...oczywiście części pierwszej. Nie wyobrażam sobie, gdyby w tym wypadku nie było kontynuacji. Na to w sumie wskazuje tytuł - Tenebris [część pierwsza]. Dlaczego dobrze? Ponieważ pochłonąłem ją jednym tchem, praktycznie nie mogłem oderwać się od lektury. Koniec wskazywał, że mogę wstać i coś zjeść... A poważniej? Wspaniała lektura, zacznijmy więc od początku.
Jolanta Bartoś umie zaskoczyć czytelnika. To nie jest jej pierwsza powieść, która pochłania czytelnika bez reszty. Kto czytał Jad, Obłęd, Fatum, Stalkera czy Furię, wie o czym mówię. Nie sposób oderwać się od czytania. Tak samo było z częścią pierwszą Tenebrisa. No właśnie. Co oznacza ten tytuł, który sam w sobie jest tajemniczy i nie jest jednoznaczny? Od czego jest jednak wujek google. Pierwsze skojarzenie, jakie przyszło mi do głowy, to zespół muzyczny i to się potwierdziło w pierwszym linku. Jednak tenebris z języka łacińskiego, oznacza ciemny. W jaką ciemność pragnie wrzucić nas pisarska mieszkająca w wielkopolskim Lesznie?
Akcja powieści rozgrywa się tym razem we współczesnym Krotoszynie położonym ponad 100km na południe od stolicy Wielkopolski, Poznania. Tam w pewny majowy dzień na starym, zaniedbanym cmentarzysku ewangelickim zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Pełną parą rusza śledztwo w tej makabrycznej sprawie. Śledztwo, które od samego początku wzbudza spore zamieszanie wśród mieszkańców tego miasta. A szczególnie odciska piętno na uczniach ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Krotoszynie.
Tak naprawdę nie ma tutaj głównego bohatera. Są za to ważne postaci: Marta Maciejewska i jej córka Zuzanna, Ewelina Janiak, jej mąż Karol i córka Judyta. To także Igor Wolski pewien mecenas... to policjanci, dziennikarz, młodzież ze szkolnych ławek. Z każdą przeczytaną stroną dowiadujemy się tajemnic, które dawno temu zostały schowane przed światłem dziennym, sprawy, które nie powinny tego światła dostrzec ponownie. Ale tak oczywiście nie jest, dzięki czemu nie jesteśmy w stanie ani na moment się zatrzymać. Chcemy zgłębić tajemnice krotoszyńskiego miasta. Czy nam to się uda?
Zachęcam do lektury. Fani thrillerów psychologicznych, z mrocznymi tajemnicami miasta, zaspokoi wybrednych fanów tego typu literatury.