Zlecenie 999 #rozliczenie_sumienia recenzja

Szczęśliwa miłość nie musi od razu oznaczać życia z drugim człowiekiem, który będzie istotą bezgrzeszną i stosującą się do litery prawa. Takie bajki w życiu codziennym zdarzają się dość rzadko, natomiast częściej każdy ma coś na sumieniu, ale to nie przekreśla prawdziwości danych uczuć. Czasem ludzie żyjący na krawędzi potrafią być jednocześnie troskliwi i obdarzać drugą osobę miłością jakiej jeszcze nikt nie widział.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Klarę, która właśnie wraca do swoich bliskich po tym, jak została porwana. Dziewczyna w głębi serca zakochana jest w Eduardo, który jest synem Diega Mendozy, jednego z głównych handlarzy bronią. Wokół niej kręci się jeszcze dwóch innych adoratorów, a mianowicie Przemek – były porywacz – i Daniel – syn innego bossa, pana Z. (Zenobiusza). Jednakże dziewczyna podjęła już decyzję kogo zechce poślubić i tamci dwaj nie mają szans. Istniejący konflikt interesów między dwoma bossami, musiał zostać zażegnany, a jego dwoma głównym warunkami były: współpraca podczas przemytu i handlu bronią oraz na życzenie Daniela, wciągnięcie w to całe bagno Klary. Jakie zadania czekają Klarę? Jakie wydarzenia spotkają młodych, zakochanych bohaterów? Czy ich miłość przetrwa? O tym w książce „Zlecenie 999 #rozliczenie_sumienia” autorstwa Justyny Nowak-Wysockiej.

Uczucia

Zaprezentowana miłość Klary do Eduarda, ukazuje niewiarygodną siłę uczucia, bowiem tolerowanie drugiego człowieka słynącego z porywczości, brutalności i egoizmu jest to nie lada wyczyn dla kobiety, która wcześniej nie była związana ze światem przestępczym. Myślę, że odnalazła w jego sercu prawdziwe uczucia skryte pod tym płaszczykiem arogancji, który musiał nosić, bo inaczej nie miałby poważania w takim brudnym i niebezpiecznym świecie, który go otaczał. Miłość, którą odczuwa bohaterka będzie wystawiona na pewną próbę, która ukaże jej prawdziwość i głębię. Takie uczucia powstają między ludźmi dosyć rzadko, być może część przypadków nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, gdyż nie są Ci ludzie wystawieni na jakieś niebezpieczne do pokonania próby. Przykład opisany w książce niezbicie dowodzi, iż nieważne skąd pochodzimy, jakie mamy rodziny i czym się zajmujemy, bo miłość może każdego dotyczyć, tylko pytanie, czy tego naprawdę chcemy i czy w pełni dojrzeliśmy do tego, by udźwignąć wszelkie konsekwencje za tym idące, bo nie zawsze tak jest, a dodatkowo niektórzy są jeszcze nieszczerzy i wchodzą w związek, by załatwić pewne interesy.

Podsumowanie

Książkę czyta się lekko i przyjemnie, a mnogość emocji targających czytelnika, dodatkowo zachęca i wciąga do dalszej lektury. Okładka, jak najbardziej pasuje do treści i od razu przykuwa wzrok czytelnika. Pozycja jest dość cienka, dzięki czemu możemy ją pochłonąć na jeden raz i tu mamy przykład wyboru przed jakim staje autor/autorka, a mianowicie nad czym się będzie twórca skupiać: nad jakością, czy ilością. W tym przypadku jakość wiedzie prym, gdyż czasem lepiej napisać cieńszą książkę, która będzie emocjonująca i wciągająca, tak jak było w tym przypadku, niż grube tomiszcze, które miejscami będzie niesamowicie nudzić i zamazywać obraz całej akcji. W książce pojawiają się sceny erotyczne, kryminalne lub, jak kto woli mafijne, dzięki czemu otrzymujemy wywołane w nas napięcie i dreszczyk emocji. Książkę można czytać nie po kolei, choć, jak wiadomo najlepiej robić to chronologicznie. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom romansów mafijnych opierających się na głębokiej miłości i wciągającej akcji.