W czasie nieurodzaju można liczyć tylko na cuda
Rok 2031. Polska pogrąża się w kryzysie, a susza i głód odbierają ludziom nie tylko nadzieję, ale także wiarę. Władze starają się chronić obywateli, kryjąc przed nimi prawdę, ale Henryk Dębski, dziennikarz z niewielkiej wsi, widzi, że sytuacja wymyka się spod kontroli.
Parę lat później, kiedy w noc dożynek zostaje wezwany do zbadania krateru, który pojawił się na polu bogobojnej rodziny Kłosowskich, upewnia się w przekonaniu, że nic nie wróci już do normalności.
Wraz z meteorytem do wsi przybywa dziewczyna – istota, która według świadków „spadła z nieba”. Jej obecność wywołuje poruszenie i lęk, a cuda, które jej towarzyszą, całkowicie zachwieją wiarą Henryka.
Czy siła, która przybyła z nieba, okaże się darem… czy ostrzeżeniem dla ludzi?
Rok 2031. Polska pogrąża się w kryzysie, a susza i głód odbierają ludziom nie tylko nadzieję, ale także wiarę. Władze starają się chronić obywateli, kryjąc przed nimi prawdę, ale Henryk Dębski, dziennikarz z niewielkiej wsi, widzi, że sytuacja wymyka się spod kontroli.
Parę lat później, kiedy w noc dożynek zostaje wezwany do zbadania krateru, który pojawił się na polu bogobojnej rodziny Kłosowskich, upewnia się w przekonaniu, że nic nie wróci już do normalności.
Wraz z meteorytem do wsi przybywa dziewczyna – istota, która według świadków „spadła z nieba”. Jej obecność wywołuje poruszenie i lęk, a cuda, które jej towarzyszą, całkowicie zachwieją wiarą Henryka.
Czy siła, która przybyła z nieba, okaże się darem… czy ostrzeżeniem dla ludzi?