Wszystko, co lśni recenzja

Cenniejsze niż złoto

TYLKO U NAS
Autor: @Airain ·2 minuty
2021-04-14
2 komentarze
11 Polubień
Leżało na półce (czyli tak naprawdę Hałdzie Hańby) od dawna, jako coś, na co powinnam przeznaczyć trochę czasu. Albowiem spaślak z tej książki jest znamienity i chętny czytelnik powinien zawczasu bicepsa do lektury przygotować, ażeby zakwasów nie dostać od samego kartkowania. 900 stron, mili moi. 900 stron ze sporym hakiem. Przebóg.
W swoim czasie reklamowane było namiętnie jako arcydzieło, ale niestety, arcydzielnej jakości ocenianemu dziełu nie będę skłonna przyznać, a nagroda Bookera nic w tej mierze nie zmienia. Co nie znaczy, że lekceważę wartość tej niezwykle interesującej i oryginalnej powieści.
Zdumienie czy zaciekawienie pierwsze: o tym, że Nowa Zelandia przeżyła swoją gorączkę złota, wcześniej nie wiedziałam. Czytałam Jacka Londona i Curwooda, ale że podobny fenomen miał miejsce na antypodach, pierwsze słyszę. I za wartość poznawczą powieści punkty daję dodatnie natychmiast. Wspaniały jest obraz powstającego w krótkim czasie miasta, którego byt opiera się na pracy kopaczy złota, na ich chwilowych tryumfach i upadkach, a które próbuje jednocześnie stać się stabilnym punktem na mapie świeżo ucywilizowanych lądów.
Po drugie, zachwalana w recenzjach "wiktoriańskość" powieści. Nie wiem, czy to rzeczywiście wiktoriańskość, ale na pewno "Wszystko, co lśni" wzoruje się na realistycznej, dziewiętnastowiecznej powieści, w której wszystkowiedzący narrator charakteryzuje postaci, zarysowuje ich życiową historię i naprowadza czytelnika na właściwy tor interpretacyjny. Jeśli lubisz ten rodzaj narracji (ja lubię), to pomrukujesz cicho z zadowolenia i powoli przekładasz stronę za stroną. I czujesz się bezpiecznie, jak u wujka Balzaka na kolacji, z przekonaniem, że w swoim czasie wszystko się wyjaśni, nawet jeśli w danym momencie nie masz obrazu całości.
Konstrukcja powieści, psychologia postaci, przyjemność czytelnika - beż zastrzeżeń. Wszystko jak w zegarku i rzeczywiście lśni jak świeżo wypucowane. Jakby ktoś oczyścił trybiki dziewiętnastowiecznego mechanizmu. Pełnokrwiste postacie, każda ze swoją historią, psychologicznie uzasadnionym postępowaniem i oczekiwaniami. Miłość, nienawiść, zachłanność, lojalność. Walkę o naszą sympatię wygrywają postacie, które przedkładają wartości ludzkie nad wartość kruszcu. I nie ma łatwych happy endów. Więc o co się czepiam?
Przede wszystkim - o co, kurna chata strzechą kryta, chodzi z tą astrologią? W recenzjach sugerowano, że aspekt astrologiczny jest kluczowy dla zrozumienia treści, tymczasem gdybyśmy usunęli go z książki, historia pozostałaby ta sama, być może z wyjątkiem postaci będących "astrologicznymi bliźniakami", choć akurat ten wątek pozostaje faktycznie tylko w sferze sugestii. Być może moja interpretacja pogłębiłaby się niebywale, gdybym potrafiła zrozumieć, co dla postępowania postaci wnosi wiedza, że Merkury jest w znaku Strzelca, ale jakoś bieg wydarzeń nie zdołał mnie o tym przekonać. Nie wiem, czy autorka założyła na serio, że czytelnik zechce podążyć za nią i zapoznać się ze wskazaniami horoskopu na lata 1865 i 1866, ale w moim przypadku to był zbytek optymizmu. Kto kogo czym i tak dalej dowiedziałam się i bez tego. Czy ktoś był "postacią gwiezdną" czy nie, miało mały związek z wydarzeniami. Książka podobała mi się bez dwóch zdań, ale autorka przekombinowała.
Czytać? Oczywiście!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-13
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, co lśni
2 wydania
Wszystko, co lśni
Eleanor Catton
8.0/10

Najdłuższa w historii książka nagrodzona Bookerem i najmłodsza laureatka tej nagrody! Lata 60. XIX wieku, Nowa Zelandia. Na wyspie wybucha gorączka złota. Szkot Walter Moody to jeden z tych śmiałków, ...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
W swoim czasie reklamowane było namiętnie jako arcydzieło, ale niestety, arcydzielnej jakości ocenianemu dziełu nie będę skłonna przyznać,
Oj było, było. Że niby Nobla godne :) dzięki za recenzję, chyba jednak sobie daruję, może jakby to było dwa razy cieńsze...
× 3
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Hm, w sumie to mi się całkiem podobało, więc absolutnie nie odradzam, tyle że trzeba na to trochę czasu, żeby te setki stron przeczytać. Nie skreślaj, może trafią się jakieś dłuższe wakacje ;)
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Ano właśnie, dobrych ale nie genialnych spaślaków ci u mnie dostatek :)
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
900 stron?! O mon Dieu! Recenzja bardzo rzeczowa.
× 3
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Dokładnie 932. :P
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
Wszystko, co lśni
2 wydania
Wszystko, co lśni
Eleanor Catton
8.0/10
Najdłuższa w historii książka nagrodzona Bookerem i najmłodsza laureatka tej nagrody! Lata 60. XIX wieku, Nowa Zelandia. Na wyspie wybucha gorączka złota. Szkot Walter Moody to jeden z tych śmiałków, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spojrzałam, wielkość cegły, oprócz czytania będę mieć ćwiczenia w wyciskaniu. Przez pierwsze trzydzieści stron zastanawiałam się nad swoim stosunkiem do powieści wiktoriańskiej. A później nagle stwie...

@jatymyoni @jatymyoni

Lata 60. XIX wieku. Dwudziestoośmioletni Szkot Walter Moody przybywa do miasteczka Hokitika w Nowej Zelandii, by szukać upragnionego złota. Nie ma kontaktów, rodziny i wielkich środków. Należy do grup...

@natalia23 @natalia23

Pozostałe recenzje @Airain

Żabi król
Płazem go, płazem!

Dawno już nie czytałam tak żenującej bzdury. Po horrorze o zmutowanych żabach atakujących ludzi nie należy się oczywiście z zasady spodziewać zbyt wiele, ale taki temat ...

Recenzja książki Żabi król
Święty Wrocław
Śnięty horror

Wrocław jakoś nie ma szczęścia do literatury. A to Krajewski, który "koloryt lokalny" wprowadza mechanicznie wodząc palcem po przedwojennej mapie, a to Orbitowski, który...

Recenzja książki Święty Wrocław

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl