Zlecenie 999 #rozliczenie_sumienia

Książkę czyta się lekko i przyjemnie, a mnogość emocji targających czytelnika, dodatkowo zachęca i wciąga do dalszej lektury. Okładka, jak najbardziej pasuje do treści i od razu przykuwa wzrok czytelnika. Pozycja jest dość cienka, dzięki czemu możemy ją pochłonąć na jeden raz. Książkę można czytać nie po kolei, choć, jak wiadomo najlepiej robić to chronologicznie. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom romansów mafijnych opierających się na głębokiej miłości i wciągającej akcji.

Druga część Zlecenia 999 niesie nam ogrom niespodzianek. Niestety nie dla wszystkich bohaterów okażą się one dobre. Klara, choć zjawiskowo piękna, to mam wrażenie, że przyciąga problemy jak magnez. Poprzez swój związek z Eduardem podpadła wielu osobom. Niestety w ich świecie istnieje tylko jeden rodzaj wymiaru sprawiedliwości i jest nim przemoc, ewentualnie śmierć. Zagląda do świata w którym ludzie obracają milionami i nie mają czasu się rozwodzić nad czyjąś lojalnością. Tutaj albo się współpracuje, albo wącha kwiatki od strony korzenia.
Los nie oszczędza Klary. Poprzez swoją urodę zawraca w głowie kilku mężczyznom, który na każdym kroku próbują okazać jej swoje uczucia. Są gotowi oddać za nią swoje życie, choć nie ukrywają, że lepszą opcją jest dla nich związek z nią po tej części świata.
Klara jest osobom o wielkim sercu. Nad wszystko kocha swoją rodzinę o którą nieustępliwie się martwi. Okazuje się również, że uczucie, jakim darzy Eduarda wciąż mocno kwitnie, choć nieraz ją mocno przeraża. W momencie, kiedy ginie wybawca jej serca, Klara jest mocno załamana. Są osoby, które jej współczują i takie, którym wciąż się marzy wskoczenie do jej łóżka. Ludzi rządnych zemsty nie brakuje, a tych czyhających na jej życie jest coraz więcej.
Miała być chroniona i kochana. Gdzie natomiast podziewają się wszyscy, kiedy ktoś usiłuje ją porwać? Czy można wierzyć wszystkiemu co się zobaczyło i usłyszało? Ile warta jest obietnica bandziora, który bez skrupułów potrafi zabić?...

Jest to drugi tom serii - kontynuacja losów Klary i Eduardo, konieczna jest więc znajomość poprzedniego tomu, który skończył się w krytycznym momencie - środku mafijnych porachunków. Od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń, a dzieje się tu naprawdę dużo i jest zdecydowanie ciekawiej niż w tomie pierwszym.
Nadal trwa rywalizacja Eduardo i Przemka o względy Klary, mało tego dołącza kolejny adorator.
Robi się niebezpieczne , rodzina Mendozów już nie rozdaje kart, zostają zmuszeni do współpracy w interesach. A jak wiadomo nie jest łatwo wyjść z gangsterskiego świata, o ile w ogóle to możliwe.
Pojawia się więcej mafii, sporo zwrotów akcji, intrygi i ogromne emocje.
Autorka zaserwowała nam naprawdę dramatyczne wydarzenia, podczas czytania wylałam morze łez.
Jak zakończy się historia naszych bohaterów? Nie wiadomo, gdyż to jeszcze nie koniec ich przygód, przed nami kolejne tomy i z pewnością wiele wrażeń dostarczy nam ich lektura.
Przyznam, że nie pokochałam głównego bohatera, czułam że zbyt mało go znam, a i swoim impulsywnym sposobem bycia nie wzbudził ciepłych uczuć .Do tej pory to Przemek zajmował pierwsze miejsce, lecz kiedy poznałam Daniela to chyba zmienię zdanie. A z drugiej strony przez te emocje których doznałam pod koniec tej części, jednak serce zadrgało na myśl o Eduardo. Także nie tylko w swojej powieści autorka namieszała ale udało jej się także wielkie zawirowanie zrobić w mojej głowie.
Czekam z niecierpliwością na trz...

