Milczenie Lodu recenzja

Bardziej obyczajówka niż kryminał

Autor: @almos ·1 minuta
4 dni temu
Skomentuj
25 Polubień
Sporo przyswajam kryminałów w wersji audiobookowej i często zdarza się tak, że już po pierwszej godzinie słuchania mocno rażą mnie naiwności i toporny styl, wtedy rzecz całą odkładam. W przypadku książki Jonassona było inaczej, styl całkiem całkiem, fabuła wciągała, więc kontynuowałem słuchanie.

Rzecz dzieje się w 2008 r. w czasie kryzysu ekonomicznego, który szczególnie głęboko dotknął Islandię – kraj, w którym toczy się akcja książki. Opowiada Jonasson historię Ari Thóra Arasona, świeżo upieczonego absolwenta szkoły policyjnej, który porzucił zawód teologa na rzecz stróża prawa. Nasz bohater trafia do pracy w niewielkim miasteczku Siglufjördur na dalekiej północy kraju, blisko koła podbiegunowego. Według jego przełożonego w Siglufjördur nigdy nic się nie dzieje. Ale szybko pojawia się wątek kobiety napadniętej we własnym domu przez rabusia i złodzieja, więc jednak coś się przydarza...

A w tle mamy portret Islandii z jej specyficznym klimatem: zimno, ciemno, śnieg, wichry, ogólnie ponuro, ale to świetna sceneria dla thrillera. Niestety, bardzo szybko rzecz cała zmierza w inną stronę, oto szczegółowo poznajemy personel teatru amatorskiego w Siglufjördur, włącznie z dotychczasowym życiem aktorów amatorów i ich koligacjami rodzinnymi, nudne to i dziwne. Takie pęknięcie w powieści, bardzo mnie zaniepokoiło i źle wróżyło na przyszłość.

Wtedy poczytałem sobie opinie na temat książki Jonassona w sieci, okazuje się, że to bardziej powieść obyczajowa niż kryminał. A w ogóle to według recenzentów królują, nuda, przewidywalność, od siebie bym dodał błędy warsztatowe widoczne już w pierwszych rozdziałach książki. Więc wszystko jasne, dałem sobie spokój, nie będę się męczył i czytał dalej. Szkoda czasu i życia na słabe książki.

Bywa ta książka porównywana do 'Dziewczyny z pociągu’, ale tam mieliśmy do czynienia z mocno przemyślaną i zwartą konstrukcją, tu zaś dostajemy taki misz-masz.

Audiobooka nie ratuje dobra interpretacja Marcina Kwaśnego.

Ktoś może zapytać, po co recenzujesz książki, których nie doczytałeś do końca? No cóż, po to, by ostrzec potencjalnych czytelników, którzy mają gusta podobne do moich (są jeszcze tacy!).

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-11-21
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Milczenie Lodu
Milczenie Lodu
Ragnar Jonasson
6.3/10
Cykl: Mroczna wyspa lodu, tom 1

Prawdy nie ukryje ani lód, ani noc polarna. Nawet jeśli będą milczeć… Siglufjördur, małe rybackie miasteczko na północy Islandii, jest jak pułapka. Wciśnięte w głęboki fiord, rzadko widzi słońce. ...

Komentarze
Milczenie Lodu
Milczenie Lodu
Ragnar Jonasson
6.3/10
Cykl: Mroczna wyspa lodu, tom 1
Prawdy nie ukryje ani lód, ani noc polarna. Nawet jeśli będą milczeć… Siglufjördur, małe rybackie miasteczko na północy Islandii, jest jak pułapka. Wciśnięte w głęboki fiord, rzadko widzi słońce. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ragnar Jonasson to nie pierwszy islandzki pisarz, z którym miałam do czynienia, w kryminałach osadzonych w Islandii, a zakochałam się w nich za sprawą książek Yrsy Singuardottir, która pokazała mi, ż...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @almos

Opowiadania kołymskie
Sowiecki Auschwitz

Arcydzieło literatury obozowej. Książka, którą zawsze czytam ze ściśniętym sercem i w małych dawkach. Autor przeżył 20 lat w najgorszym skupisku łagrów strasznego Gułagu...

Recenzja książki Opowiadania kołymskie
Czas KOR-u. Jacek Kuroń a geneza Solidarności
Za dużo szczegółów

Książka jest drugim tomem dzieła życia profesora Friszke: wielotomowej biografii politycznej Jacka Kuronia; przy okazji dostajemy historię opozycji politycznej w PRL-u. ...

Recenzja książki Czas KOR-u. Jacek Kuroń a geneza Solidarności

Nowe recenzje

Magia kotów. Wydanie drugie.
Ach te Mruczki...
@jorja:

„Starałam się zebrać ugruntowane przez wieki w różnych krajach i religiach przekonania na temat kotów. Tropiłam je w po...

Recenzja książki Magia kotów. Wydanie drugie.
Rumor
Rumor
@monika.sado...:

Uciekamy w kłamstwa, zagadujemy sumienie, zaklinamy rzeczywistość i wypieramy złe doświadczenia. Aż nagle stajemy nad u...

Recenzja książki Rumor
Cztery mile za Warszawą
Cztery mile za Warszawą
@Malwi:

Podwarszawska osada – na pierwszy rzut oka sielanka. Zieleń, rzeka, puszcza, spokój. Miejsce, gdzie można zacząć od now...

Recenzja książki Cztery mile za Warszawą
© 2007 - 2025 nakanapie.pl