Powieść bez O recenzja

Bez O nie można napisać słowa miłość

Autor: @gala26 ·2 minuty
2019-12-15
2 komentarze
8 Polubień
„ Żyję, staram się przetrwać w piekle. Dzień po dniu „ 

 Biorąc do ręki tę niepozorną książkę liczącą zaledwie trzysta stron o intrygującym tytule nie miałam pojęcia, z jakimi emocjami przyjdzie mi się zmierzyć. Kolejna historia wojenna o zsyłce na Syberię, po przeczytaniu, której dziękuję Bogu, że żyjemy w wolnym kraju i nie musieliśmy doświadczyć koszmaru wojny. Za każdym razem jak o tym czytam, wciąż nie mogę pojąć jak człowiek człowiekowi mógł zgotować taki los.

„Powieść bez O” to książka, która wciąga od pierwszych stron. Początkowo mogłoby się wydawać, że to zwykła opowieść o małżeństwie, które przechodzi kryzys. Jednak później poznajemy nowych bohaterów i ich trudne życie w czasach drugiej wojny światowej. Autorka w znakomity sposób przedstawiła burzliwe dzieje rodziny i połączyła historie, które wydawałyby się zupełnie obce. A 
Taschler stworzyła coś naprawdę niesamowitego. „Powieść bez O” to rewelacyjnie skomponowana i trzymającą w napięciu saga rodzinna, która opowiada historię wielu ludzi, którzy na pozór nie mają ze sobą nic wspólnego. Powieść bez O”, to mistrzowsko połączone losy współczesnej wielodzietnej rodziny z opowieścią o parze, której miłość rozkwitła w sowieckim łagrach, w miejscu zapomnianym przez Boga, gdzie taka miłość w zasadzie nie była możliwa.


Ta książka wciąga, intryguje, pokazuje brutalność wojny i nie tylko, a nade wszystko zaskakuje. Pokazuje mechanizmy, jakimi kieruje się człowiek. Fabuła „Powieści bez O” najpierw wydawała mi się nieco przekombinowana, ale później, gdy te odległe czasowo i różne historie splatają się na końcu w spójną i zaskakującą całość, a pogmatwane losy się łączą i przenikają, uznałam, że dawno nie czytałam naprawdę coś tak dobrego. Jedna i druga opowieść urzeka wielobarwnością uczuć, pokazuje jak nieprzewidywalny, chwiejny i nie zawsze sprawiedliwy może być los. Rodzinne zagmatwane relacje są bardzo prawdziwe, bliskie i znane. Bohaterowie muszą się zmagać z wieloma życiowymi problemami, muszą ponosić konsekwencje swoich błędnych decyzji, które mają wpływ nie tylko na ich życie, lecz także na życie ich bliskich.

Jednakże nie sama fabuła tych historii sprawiła, że książka jest moim zdaniem jedną z lepszych, które przeczytałam ostatnio. Podobał mi się niesamowicie język i sposób, w jaki te historie zostały opowiedziane. Trudno jest w jednej książce połączyć dwie różne historie, aby tworzyły jedną całość, a 
Taschler się to znakomicie udało. Z równym zainteresowaniem śledziłam przeszłe i teraźniejsze losy bohaterów, które autorka zaplotła w zgrabny warkocz. Opowieści Thomasa i 
Kathriny w jakiś niepojęty sposób się uzupełniają, lecz to historia Ludovici i Thomasa skradła moje serce. Niektórzy przez całe życie nie potrafią odnaleźć prawdziwej miłości, a tych dwoje doświadczyli jej w takim miejscu, gdzie miłość nie mogła istnieć.


Ta książka jest niesamowita czyta się ją wnikliwie, analizuje i przeżywa. Była złość, były łzy wzruszenia
,smutku, miłości, a także strachu. Nie jest to może lekka i przyjemna w odbiorze historia, natomiast dająca sporo do myślenia. Serdecznie polecam, to przepiękna, wzruszająca i pełna napięcia doskonale napisana literatura o miłości. 


„  Rodzina, której członkowie nawzajem się szanują, otwarcie okazują sobie życzliwość i zainteresowanie, w której nie ma fałszywej uprzejmości, starania się, strachu przed kompromitacją. „ 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-20
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powieść bez O
Powieść bez O
Judith W. Taschler
7.1/10

Mistrzowsko skomponowana i trzymająca w napięciu saga rodzinna pióra jednej z najzdolniejszych współczesnych pisarek europejskich. 21 grudnia 2012 roku był dla większości osób zwykłym dniem przedświą...

Komentarze
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · prawie 5 lat temu
Miałam w planach tę książkę. Po przeczytaniu Twojej recenzji po prostu muszę ją zdobyć. :)
× 1
@gala26
@gala26 · prawie 5 lat temu
Cieszę się , że moja recenzja Cię przekonała. To miłe gdy ta moja pisanina komuś się przydaje. :)
Powieść bez O
Powieść bez O
Judith W. Taschler
7.1/10
Mistrzowsko skomponowana i trzymająca w napięciu saga rodzinna pióra jednej z najzdolniejszych współczesnych pisarek europejskich. 21 grudnia 2012 roku był dla większości osób zwykłym dniem przedświą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy wyobrażacie sobie jakąkolwiek powieść bez litery "O"? Ja też sobie nie wyobrażałam do czasu aż wpadła mi w ręce książka: "Powieść bez O". Jest to saga rodzinna, która opowiada o burzliwym życiu r...

@martyna748 @martyna748

Ta powieść zawiera dwie różne historie, które mimo to są ze sobą połączone. Poznajemy Katharine, która zajmuje się wychowywaniem czwórki dzieci i pisaniem biografii na zlecenie. Jej mąż pracuje w inn...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @gala26

Wszystko, czego nie mówimy
𝗠𝗶𝗲𝗰𝘇 𝗽𝗿𝗮𝘄𝗱𝘆

Katarzyna Targosz znana jest czytelnikom z wielu książek, które do tej pory napisała i wydała. Ceni się ją za piękny język, jakim tworzy swoje powieści, oraz za nietuzin...

Recenzja książki Wszystko, czego nie mówimy
Krew z krwi
𝗣𝗿𝘇𝗲𝘀𝘇ł𝗼ść

Katarzyna Gacek dość długo kazała czekać na kolejne przygody moich ulubionych bohaterek z Agencji Detektywistycznej Czajka, ale warto było. Wielkim atutem tej serii są b...

Recenzja książki Krew z krwi

Nowe recenzje

Złota maska
Scena i marzenia i łzy samotności
@aga.kusi_po...:

Marzenie – każdy jakieś ma. Każdy do niego dąży. Marzenie – to cel, a wszystko, co robimy, by go osiągnąć, nadaje s...

Recenzja książki Złota maska
Kłamczucha
Warto kłamać?
@beatazet:

„Kłamczucha” Małgorzaty Musierowicz to klasyczna powieść młodzieżowa, która ukazuje przygody i perypetie Anieli Kowalik...

Recenzja książki Kłamczucha
Pamiętniki cesarzowej Katarzyny II przez nią samą spisane
Życie na dworze cesarzowej Elżbiety I Romanowej
@Remma:

Jak to w pamiętnikach, dużo szczegółów, nie zawsze dla nas ciekawych. Pisany językiem prostym, bez wyszukanych określeń...

Recenzja książki Pamiętniki cesarzowej Katarzyny II przez nią samą spisane
© 2007 - 2024 nakanapie.pl