Zanim wystygnie kawa recenzja

Czy sztuka teatralna może być ciekawą powieścią?

Autor: @jatymyoni ·3 minuty
2023-10-07
6 komentarzy
42 Polubienia
Przed laty zafascynowała mnie proza Abe Kōbō i Soseki Natsume i od pory lubię sięgać po książki autorów japońskich. Cenię sobie ich minimalizm, potrafią w małej ilości słów zawrzeć dużo treści. Jednak jak dotąd chyba żadna książka, która mnie zachwyciła, nie była światowym bestsellerem, dlatego miałam wątpliwości, sięgając po tę książkę. Moje wątpliwości okazały się słuszne, książka mnie nie zachwyciła, chociaż sam pomysł ciekawy. Natomiast zdumiał mnie fakt, że czytając wypowiedzi innych czytelników, jako zaletę tej książki pisali, że czyta ją się szybko. Z tym stwierdzeniem się zgodzę, ale czy to jest zaletą dobrej książki?

W Tokio, w jednym z zaułków znajduje się mała kawiarnia. Mieści się ona w pomieszczeniu bez okien za to trzema zegarami, z których każdy wskazuje inny czas, tak jakby w tym miejscu czas nie obowiązywał. Oprócz dobrej kawy oferuje jeszcze możliwość przeniesienia się w czasie. Pomimo krążących pogłosek nie ma w tej kawiarni tłumów, poznajemy trzy osoby obsługi, trójka stałych bywalców i jedną parę, która trafiła do kawiarni przez przypadek. Dużym ograniczeniem jest, że nie możemy spotkać się z dowolną osobą, ale wyłącznie z tą, która kiedyś była w kawiarni. W kawiarni jest tylko jedno krzesło, z którego można się przenieść i nie można go opuszczać w trakcie przenosin. Najważniejszą jednak zasadą jest, że trzeba powrócić, nim wystygnie kawa nalana przez kelnerkę. Osoba, która nie wróciła, nim wystygnie kawa, też występuje w tej powieści. Siadając na tym krześle, trzeba mieć świadomość, że nie zmieni to teraźniejszości, ale przyszłość jest otwarta, choćby przez zmianę nastawienia. Poznajemy cztery historie osób, które zasiadły na tym krześle, cztery problemy dotykające współczesnych ludzi. Trzy z tych historii są podróżą do przeszłości, natomiast jedna jest wędrówką w przyszłość. Pierwsza opowiada o wyborze między uczuciem a karierą, a także o lęku przed mówieniem o swoich uczuciach. Druga opowieść dotyczy wyboru, czy trwać w małżeństwie, gdy jedna ze stron traci kontakt z rzeczywistością. Trzecia opowieść jest o wyborze własnej drogi nawet wbrew bliskim i odkładanie ważnych rozmów, do momentu jak to jest już niemożliwe. Czwarta opowieść jest wędrówką w przyszłość. Chyba każda kobieta w ciąży chciałaby wiedzieć, jakie będzie jej dziecko za dwadzieścia lat, a co dopiero jak ma się świadomość, że może tego dziecka nigdy nie ujrzeć. Oczywiście za każdym razem poznajemy konsekwencje tych spotkań.

Czytając tę książkę, miałam cały czas wrażenie, że coś jest nie tak, wszystko jest zbyt powierzchowne. Dopiero później dowiedziałam się, że książka powstała na bazie sztuki napisanej przez tego autora i o tym samym tytule. Sztuka była bardzo popularna w Japonii i zdobyła liczne nagrody.. Historia, która jest interesująca, jako sztuka w teatrze, jako powieść podlega innym kryteriom. W sztuce granej na scenie dodatkową i bardzo ważną częścią są aktorzy, to oni ukazują relacje między bohaterami i przekazują nam ich emocje i uczucia. W powieści to wszystko musi być opisane i autor nie poradził sobie z tymi opisami, postacie i ich relacje stają się jednowymiarowe. Czasami miałam wrażenie, że czytam scenariusz, dokładny opis sceny, jak powinni wyglądać i zachowywać się aktorzy, do tego irytujące powtórzenia. Mam wrażenie, że gdyby wyciąć te wszystkie powtórzenia to zostałoby opowiadanie. Książka nie zachwyca ani fabułą, ani językiem, jest przeciętna, a wręcz banalna. Według mnie nie jest to reprezentatywna powieść dla literatury japońskie. Autor jest dramaturgiem, scenarzystą i reżyserem, a nie pisarzem powieści, a jego powieści są przeróbkami sztuk teatralnych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-14
× 42 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim wystygnie kawa
2 wydania
Zanim wystygnie kawa
Toshikazu Kawaguchi
7.0/10
Cykl: Zanim wystygnie kawa, tom 1

Mała kawiarnia w Tokio pozwala swoim gościom na podróż w czasie. Pod warunkiem, że wrócą, zanim wystygnie kawa. A gdyby móc cofnąć się w czasie? Gdyby choć na chwilę wrócić do przeszłości i spróbowa...