Jak to w niebezpiecznych książkach bywa musiało dojść do porwania. Klara jest silna, ale to wszystko ją przytłacza i nie sie co dziwić, okazało się, że osoba w której się zakochała, jest jeszcze bardziej niebezpieczna niż się spodziewała.

Czy ratunek Eduardo zbliżyć ich do siebie?

Gdy dwóch niebezpiecznych mężczyzn kocha się w jednej dziewczynie, to musi oznaczać kłopoty, a także wiele szalonych akcji.

Czy miłość może wybaczyć wszystko?

Eduardo nie jest zwykłym człowiekiem, zakochał się w Klarze, dał umowę aby mieć ją blisko i starał się być dla niej dobry, ale jego natura i wszystko, co przeszedł były jego własnym wrogiem. Klara to dobra dziewczyna, która nie należy do jego świata i to przez niego została narażona na cierpinie, porwanie i widok scen, których nigdy sobie nawet nie wyobrażała.

Czy miłość może przezwyciężyć śmierć? W świecie niebezpiecznej mafii wszystkie chwyty są dozwolone i wszystko może się zdarzyć, zwłaszcza gdy w grę wchodzą silne uczucia.

Wiele się działo, jednak pierwsza część podobała mi się bardziej niż druga.

Ten tom podobał mi się zdecydowanie bardziej. Ogrom emocji zarówno że strony bohaterów jak i czytelnika- smutek, nadzieja, miłość, wciągnęły mnie doszczętnie. Polecam i mam nadzieję, że lada chwila będę mogła poznać dalszą część historii 🙈. Działo się tu więcej niż w poprzednim tomie i oczywiście było dużo ciekawiej. Dużo łez wylałam przez tę książkę.

Polecam!❤

Eduardo w końcu odnalazł swoją Klarę. Jednak to nie koniec problemów. Walka, pomiędzy Eduardem, Przemkiem i Tym Trzecim, o względy Klary wciąż trwa.
Ile jeszcze zagrożeń będzie czyhać na kobietę? Jak daleko posuną się mężczyźni, by postawić na swoim?
W mafii nie ma taryfy ulgowej. Jest to gra na śmierć lub życie.

Pozostaje pytanie, kto z tej gry wyjdzie cało, a kto wręcz przeciwnie.

Jestem juz po drugiej czesci "Zlecenie 999" i jestem ta książka zachwycona jak pierwsza. Zakochalam sie w piórze Justyny.

Jest to kontynuacja losów Klary i Eduarda. Ta czesc rozpoczyna sie dokladnie tam gdzie skonczyla sie pierwsza. Autorka zafundowala nam pelen rollercoaster uczuć. Jest namiętność, złość, szok, intryga oraz łzy zdecydowanie ze wzruszenia.Wylalam nie jedna łzę w tej część byla dla mnie emocjonujaca szczegolnie 3 ostatnie rozdziały. Na tych 130 stronach wydarzylo sie tak bardzo duzo az dziwne ze autorka wszystko uchwyciła w tak krotkiej powieści . Poznajemy kolejnego bohatera tej historii. Teraz jest ich trzech i ona. W swiecie mafii nic nie jest proste a przyjaciel moze zostac wrogiem. Do ostatniej kartki nie moglam sie oderwac od tej książki czytalam ja jednym tchem. Akcja goni akcje caly czas sie cos dzialo autorka nie dala nam odetchnąć. Zakonczenie mi sie bardzo podobalo choć myslalam ze bedzie zupelnie inne, ale mialam nadzieje chodz minimalnie na takie wlasnie jak autorka nam zafundowala. Poleca te dwie czesci z calego serca.