytm Instagrama dotarł do większej ilości osób - w końcu chciałabym ją też wypromować.
Jest to horror, który otwiera mam nadzieję karierę pisarską Tomasza jeśli chodzi o tego typu książki! Osobiście nie mogłam się oderwać od czytania - było lekko, była akcja, było śmiesznie i jak najbardziej w moim klimacie. Gdy zasypiając nad książką, bo mózg już nie mógł dłużej usiedzieć, zamknęłam książkę i zgasiłam światło. I zaczęło się. Nie mogłam zasnąć! Musiałam przebudzić męża, co by mnie przytulił 😀 i włączyć lampkę bo się najzwyczajniej w świecie bałam. I to nie jest tak, że ta książka mroziła mi krew w żyłach, nie nie! Ona sprawiła, że weszłam w świat przedstawiony, polubiłam bohaterów i UTOŻSAMIAŁAM się z nimi. Słuchajcie… to wywarło na mnie taki psychiczny nacisk, że się bałam 😀 także ukłony dla Tomka.
Osobiście, żałuję, że już ją przeczytałam. Bardzo chętnie zrobiłabym to ponownie, więc jeśli nie poniesie Cię w złym kierunku kiedyś - to czekam na kolejną książkę 🙂 będę jej wypatrywać i mam nadzieję, że będzie równie dobra, lub lepsza. Ale naprawdę. Był sztosik :)
Rzadko daję ocenę 10, bo uważam, że książka musi mieć w sobie to COŚ co mnie do tego przekona. Nie szastam ocenami na lewo i prawo. Dużo czasu minęło od momentu, gdy ją przeczytałam - ale daję Ci dzisiaj 10 i czekam na kolejną książkę. Będzie mi szalenie miło, jeśli będę mogła ją przeczytać.
Moja ocena jest obiektywna - nie jest to reklama, nikt mi za to nie płaci, nikt mi książki za darmo nie dał. Jeśli macie ochotę zapoznać się z twórczością Tomka i dostać zakończenie jakiego się NA PEWNO nie spodziewacie (przynajmniej mi kopara opadła) - to POLECAM. Nie będę tutaj się rozwodzić jaka ona jest wspaniała czy o czym jest - chcecie to kupujcie 🙂
Z mojej strony ogromne GRATULACJE! Chciałabym, że każdy debiutował jak Ty 🙂
Przepraszam, że tak długo niektórzy czekali na recenzję, książkę pochłonęłam od razu 🙂 ale jednak starania o lepsze zdjęcie trochę przeciągnęły ten czas i co? Zleciało prawie dwa tygodnie 🙂


FABUŁA : Książka opowiada o chłopaku, który został adoptowany i po latach otrzymuje niespodziewany spadek. Od tego momentu zaczynamy przygodę. Przyjeżdża z przyjacielem na miejsce domu, który został mu zapisany i... musicie koniecznie przeczytać. To nie jest zwykła książka!