Komentarze
IW
@iwona.krakowiak1961 · około rok temu
Dla mnie książka znakomita, pozwoliła się zatrzymać i zastanowić się nad swoim życiem i co można by było zmienić, oraz nad konsekwencjami. Ja na pewno chciałabym porozmawiać z nieżyjąca już mamą i zmienić wiele rzeczy. Ta książka ma temu służyć, zastanowić się nad swoim życiem. Nic dziwnego że książki tego autora są bestsellerem, zresztą kiedy był w Polsce na targach w Warszawie kolejki do niego byly bardzo długie.
PS. Co do recenzji, wkradł się lapsus , słowo jest mówione, a piszemy wyrazy.
× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Piszę, że pomysł na książkę jest interesujący, ale wykonanie według mnie kiepskie. W psychoterapii grupowej jedną z form tej psychoterapii jest psychodrama. Oczywiście sama procedura jest o wiele bardziej skomplikowana, ale sens i cel jest zbliżony. Czytając jakąkolwiek książkę kieruję się wyłącznie własnym osądem, a nie opinią ogółu.
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · około rok temu
Bardzo dobra recenzja i słuszne spostrzeżenia. Moim zdaniem pomysł ciekawy , ale wykonanie średnie. To, na co zwracasz uwagę szczególnie rzuca się w oczy w momencie pojawiania się "na scenie" kolejnych postaci i suchym opisie ich wyglądu i garderoby.
× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Dziękuję
× 1
@ale.babka
@ale.babka · około rok temu
Bardzo Ci dziękuję za Twoją recenzję, bo mimo, że książka mnie wciągnęła, to miałam nieodparte wrażenie, że coś w niej jest nie tak i Ty to odkryłaś.
× 5
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Nie odkryłam tego, przeczytałam w któreś z recenzji, a później sama sprawdziłam.
× 2
@zuszka60
@zuszka60 · około rok temu
Książka wzbudza tak skrajne uczucia wśród czytelników, że aż sama sięgnę po nią z ciekawości.
× 4
@Renax
@Renax · około rok temu
Trafnie ujęłaś sedno książki, moim zdaniem. Też uważam, że to tzw. lekka literatura.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Dziękuję
@Renax
@Renax · około rok temu
Ta popularna japonska powieśc o tych dżemach, czy jaki to był tytuł, chociaż fajna, też była lekką literaturą. Wysokie artystycznie powieści japońskie to chyba te dawniejsze, prawda?
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Dla mnie o wiele ciekawsze są powieści japońskich współczesnych autorów wydawanych w Serii z Żurawiem, oprócz tego Tajfuny wydają ciekawe książki. Nie mówiąc już z o Murakamim, którego lubię czytać.
× 1
@Renax
@Renax · około rok temu
Z Żurawiem tak, a Tajfuny? Nie znam.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Tajfuny wydają prozę Yōko Ogawa, między innymi "Ukochane równanie profesora".
@Renax
@Renax · około rok temu
A mam tę ksiązkę w planach.
× 3
@Asamitt
@Asamitt · około rok temu
Przy okazji muszę zbadać jak na mnie podziała jej treść:)
× 2
Zanim wystygnie kawa
2 wydania
Zanim wystygnie kawa
Toshikazu Kawaguchi
7.0/10
Cykl: Zanim wystygnie kawa, tom 1
Mała kawiarnia w Tokio pozwala swoim gościom na podróż w czasie. Pod warunkiem, że wrócą, zanim wystygnie kawa. A gdyby móc cofnąć się w czasie? Gdyby choć na chwilę wrócić do przeszłości i spróbowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka powinna nosić podtytuł "Lost in translation albo dlaczego nie warto zalewać wrzątkiem trzy razy tych samych fusów" ;P Pomysł na fabułę był może i ciekawy, ale wykonanie pozostawia wiele do...

@ISIA @ISIA

- O rety, już tak późno? Można stwierdzić, że ludzie żyją tak krótko, iż zawsze zabraknie im czasu, by umierać spokojnie. Chodzi mi zwłaszcza o czas poświęcany najważniejszym osobom w naszym życiu -...

@tsantsara @tsantsara

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka