The Devil's toy recenzja

Co kryją mury Mulberry Tales?

Autor: @Mirka ·3 minuty
około 2 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie


„Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy,
tylko to, jak sami postrzegamy moralność.”

Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierwszą część serii „Mulberry Tales”, która pozostawiła mnie z mnóstwem emocji i pytań, na które odpowiedź otrzymałam dopiero teraz, w „The Devil's Toy” drugiej odsłonie tej historii.

Charmain Wallace po pół roku nieobecności wraca do Mulberry Heights po dramatycznych wydarzeniach, jakie spotkały ją w poprzednim roku szkolnym. Nadal nie wszystko jest jasne, nadal wiele pytań jest bez odpowiedzi, więc na własną rękę rozpoczyna poszukiwania, pragnąc poznać prawdę, by uratować ukochaną osobę.

Więcej nie napiszę o fabule, bo każda odsłona zbyt dużo by ujawniła, a przecież odkrywanie samemu uroków powieści, to niesamowita gratka dla każdego czytelnika.

„The Devil's Toy” to świetne zwieńczenie dylogii, w której wiele się dzieje, sytuacja wciąż się zmienia, wyczuwalne jest napięcie i różnorodne emocje. Recenzując pierwszy tom napisałam, że nie spodziewałam się aż tylu emocji w tej historii, mimo że początek był trochę powolny i opisowy. Jednak potem wszystko zaczęło dziać się szybciej. Teraz od razu wchodzimy w akcję, która też rozkręca się spokojnie, ale tym razem można poczuć od razu napięcie. Najpierw delikatne, ale potem daje ono o sobie znać znacznie mocniej.

Autorka jest młodą pisarką, ale ma niesamowity talent do tworzenia charakterystycznych postaci, zróżnicowanych, skomplikowanych, którzy nie są nijakimi osobowościami. Spod jej młodego, świeżego pióra wyszedł doskonale napisany romans w stylu Young Adult, z kryminalną zagadką, nieco mrocznym klimatem i thrillerem. Akcja biegnie znacznie szybciej, niż w pierwszym tomie, a finał jest bardzo ekspresyjny, podnoszący adrenalinę i zaskakujący swoim przebiegiem. Wszystko zostało wyjaśnione, doprowadzone do końca, więc widać, że autorka miała dobrze opracowany plan, który zrealizowała w pełni i satysfakcjonująco.

Nie wiem, czy jest w ogóle tego rodzaju placówka oświatowa, jaką przedstawiła nam pani Natalia Grzegrzółka, ale tworząc tę fikcyjną szkołę i historię zwraca uwagę na ludzką naturę, która jest zdolna zarówno do wspaniałych czynów, jak i do okrucieństwa i przemocy. Siłą tej powieści jest przyjaźń, dzięki której można przetrwać nawet najgorszy koszmar i podnieść się, by stawić czoła przeciwnościom. Dowiadujemy się coraz więcej o przeszłości bohaterów poznając ich prawdziwe intencje i oblicze. Poruszane są przy tym trudne tematy, które czynią tę historię jeszcze bardziej ciekawą i godną poznania. Dotyczą one chociażby takich kwestii, jak radzenie sobie z lękami, stratą, próby samobójcze, destrukcyjne zachowania wobec siebie, przemoc fizyczna i psychiczna, trudne dzieciństwo, toksyczne relacje i wiele innych, które wyłaniają się z tej opowieści. To wszystko razem z losami głównych bohaterów, tworzy niesamowitą mieszankę emocjonalną, więc nie jest to słodki romans w stylu Young Adult, lecz zawierająca w sobie pierwiastek gorzkiego posmaku historia.

Cała dylogia je wciągająca, ale druga część jeszcze bardziej wsysa w swój nurt i przykuwa uwagę. Ma w sobie więcej dynamiki, zwrotów wydarzeń i jest jeszcze bardziej tajemnicza, wstrząsająca, a nawet przejmująca. Jej fabuła i poszczególne wątki razem są niczym bluszcz, widoczny na okładce, który oplata nas swoimi odrostami tak, że trudno było mi się od niej oderwać. Wciąż miałam ochotę podążać dalej, na zasadzie: jeszcze jedna strona i idę spać. I nawet nie wiadomo kiedy dotarłam do końca w krótkim czasie, nie odczuwając tak dużej ilości stron.

Pani Natalia Grzegrzółka wchodzi więc na pisarskie poletko z bardzo wysokiego pułapu, bo jest to jej pierwsza dylogia, która pokazuje, że mamy kolejną pisarkę, po której książki warto będzie sięgnąć w przyszłości. Liczę bowiem, że autorka ma w zanadrzu jeszcze nie jedną historię, która ujrzy światło dzienne już niedługo.

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem JAGUAR




Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
The Devil's toy
The Devil's toy
Natalia Grzegrzółka
8.7/10
Cykl: Mulberry Tales, tom 2

Okoliczności zaginięcia Aureliana Chevaliera zostały wyjaśnione. Winni zostali ukarani. Ale czy na pewno? Charmaine wraca do Mulberry Heights pół roku po tragicznych wydarzeniach. Niepokoją j...

Komentarze
The Devil's toy
The Devil's toy
Natalia Grzegrzółka
8.7/10
Cykl: Mulberry Tales, tom 2
Okoliczności zaginięcia Aureliana Chevaliera zostały wyjaśnione. Winni zostali ukarani. Ale czy na pewno? Charmaine wraca do Mulberry Heights pół roku po tragicznych wydarzeniach. Niepokoją j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgniecie po książkę, w której prywatne śledztwo jest prowadzone przez nastolatkę, w prywatnej szkole? Jeszcze rok temu powiedziałabym, że raczej nie, że raczej to nie mój klimat. Tak samo jak ni...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @Mirka

Modus Operandi
Trudno uciec przed przeszłością

@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...

Recenzja książki Modus Operandi
Dziewczyna z Konstancina
Gdzie diabeł nic nie może...

@Obrazek "my przecież z natury jesteśmy ciekawskie, więc kusi nas to, co niedopowiedziane, ukryte." Gdy kilka miesięcy temu skończyłam czytać „Lisicę”, wydawało...

Recenzja książki Dziewczyna z Konstancina

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl