Patrycja Kobak

nie pracują, na pewno i na naszej poczcie zawsze stoi się w kolejce, no może z dwa razy odkąd pamiętam zdarzyło mi się, że były tylko dwie osoby.

Dzień dobry,
ja poproszę, z meliską, bo mnie ta poczta do szału doprowadzi!
czekam na książki i czekam, po powrocie z urlopu awizo brak, więc czekam na książki, a wczoraj wieczorem wyciągam ze skrzynki powtórne zawiadomienie! że jak do poniedziałku nie odbiorę to odeślą!!!! litości, od rana dzwonie i nikt tam nie odbiera, a ja na pocztę z chorą Mańką nie pójdę, a jak michał wróci z pracy ...

@Angie, o tak, poproszę taki w bloku, przekładany marmoladą :-)

odwiedzaliście:) a co powinniśmy zauważyć, bo ja coś mało rozgarnięta w tej chorobie jestem;/

sto lat! sto lat! i drugie tyle na pisanie książek!

Anek7 a propos pierwszej książki, to nazwisko pasuje do tytułu ;-) czekam na recenzję, z chęcią przeczytam, bo po okładce nie za bardzo bym się skusiła do lektury książki ;-)

tak, poproszę trzy :-)
taka pogoda, że Marysia śpi już 4 godzinę, a przeważnie to 1,5, no ale sen dobrze działa na zdrowie, to niech śpi i piątą ;)

wylądowali na "Folwarku zwierzęcym" G. Orwell

następnie odbyli "Lot nad kukułczym gniazdem" (Ken Kesey)

I ja już jestem z trochę mniejszą ilością zarazków, dzisiaj więcej energii już posiadam więc się biorę za pisanie recenzji, bo mnie Agacia zlinczuje ;)
a jak tam u Was aura, bo u mnie za oknem wielkie płaty śniegowe

mnie też to zaintrygowało, i taki leciutki powiew Zimbardo, pamiętacie "Cichą furię" jak zrobił eksperyment ze studentami, których podzielił na więźniów i strażników... tak jakoś mi się skojarzyło ;-)

Witajcie, Marysia od rana ogląda w kółko Kubusia z gorączką niestety, zaraza rozprzestrzeniła się po rodzinie, że tak brzydko powiem, zdychamy wszyscy ;/ mam nadzieję, że u Was bardziej optymistycznie, ja nawet nie mam siły na czytanie tak mnie oczy pieką, chwila przed komp i znowu drzemka, takie lenistwo jest jednak męczące :(

hehehe dobre, odpowiada mi to, zwłaszcza, że ja pociąg do Czech już mam ;P a w Czechach kolej jest bardzo aktywna i między wioskami kursują po dwa wagoniki niczym autobusy miejskie :)

właśnie pobuszowałam sobie po ich stronie :-) świetna inicjatywa, no i pomysł przede wszystkim :-) ja należę do grupy poetyckiej pogranicza polsko-czeskiego ale na stronie gp-wars z przyjemnością jeszcze zagoszczę, bo warto :-)

fragment jak fragment...nawet ciekawy, mnie do książki bardziej zachęcił ogólny opis, bądź, co bądź trudny temat na książkę, bo łatwo można z tego zrobić nic...

Dziękuję Wam :)

dzień dobry:) ja to chyba nie jestem wstanie nadrobić zaległości z całego tygodnia, więc będę sobie po cichu siedziała i obserwowała, żeby nikogo nie zarazić jakimś świństwem wirusowym co mnie dopadł i smarkam, kicham i łamie mnie w kościach, horror

o proszę, to już patronat nad filmami, gratuluję :) ...nawet nie wiedziałam, że film nakręcili :/ czas obejrzeć jak potraktowali Tomasza Manna, bo on wielki pisarz przecież :)

Witam Was szybko narciarsko i z odwilżą czyli ja nie jeżdżę ;P bawię się z Marią i odpoczywam :) i mam na chwilę internet:)
@Przemku widzę kawowe zmiany u Cię :) miło miło, bo kawa dobra jest :)
zyczę Wam Wszystkim udanego dnia:) i do zobaczenia od poniedziałku regularnie:)

dziękuję, pozdrawiam i już uciekam :) choć tu tak fajnie a na stoku dzisiaj ohydna mgła była

Witam Was, siedzę sobie w górach, na nartach z pożyczonym internetem;P i parskam śmiechem czytając forum 'zabawa' świetna modyfikacja i niezły ubaw z tych wpisów.
To taka szybka wizyta, bo muszę posprawdzać pocztę i podziękować za internet :) nasze bezprzewodowe badziewie w ogóle tu nie łapie zasięgu, miłego tygodnia Wam życzę . Może jeszcze jakoś uda mi się tu wpaść i pośmiać się trochę zanim...

ale to była "Paskudna dziewczyna" Margrit Schriber

Dobrej nocy Wam życzę, ja już uciekam, bo rano wstać muszę

wspólnie z "Pipi Pończoszanką" ;)

hahahahaha pękam ze śmiechu na forum zabawa :D