Widmo przeszłości recenzja

Całkiem poprawny debiut / "Widmo przeszłości"

Autor: @liber.tinea ·1 minuta
2024-06-24
Skomentuj
3 Polubienia
Życie szesnastoletniej Klary zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni w ciągu kilku godzin. Gdy po wieczornej kłótni z rodzicami dziewczyna budzi się następnego ranka, dom okazuje się całkiem pusty. Jej rodzina zniknęła, tak jakby po prostu wyszła z domu i już nigdy nie wróciła. Szesnaście lat później nic się nie zmieniło - poza samą Klarą. Kobieta od lat boryka się z depresją, nerwicą i wszelkimi możliwymi syndromami odrzucenia, nie wiedząc co się stało z jej rodzicami i małą siostrzyczką. Nie ma pojęcia, czy zniknęli z jej powodu, czy powód był całkiem inny.

Teraz ma już własną rodzinę - kochającego męża i małą córeczkę. Jednak w okolicy kolejnej rocznicy zniknięcia, widma przeszłości nagle zaczynają ją doganiać i wokół niej dzieją się dziwne rzeczy, które tylko ona zdaje się dostrzegać. Czy to dzieje się naprawdę, czy to jedynie wymysł jej nękanego chorobą umysłu? Czy może zaufać swoim bliskim? Czy może zaufać samej sobie?

Książkę czyta się bardzo płynnie i niezwykle szybko za sprawą przystępnego, potocznie używanego w niej słownictwa. Budowa tego thrillera jest raczej prosta i oparta na najczęściej spotykanych schematach w podobnych książkach (bądź filmach). Szczerze mówiąc, to od pierwszych stron spodziewałam się takiego zakończenia jakie Autorka nam zaserwowała i niestety nie byłam nim zaskoczona. Jako debiut jest to całkiem niezły początek, ale dla starych wyjadaczy tego gatunku “Widmo przeszłości” nie będzie stanowić większej gratki.

Choć historia jest przewidywalna, to mimo wszystko czyta się ją całkiem przyjemnie. Jest dynamicznie, spójnie (poza nagłym obrzydzeniem bohaterki do męża, choć ja nie widziałam wtedy ku temu większych powodów…) i ogólnie bardzo poprawnie. Ale to by było na tyle. Powieść nie wywołała u mnie dreszczy emocji, nie odnotowałam nieprzewidywalnych zwrotów akcji, których zwykle oczekuję od tego typu literatury. Liczę na to, że każda kolejna książka Pani Anety Kisielewskiej będzie coraz lepsza, ponieważ w pierwszej widać potencjał.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Widmo przeszłości
Widmo przeszłości
Aneta Kisielewska
8/10

Kiedy zapada martwa cisza… Sobotni poranek. Szesnastoletnia Klara budzi się w swoim pokoju. Wokół panuje głucha cisza. Zero odgłosów porannej krzątaniny. Klara obchodzi cały dom, ale nikogo w nim ...

Komentarze
Widmo przeszłości
Widmo przeszłości
Aneta Kisielewska
8/10
Kiedy zapada martwa cisza… Sobotni poranek. Szesnastoletnia Klara budzi się w swoim pokoju. Wokół panuje głucha cisza. Zero odgłosów porannej krzątaniny. Klara obchodzi cały dom, ale nikogo w nim ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Ludzka psychika jest nieograniczona i nikt nie wie, co siedzi w głowie drugiej osoby.” Gdy jesteśmy nastolatkami, chcemy jak najszybciej dorosnąć i żyć własnym życiem. Mamy pretensj...

@Mirka @Mirka

" [...] Czuła, że wy­da­rzy­ło się coś złego. Coś, co na za­wsze zmie­ni jej życie. [...]" Na początku skupię się na okładce książki Anety Kisielewskiej pod tytułem "Widmo przeszłości". Stworzył ją ...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Kamienie i motyle
Czyż w życiu nie powinno chodzić o to, aby czuć motylki w brzuchu i wyrzucać ze swojego plecaka symbol problemów i obciążeń - kamienie?

Beata właśnie się rozwodzi. Co prawda nie z własnej decyzji, tylko po zdradzie męża, ale to może wyjść jej tylko na dobre, choć jeszcze sama o tym nie wie. Jej były mąż ...

Recenzja książki Kamienie i motyle
Nie chodź ciemną doliną
Nie chodź ciemną doliną

Kiedy Agnieszka była dzieckiem, jej babcia przekonała ją, że warto poświęcić czas na naukę języka francuskiego. Dziewczynka zafascynowana dzięki swej nauczycielce, a bab...

Recenzja książki Nie chodź ciemną doliną

Nowe recenzje

Ostrakon
Tajemnice skrzyni
@stos_ksiazek:

Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie byłam w Toruniu, dlatego najwyższa pora zawitać do miasta Kopernika i pier...

Recenzja książki Ostrakon
Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
© 2007 - 2024 nakanapie.pl