Jakiś czas temu przeczytałem „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie” o prowadzonym przez demoniczne siostry sierocińcu, gdzie gwałcono i torturowano dzieci. Bezmiar okrucieństwa, jaki był tam serwowany maluczkim to rzecz, do przyjęcia niezmiernie trudna.
27 śmierci Toby'ego Obeda to książka, reportaż, o siostrze Bernadetcie pomnożonej razy tysiąc, na przemysłową skalę całego kraju. I nie, nie wartościuje tamtych krzywd nad te na naszym polskim podwórku, cierpienie jest tak samo straszne, ale zinstytucjonalizowanie kanadyjskich katowni przeznaczonych dla rdzennej ludności można (niestety!) porównać do planowanej eksterminacji niepożądanych ras i narodów dokonywanych przez Niemcy w Europie w czasach drugiej wojny, albo Syngalezów na Tamilach (ostatnio czytana przeze mnie „Niepamięć i Niedziałanie”) w czasach domowej wojny trzydziestoletniej.
Czym zachwyca nas reportaż Joanny Gierak-Onoszko i czym właściwie jest?
Autorka wprowadza nas w świat kanadyjskich szkół z internatem, gdzie „normalizowano” do życia w cywilizacji nowego państwa, dzieci odebrane prawem i siłą rdzennym mieszkańcom. Celem była dekulturyzacja dzieci, tak jak o eksterminacji grup społecznych mówi się genocide (eng. ludobójstwo), tak tutaj miało miejsce ethnocide, czyli ludobójstwo etniczne, kulturowe. Takie były ówczesne założenia. Odbierano rodzicom dzieci, dając w zamian zasiłek, dzieci trafiały do szkół z internatem. W miejscach tych miały uczyć się języka i „cywilizowanej” kultury. Kaganek oświaty wśród „ciemności” rdzennych miał nieść nie kto inny, jak… kościół katolicki. Prowadzone przez księży ośrodki były dla dzieci prawdziwymi obozami koncentracyjnymi. Kilkadziesiąt lat i zło przekazywane dalej przez byłych wychowanków, którzy zaczęli pracować nad dziećmi tak samo, jak nad nimi pracowano wcześniej.
Ciężko mi pisać recenzję takiej książki, jest to reportaż, więc co do zasady jest odpowiednio prowadzony, przy odpowiedniej narracji. Wywołujący emocje. Bardzo mocny i bardzo trudny. Słuchamy o odebraniu dziecka, co już samo w sobie jest tragedią, rozdzieleniu rodzeństwa, co również jest niewyobrażalne. Już na tym etapie, jeszcze nieświadomy czytelnik czuje zło i zaczyna się empatyczna podróż po cierpieniu, współodczuwana z ofiarami. Nagle jednak, jakby opisując menu szkoły z internatem, dochodzą gwałty na dzieciach, zmuszanie do zjadania wymiocin, tortury, biczowanie, krzesło elektryczne, na którego konstrukcji niektóre dzieci nie mogły być w pełni "zainstalowane", bo były po prostu za małe. Bywa tak, że jak ktoś dostanie „władzy” to para z uszu idzie. Ale ile bym nie przeczytał podobnych reportaży, nigdy nie mogę zrozumieć. Dlaczego?
Trzeba jednak przyznać, że dwa lata, które Autorka poświęciła na wywiad w Kanadzie, przyniosło niesamowite owoce. Materiał źródłowy, który zebrała jest imponujący. Sposób przekazania, redakcja całej książki to coś bardzo dobrego, tym bardziej że temat jest tak trudny, tak ciężki w odbiorze. Nie jest to czcze gadanie i zbiór lamentów. Autorka zadbała o dokładny research, mamy tutaj informacje i ujawnieniu spraw, o tym co się działo, o rozprawach, o tym jak kolejne rządy Kanady zajmowały się tematem. Mówi się o ofiarach, o odszkodowaniach, nawet o… taryfikatorze krzywd (gwałt za tyle a tyle pieniędzy, masturbacja przez księdza za tyle a tyle pieniędzy) do wypłat wynagrodzeń. Ponadto wskazane są próby bagatelizowania sprawy, zamiatania pod dywan i marginalizacji zjawiska. Dokonywane co ciekawe, nie przez państwo, a przez… kościół kanadyjski. Swoją drogą ostatnio wyłapałem newsa, o podobnym gadaniu. Minęły lata, a to nadal ma miejsce*.
Nie napiszę „polecam”, bo to niesamowicie trudna książka, katastrofalna dla ludzi o wysokiej wrażliwości. Ale niech was nie zwiedzie przyjemna okładka, która tylko odzwierciedla fałsz i obłudę wierzchniej warstwy kraju, w którym działo się piekło. Ale jestem zdania, że dobrze, że ktoś o tym mówi. Że pisze.
Ta książka opowiada się sama. Opowiedzą Wam o swoich krzywdach Ocaleńcy ze szkół z internatem. Poprowadzi ich Joanna Gierak-Onoszko.
I choć z bólem, warto.
Ja odsłuchałem audiobooka w znakomitym wydaniu Filipa Kosiora.
02.08.2021 r.