Czerwono mi recenzja

Czerwono mi

Autor: @beatazet ·2 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
1 Polubienie
Alek Rogoziński po raz kolejny udowadnia, że polski kryminał z elementami humoru ma się świetnie. Jego najnowsza powieść, „Czerwono mi”, to idealne połączenie klasycznej intrygi kryminalnej z czarnym humorem i satyrą na świat show-biznesu. Autor, znany z umiejętności budowania lekkiej, ale wciągającej narracji, zabiera nas tym razem na kulisy Festiwalu w Opolu, który niespodziewanie zamienia się w arenę krwawych zbrodni.

Już sam punkt wyjścia fabuły jest niezwykle oryginalny – artystów biorących udział w konkursie o Grand Prix zaczynają spotykać kolejne nieszczęścia, a wszystkie ofiary łączy jeden szczegół: w ich repertuarze znajduje się piosenka „Zielono mi”. Ta absurdalna, a zarazem intrygująca zależność stanowi punkt wyjścia do rozwikłania zagadki, w której motywy mordercy zdają się sięgać znacznie głębiej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Rogoziński jak zwykle bawi się konwencjami. Znajdziemy tu zarówno elementy klasycznego kryminału w stylu Agathy Christie, jak i satyryczne spojrzenie na polską scenę muzyczną i kulisy świata celebrytów. Autor świetnie oddaje klimat festiwalowego chaosu – od artystycznych kaprysów gwiazd, przez nerwowe przygotowania, aż po przerysowane, choć niepozbawione prawdy zachowania postaci. Bohaterowie, choć czasem groteskowi, są napisani z wyczuciem i humorem, co sprawia, że łatwo zapadają w pamięć.

W „Czerwono mi” humor jest jednym z najważniejszych elementów. Dowcipne dialogi, ironiczne obserwacje i satyra na celebrycką pogoń za sławą to stałe elementy twórczości Rogozińskiego, które i tym razem nie zawodzą. Autor celnie punktuje absurdy współczesnego show-biznesu, nie tracąc przy tym lekkości i polotu.

Fabuła książki jest dynamiczna, pełna zaskakujących zwrotów akcji i błyskotliwych rozwiązań. Rogoziński umiejętnie buduje napięcie, ale jednocześnie dba o to, by czytelnik ani przez chwilę się nie nudził. Kolejne zamachy na artystów oraz poszukiwanie motywów mordercy prowadzą nas przez szereg zabawnych, a czasem absurdalnych sytuacji, które nie pozwalają odłożyć książki na bok.

Choć „Czerwono mi” to lekka lektura, pod powierzchnią humoru kryją się też poważniejsze refleksje. Rogoziński zadaje pytania o granice ludzkiej chciwości, bezwzględną pogoń za popularnością oraz o to, jak daleko można się posunąć, by zdobyć uwagę mediów. Te wątki dodają książce głębi i sprawiają, że pozostaje w pamięci na dłużej.

Podsumowując, „Czerwono mi” to świetna propozycja dla miłośników kryminałów z przymrużeniem oka, którzy cenią sobie zarówno wciągającą intrygę, jak i błyskotliwy humor. Alek Rogoziński po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem lekkiego kryminału, a jego najnowsza książka to dowód na to, że można połączyć dobrą zabawę z ciekawą fabułą i szczyptą refleksji. Idealna lektura na wieczór, która gwarantuje zarówno dreszczyk emocji, jak i solidną dawkę śmiechu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwono mi
Czerwono mi
Alek Rogoziński
7.3/10

Ten festiwal w Opolu miał być wyjątkowy. I był! Tyle że niekoniecznie z powodu atrakcji, jakie zaplanowali jego organizatorzy... Kiedy już w czasie pierwszej festiwalowej próby opolski amfiteatr z...

Komentarze
Czerwono mi
Czerwono mi
Alek Rogoziński
7.3/10
Ten festiwal w Opolu miał być wyjątkowy. I był! Tyle że niekoniecznie z powodu atrakcji, jakie zaplanowali jego organizatorzy... Kiedy już w czasie pierwszej festiwalowej próby opolski amfiteatr z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Żeby zrozumieć książki Alka Rogozińskiego trzeba uświadomić sobie czym jest komedia kryminalna. W fabule takich powieści znajdziemy obok wątku kryminalnego także wątki komiczne. Czasami będą także od...

@emol @emol

"Czerwono mi" jest już dwudziestą książką Alka Rogozińskiego. To dopiero moje pierwsze spotkanie z tym Autorem i na pewno nie ostatnie. Spodobał mi się humorystycznie opisany świat ludzi show biznesu...

@karolak.iwona1 @karolak.iwona1

Pozostałe recenzje @beatazet

Harry Potter i zakon filozofów
Filozofia Harry'ego

Gwendal Fossois w swojej książce „Harry Potter i Zakon Filozofów” zaprasza czytelników do spojrzenia na znany i uwielbiany świat młodego czarodzieja przez pryzmat filozo...

Recenzja książki Harry Potter i zakon filozofów
Jak wykończyć teściowe
Trzeci tom serii o perypetiach teściowych

Alek Rogoziński po raz kolejny serwuje czytelnikom idealne połączenie humoru, kryminalnej intrygi i przygody. Trzeci tom serii o perypetiach teściowych, „Jak wykończyć t...

Recenzja książki Jak wykończyć teściowe

Nowe recenzje

Jak adoptowałem Antona
Dać dziecku dom
@Remma:

Niemal każdy zdaje sobie sprawę, że adopcja dziecka wiąże się z różnymi procedurami, ograniczeniami, przepisami, wymaga...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Pani Mikołajowa
''Pani Mikołajowa'' to opowiadane świąteczne z ...
@Justyna_czy...:

Recenzja e-booka ''Pani Mikołajowa'' Ewa Bassa-Rudnicka Przeczytane: 3/2025 📖 Współpraca reklamowa @malarka słów •...

Recenzja książki Pani Mikołajowa
Ostatni z listy
Ostatni z listy - kolejna piekna książka pani Anny
@ksiazkimtre...:

Czytaliście już jakieś książki pani Anny Rybakiewicz...? Gdy dowiedziałam się, że lada chwila ukaże się najnowsza książ...

Recenzja książki Ostatni z listy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl