Gdyby Henryk Sienkiewicz żył w XXI wieku, to pisałby tak jak Jacek Komuda. Nikt w Polsce, oprócz tych dwóch autorów, nie potrafi z takim pietyzmem i takim zaangażowaniem pisać o szlacheckiej Polsce XVII wieku. Jacek Piekara
Dawna Ukraina, baśniowy ląd, tapiseria utkana z wysokiej trawy, mrocznych lasów, leniwego upału zwiastującego burzę, prastarych kości niepogrzebanych, domostw jak twierdze, ludzi zapalczywych ale i pamiętliwych a do szabli prędkich. Niepostrzeżenie przybywa wątku fantastycznego. Marek S. Huberath
Dawna Ukraina, baśniowy ląd, tapiseria utkana z wysokiej trawy, mrocznych lasów, leniwego upału zwiastującego burzę, prastarych kości niepogrzebanych, domostw jak twierdze, ludzi zapalczywych ale i pamiętliwych a do szabli prędkich. Niepostrzeżenie przybywa wątku fantastycznego. Marek S. Huberath