Dom nad błękitnym morzem recenzja

Cukieerkowy świat chaosu

Autor: @sanaecozy ·1 minuta
2022-08-23
Skomentuj
2 Polubienia
Dom, dom nad błękitnym morzem...

Hmm. Nie chcę mówić, że oczekiwałam wiele, bo mimo wszechobecnych zachwytów nad tą historią podeszłam do niej raczej bez większego entuzjazmu, ale nie będę kłamać, oczekiwałam więcej, LECZ ta książka była naprawdę fajna.

Do rzeczy.

Główny bohater egzystuje, ponieważ jego istnienia nie można nazwać w pełni życiem. Wykonuje swoje obowiązki i nic ponad, jego zadaniem jest kontrolować sierocińce - czy aby wszystko działa tam tak jak należy, chce dobrze, ale nie angażuje się emocjonalnie, to nie przystoi - idealny biurokrata i to właśnie przyciąga uwagę jego zwierzchników, biorąc pod uwagę jego podejście do życia postanawiają powierzyć mu pewną delikatną i trudną misję owianą tajemnicą.

Nie docenili jednak mocy więzi międzyludzkiej.

Nie będę zdradzać więcej z fabuły, odkryjecie to sami, wiedzcie jednak, że to książka pełna magii i chaosu, dostajemy nietypową mieszankę istot, w tym i samego antychrysta! No tyle to musiałam Wam zdradzić!

No i w zasadzie tak, początek był dla mnie totalnym szałem i nie chciałam jej odłożyć, jednak im dalej tym... mniej odkrywczo. Rozumiecie? Jej pierwsze rozdziały miały w sobie coś intrygującego, natomiast jej dalsza część była dość typowa, spodziewana. Nie mówię, że to źle, wtórność też potrafi być cudowna, ale niestety u mnie się nie sprawdziła, uwielbiam piękne opowieści, ta ma coś w sobie z takiej, ale nie urzekła mnie, nie trafiła do mojego serca. Szczerze mówiąc, oczekiwałabym od niej większej głębi, nie chcę mówić, że była płytka, bo na pewno nie aż tak, ale jednak zbyt mało rozbudowana pod względem emocjonalnym czy choćby fabularnym, jest bardzo prosta, nie związałam się z bohaterami i ich historią, a ja jestem pełna empatii i wrażliwości. Dużo tu słodkości, a na końcu relacje rozwijają się w zawrotnym tempie, dla mnie zbyt szybkim, można to było rozłożyć w czasie, a nie pozostawić na ostatnie strony.

Ode mnie 5.5/10, to niezła książka, ale zabrakło mi w niej TEGO CZEGOŚ. A przynajmniej ja tego nie dostrzegłam.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.3/10

Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Komentarze
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.3/10
Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Linus Baker jest szeregowym pracownikiem Wydziału Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi. Ma nadwagę, nadciśnienie i mieszka z kotką w bardzo małym domku. Swoje obowiązki wykonuje dokładnie i sumiennie, z...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

@ObrazekSą takie książki, do których chce się wracać, które poruszają i wywołują całą gamę emocji. Taką książką jest dla mnie "Dom nad błękitnym morzem" T. J. Klune. Zaczynając swą podróż razem z L...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl