Zlecenie 999 #rozliczenie_sumienia recenzja

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

„Kiedy kobieta kocha, jest w stanie poświęcić się bezgranicznie, ale czy w codziennym świecie zła i ciągłej gonitwy za pieniędzmi i władzą taka miłość ma sens i prawo istnieć. Wystarczy jeden gest, jedno słowo, aby wszystko zniszczyć i zabić ją, gdy zaczęła dopiero kiełkować.”

Pamiętacie jak skończyła się poprzednia część? Wszyscy mierzą do siebie z broni, a pośrodku tego Klara. Gdy zgodziła się na umowę z Eduardem nie spodziewała się, że jej życie zostanie wywrócone do góry nogami i zakocha się. W jednej chwili stała się narzeczoną mafioza, potem porwana na oczach rodziny, uciekła. A teraz ma zostać wciągnięta w nielegalne interesy, by żyć!! O mamuniu co się tu wyprawia! Tyle emocji ahh robi się coraz goręcej i ciekawiej. A żeby było jeszcze ciekawiej to do rywalizacji o Klarę dołączy jeszcze jeden przystojniak.

Tych trzech mężczyzn było kiedyś jak bracia. Ale w przeszłości poróżnili się przez kobietę. Czy teraz historia znowu się powtórzy? Czy tym razem będą mądrzejsi?

Mendoza chcę ochronić ukochaną za wszelką cenę, zaczyna układać plan jej ucieczki. I to z Przemkiem. Szok! Tylko czy im się to uda? A może któryś z nich przypłaci to życiem? A może ktoś planuje jeszcze coś innego? Czy Klara zdąży wyznać swoje uczucia?

Żeby poznać odpowiedzi na te pytania i nie tylko musicie przeczytać Zlecenie 999 #rozliczenie_sumienia. Ale najpierw przeczytajcie pierwszą część.

W tej krótkiej książce znajduje się wszystko co kocham. Niebezpieczeństwo, miłość, pożądanie, rywalizację, przyjaźń, zwroty akcji i tornado emocji. Justyna zapewniła mi ostrą przejażdżkę emocjonalną. Ja dorosła baba płakałam raz ze smutku, a potem z radości. Coś Ty mi kobieto zrobiła! Ale proszę o więcej! Do tego dołączyła sympatia i ciągła irytacja na tych niesfornych facetów którzy niekiedy zachowywali się jak dzieci. Dobrze, że Klara nie zwariowała przez nich. Odniosłam wrażenie, że ich ciągła niechęć do siebie i groźby to była przykrywka żeby nikt nie odkrył jak bardzo się lubią. A Eduardo i jego romantyczna strona, chwyciły mnie za serce.

Książka trzyma w napięciu do samego końca. A zakończenie jest takie jak marzyłam. Czekam na kolejną część.

Za egzemplarz, szansę i zaufanie bardzo dziękuję Justynie Nowak-Wysocka
historie_budzace_namietnosc