Latawcy recenzja

Omen

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-09-24
Skomentuj
7 Polubień
Była taka wieś, gdzie „przeszłe i przyszłe łączyło się w nieubłaganej dyktaturze zwykłego dzisiaj“. Gdzie nauka istniała obok zabobonów a oniryzm obok zwykłej codzienności. Działo się tam nadprzyrodzone, które zapowiadało nadchodzące zło lub działo się tam grupowe urojenie, któremu próbowano nadać wagę. Ludzie prowadzili życie spokojne, można powiedzieć, że zwyczajne, a jednak w ich codzienność osnuta była mgiełką, jaka rozpraszała rzeczywistość. Podobno na niebie latali Latawcy, sny mogły być wizją przyszłości, a nieszczęście stanowiło złośliwą siłę, jaka towarzyszy ludziom. Podobno zabobony, brak wiedzy oraz desperackie próby nadania sensu zaburzało postrzeganie rzeczywistości. Jaka jednak była prawda?

Komisarz Walery Konopka zostaje wysłany do Kossowa, by odkryć ową prawdę. Ma znaleźć źródło tajemniczych wydarzeń, zrozumieć mieszkańców, odnaleźć odpowiedzi. Już w chwili wyjazdu zdaje się posiadać więcej wiedzy o wiosce niż przeciętny mieszczuch, ale czy daje mu to jakąś przewagę w śledztwie? Czy ktoś z zewnątrz może zrozumieć?

Artur Ziontek to autor, który nie musi tworzyć wciągające fabuły, dobrze poprowadzonego śledztwa czy rozwiniętych bohaterów, by jego powieść była uznana za dobrą. Bawi się niedopowiedzeniami, zaburza rzeczywistość, a językiem posługuje się wyjątkowo zgrabnym. Tworzy to klimatyczną opowieść o znakach nadchodzącego zniszczenia. Akcja powieści miejsce ma tuż przed nadejściem wojny, w wiosce, która jedynie pozornie wydaje się niepozorna i ospała, a główny bohater otoczony jest tajemnicami oraz sam jest jedną z nich. Jeśli dodamy do tego stopniowo opanowujący akcję surrealizm i oniryzm powstaje z tego tekst, który jest jak zachmurzone niebo, wieczorny wiatr i poranna mgła. Jest zgrabny, angażujący i intrygujący.

Był taki moment pod koniec, gdy zamotałam się w wydarzeniach, gdy uciekły mi połączenia, gdy przestało mi się na moment podobać. A potem nadszedł epilog. Wszystko wskoczyło na swoje miejsce i zrozumiałam głosy sympatii wobec powieści. Zrozumiałam i je podzieliłam.

Mało jest takich książek. A szkoda.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-24
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Latawcy
Latawcy
Artur Ziontek
9/10

Oto historia, jaką rzadko już dziś można usłyszeć. Roku pańskiego 1938, na chwilę przed wielką wojną, małe senne miasteczko na rubieżach II Rzeczypospolitej żyje, zdawało by się, wyłącznie swoimi spr...

Komentarze
Latawcy
Latawcy
Artur Ziontek
9/10
Oto historia, jaką rzadko już dziś można usłyszeć. Roku pańskiego 1938, na chwilę przed wielką wojną, małe senne miasteczko na rubieżach II Rzeczypospolitej żyje, zdawało by się, wyłącznie swoimi spr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Być może istnieje takie miasto, w którym kryje się tajemnica. Być może są w nim osoby, które widzą więcej i wiedzą więcej. Być może te wszystkie enigmatyczne czynniki, to stała, która musi trwać, by ...

@posrodkwiatowicieni @posrodkwiatowicieni

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
© 2007 - 2024 nakanapie.pl