Latawcy recenzja

A czy wy macie swój Kossów?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @posrodkwiatowicieni ·2 minuty
2021-10-26
Skomentuj
7 Polubień
Być może istnieje takie miasto, w którym kryje się tajemnica. Być może są w nim osoby, które widzą więcej i wiedzą więcej. Być może te wszystkie enigmatyczne czynniki, to stała, która musi trwać, by nie zaburzać działania świata. Ogromnego, niezmierzonego świata i tego małego, w którym wszystko się dzieje.
Byłam pewna, że w tym roku już nic mnie w polskiej prozie nie zaskoczy, że już twardo stąpam po powierzchni literackiej. Oj jakże złudne było to moje przekonanie. Bo oto mam przed sobą książkę Pana Artura Ziontka, która tą pewność potrzaskała w drobny mak i jakże jestem rada z tego powodu. Książkę, która zachwyciła mnie od pierwszej strony, od pierwszego zdania, od pierwszego słowa. Książką, której klimat pozwolił mi się przenieść nie tylko w czasie, ale i w miejscu. Historia spisana na kartach tej powieści jest niczym metafizyczna uczta, w której można się zagłębić, zatracić, bez pamięci i bez wyrzutów sumienia. Latawcy to powieść jest niedzisiejsza, niewczorajsza, utknęła w powietrzu i mota się w konwencjach, mota fikcję z rzeczywistością, jawę ze snem, zabobon z wiarą. W niej odbija się nie tylko człowieczeństwo, a świat realny. Odbija - z całą dosłownością tego stwierdzenia, bo wiele elementów i postaci zaczerpniętych jest z prawdziwych archiwów i udokumentowanych źródeł. Nic w niej nie jest oczywiste ani proste, każde ze słów można po stokroć obracać na języku, a i tak nie jesteśmy go pewni. Nie jesteśmy pewni niczego. Czy to co widzimy jest czy nie ma? Czy zjawy są prawdziwe, czy zmyślone? Ludzie żywi czy martwi? A walizka zostawiona na peronie jest tam naprawdę? Potrzeba wielkiego talentu i sprawności, ażeby do literatury przemycić kota w pudełku. Pan Ziontek niewątpliwie ma ich ogrom, bo stworzył historię, w której czas się zatrzymał, w której każde wypowiadane zdanie ma znaczenie i każde zachwyca swoją poetyckością, dojrzałością. Historię, która pod pozorami lekkości kryje potężne pokłady przemyśleń dotyczących prawdy, człowieczeństwa, ludzkiego żywota i przemijającego czasu. Historię, dziejącą się prawie sto lat temu, a na wskroś aktualną.
Chciałabym móc ją porównać do czegoś wam znanego, ale uwierzcie, nie da się. To jest lektura tak nieszablonowa i ponadprzeciętna, tak wyróżniająca się na tle wszystkiego z czym miałam styczność. I mimo, że powtarzałam to ostatnio wiele razy, to przy tej powieści czuję, że te słowa trzeba pomnożyć przez nieskończoność. Bo ta książka jest nieskończenie piękna. Nieskończenie wiele w niej magii, filozofii, symboli, aluzji, odniesień do literatury, kultury i historii. Nieskończenie wiele w niej interpretacji, punktów widzenia, a każdy zależy od naszej spostrzegawczości, czułości i chęci patrzenia głębiej. Nie jest to zwykła historia pełna, tajemnic, milczenia, zagadek i śmierci. To w dużej mierze historia pełna nas samych, naszych pożądań i smutków, naszych samotności i spraw, których często nie widzimy, mimo, że są one dosłownie przed naszymi oczami. I być może każdy z nas ma swój Kossów, miasto, w którym dzieją się rzeczy niezwykłe, a mimo to, wciąż chcemy do niego wracać. Wierzcie mi, egoistycznie chciałabym zatrzymać te historię tylko dla siebie, ale jest ona na taką zuchwałość zbyt wspaniała. Więc jeśli mielibyście przeczytać chociaż jedną książkę z mojego polecenia, proszę, niech to będzie właśnie ta.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Latawcy
Latawcy
Artur Ziontek
9/10

Oto historia, jaką rzadko już dziś można usłyszeć. Roku pańskiego 1938, na chwilę przed wielką wojną, małe senne miasteczko na rubieżach II Rzeczypospolitej żyje, zdawało by się, wyłącznie swoimi spr...

Komentarze
Latawcy
Latawcy
Artur Ziontek
9/10
Oto historia, jaką rzadko już dziś można usłyszeć. Roku pańskiego 1938, na chwilę przed wielką wojną, małe senne miasteczko na rubieżach II Rzeczypospolitej żyje, zdawało by się, wyłącznie swoimi spr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Była taka wieś, gdzie „przeszłe i przyszłe łączyło się w nieubłaganej dyktaturze zwykłego dzisiaj“. Gdzie nauka istniała obok zabobonów a oniryzm obok zwykłej codzienności. Działo się tam nadprzyrodz...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @posrodkwiatowicieni

Poławiaczka pereł
Popiół niespokojnych snów

Pragnienie to taki rodzaj tęsknoty, który podróżuje w teraźniejszości, ale nie czuje się tu zbyt dobrze. Bo pragnienie kieruje się w przyszłość, do miejsc, zdarzeń, któr...

Recenzja książki Poławiaczka pereł
Na wschód od Edenu
Na wschód.. od braku słów.

Macie czasem tak, że uwielbiacie książkę tak mocno, a jednocześnie nie potraficie o niej napisać słowa? Bo giną one wśród wspaniałości historii, rozmywają się wśród symb...

Recenzja książki Na wschód od Edenu

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl