Cień w żarze recenzja

„Choć nosiła mnie w łonie przez dziewięć miesięcy i wydała na ten świat, nigdy nie należałam do niej. I nigdy nie byłam księżniczką swojego ludu. Od zawsze należałam do Pierwotnego Śmierci...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-06-18
Skomentuj
3 Polubienia
„Cień w żarze” autorstwa Jennifer L. Armentrout stanowi prequel oraz spin off cyklu Z krwi i popiołu, oraz jest świetnym dopełnieniem trzech pierwszy części tej serii („Krew i popiół”, „Królestwo ciała i ognia”, „Korona ze złoconych kości”). Po raz kolejny autorka zabiera nas do świata pełnego kłamstw, sekretów oraz dziwnych stworzeń - zapnijcie pasy i przygotujcie się na prawdziwą jazdę!

Seraphena Mierel znała swoją przyszłość od urodzenia. Była Panną, Wybraną, oblubienicą przeznaczenia. Na mocy umowy zawartej przez przodka miała się stać Królową Małżonką Pierwotnego Śmierci i uratować kraj przed zagładą.
Spraw, by się w tobie zakochał, stań się jego słabością i go zabij.
Jednak prawdziwe przeznaczenie Sery jest inne, wie o nim tylko garstka osób. Dziewczyna to wyszkolona zabójczyni, perfekcyjna i opanowana. Jej jedynym celem jest zgładzenie Pierwotnego. Zachowanie oblubieńca podczas pierwszego spotkania niweczy ten misterny, przygotowywany od dawna plan.
– Ty – powiedział Pierwotny przydymionym, cienistym głosem, pełnym wszystkiego, co czekało na człowieka po tym, jak już wyda ostatnie tchnienie. – Nie potrzebuję małżonki.
Otoczenie to ją obwinia za porażkę, matka nieustannie okazuje jej swoje rozczarowanie. Dla Sery życie traci sens. Czuje tylko pustkę i chłód. Do czasu, gdy poznaje jego – boga o przenikliwym spojrzeniu, któremu los śmiertelników nie jest obojętny…

„Cień w żarze” zapiera dech w piersiach już od samego początku. Nie będę ukrywać, że tytuł ten jest niezłą cegiełką, która liczy ponad 600 stron, jednak przez ilość akcji oraz plot twistów wciągnęłam się w tę historię do tego stopnia, że przeczytałam ją w niecałe trzy wieczory.

Wiem, że się powtarzam kiedy recenzuję książki Armentrout, ale po raz kolejny ta kobieta stworzyła świetny świat oraz bohaterów. I nie mam tutaj na myśli, tylko pierwszoplanowych - nie wiem, czy wiecie, ale Jennifer zawsze dba również o drugoplanowe postacie.

Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych z Was istotnym problemem może być brak powiewu świeżości. Nie będę ukrywać, że ten tom powielił schemat, który dobrze znam dzięki lekturze trzech pierwszych tomów serii Z krwi i popiołu oraz Seraphena jest bez wątpienia Poppy, a Ash jest Casteelm, (ale pomiędzy nami, damska bohaterka jest zdecydowanie odważniejsza od bohaterki „Krew i popiół”, a Ash jest niestety lub stety mniej słodszy od mojego książkowego ulubieńca). Na Waszym miejscu przymknęłabym na ten minus oko i zaczęła czytać, ponieważ ta historia jest po prostu cudowna!

Dzięki tej lekturze dowiecie się kiedy, gdzie i dlaczego zaczęła się historia Poppy - „Cień w żarze” w pełni opowie Wam na pytania, które prawdopodobnie gnębiły Was w trakcie lektury „Krew i popiół”, „Królestwo ciała i ognia” oraz „Korony ze złoconych kości”.

Czy książkę polecam? Zdecydowanie tak. Ta historia otworzy szerzej Wasze umysły na niektóre wątki, które poznaliście w trakcie czytania powieści o przygodach Poppy oraz Casteela, ale również poznacie nową parę, której chemia wręcz kipi od samego początku - Sera oraz Ash doskonale do siebie pasują.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-10
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cień w żarze
Cień w żarze
Jennifer L. Armentrout
8.2/10
Cykl: Z ciała i ognia, tom 1

Choć nosiła mnie w łonie przez dziewięć miesięcy i wydała na ten świat, nigdy nie należałam do niej. I nigdy nie byłam księżniczką swojego ludu. Od zawsze należałam do Pierwotnego Śmierci. Seraph...

Komentarze
Cień w żarze
Cień w żarze
Jennifer L. Armentrout
8.2/10
Cykl: Z ciała i ognia, tom 1
Choć nosiła mnie w łonie przez dziewięć miesięcy i wydała na ten świat, nigdy nie należałam do niej. I nigdy nie byłam księżniczką swojego ludu. Od zawsze należałam do Pierwotnego Śmierci. Seraph...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zacznę od tego, że nie czytałam "Krew i popiół" przed zaczęciem tej książki, ale z racji iż jest to prequel i występują tutaj inni bohaterowie, to nie musiałam jej znać i uważam, że ta nieznajomość n...

@hejtuklaudia @hejtuklaudia

Czy "Koronę ze złoconych kości" i "Cień w żarze" na pewno pisała ta sama osoba, czyli Jennifer L. Armentrout? To pytanie towarzyszyło mi przez całą lekturę drugiej z tych książek. "Korona" była dla ...

@oczymtamczytam @oczymtamczytam

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Nie płacz, księżyc gaśnie
Nie płacz, księżyc gaśnie

Mroczny kryminał, który trzyma w napięciu aż do ostatniej strony "Nie płacz, księżyc gaśnie" autorstwa Cyryla Sone to druga odsłona cyklu Prawo Dunli, która nie tylko...

Recenzja książki Nie płacz, księżyc gaśnie
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, jeszcze chwilkę

Małgorzata Zielaskiewicz w „Stasiek, jeszcze chwilkę” zabiera czytelników w podróż pełną humoru, ciepła i wzruszeń, której główną bohaterką jest nietuzinkowa Henia – sta...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę

Nowe recenzje

Szósta klepka
Cesia Żak
@beatazet:

Książka jest pełna humoru, ciepła i codziennych perypetii, które sprawiają, że czytelnicy mogą się utożsamić z bohatera...

Recenzja książki Szósta klepka
Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl