Ja też mam ferie więc leniuchuję z Sapkowskim. :) I chciałam przypomnieć, że dzisiaj mamy Dzień Kubusia Puchatka, ale jak widzę agacia mnie uprzedziła. ;-)
Witajcie, Marysia od rana ogląda w kółko Kubusia z gorączką niestety, zaraza rozprzestrzeniła się po rodzinie, że tak brzydko powiem, zdychamy wszyscy ;/ mam nadzieję, że u Was bardziej optymistycznie, ja nawet nie mam siły na czytanie tak mnie oczy pieką, chwila przed komp i znowu drzemka, takie lenistwo jest jednak męczące :(
Ja wróciłam w sumie zadowolona. Mam piękną piąteczkę z ćwiczeń z psychologii ;)) Byle przeżyć jeszcze jutro, piątek i poniedziałek... I mam już wszystko z głowy i w pełni oddam się przyjemności czytania!
Szczerze mówiąc, to bardziej cieszy mnie sam udział w konkursie, niż ewentualne zwycięstwo ;) Swoją drogą u mnie po 25 stycznia odbędzie się konkurs z wydawnictwem Jaguar ;)
Cześć! Słuchajcie, to jest coś!!! Przyszłam z pracy zdołowana, nieszczęśliwa (pogoda nam się popsuła dokumentnie), zupełnie odruchowo włączyłam komputer i patrzę co kto nowego napisał - a tam informacja, że u Tajemnicy wygrałam konkurs:) Od razu się przyjemniej zrobiło...
I to jestem ten pozytywny aspekt całego zamieszania. Spokój aż do czerwca i mnóstwo czasu na zatapianie się w lekturze ;) A czytać co jest i przydałoby się napisac kilka zaległych recenzji.
Dzisiaj u mnie pogoda trochę gorsza, ale i tak ciepło :) Cieszę się, bo mam już dosyć tych grubaśnych kurtek, czapek, szalików i nie wiadomo czego jeszcze :) No i cieszy mnie perspektywa nadchodzących ferii! Jeszcze tylko jutro, czwartek, w piątek mam wycieczkę, no i przyszły tydzień, a potem wolne! I wreszcie będę mogła w pełni cieszyć się lekturą :)))
Gratuluję zwycięzcom :) Przemek - mogłoby być lepiej, ale nie narzekam, nadrobię :)
I ja już jestem z trochę mniejszą ilością zarazków, dzisiaj więcej energii już posiadam więc się biorę za pisanie recenzji, bo mnie Agacia zlinczuje ;) a jak tam u Was aura, bo u mnie za oknem wielkie płaty śniegowe