„Upadek” Katarzyny Żwirełło jest trzecim i finalnym tomem serii Dwa Bieguny, a równocześnie pożegnaniem z bohaterami znanymi z tej serii, jak i poprzedniej Między prawami. Tomy serii da się czytać oddzielnie, jednak polecam zachowanie kolejności chronologicznej – relacje między postaciami serii i zmiany jakie w nich zachodzą są tu bardzo ważnym wątkiem. „Upadek” skupia się na postaci Szymona Rafalskiego, dziennikarza, który po śmierci przyjaciela nie może sobie poradzić z poczuciem żalu, a może i winy, bezsilności i niesprawiedliwości. By ukoić skołatane emocje robi to, co dobrze zna – sięga po narkotyki. Autorka w bardzo dosadny sposób przedstawia stany emocjonalne targające tą postacią zarówno na trzeźwo, jak i po zażyciu, co zrobiło na mnie ogromne wrażenie – bardzo dokładne, bardzo realne spostrzeżenia. Ogólnie postać Szymona jest bardzo zagmatwana emocjonalnie, a w tym tomie bohater ma ostatnią szansę, by to wszystko wyprostować… Oczywiście jak na kryminał przystało jest też zagadka kryminalna, która również kręci się wokół Szymona, są też ważne i ciekawe tematy jak przyjaźń, akceptacja czy potrzeba czucia się ważnym i docenianym. Historia jest bardzo zajmująca, podzielona na krótkie rozdziały, ale chyba każdy z nich kończy się cliffhangerem, więc tak naprawdę jest to książka, którą czyta się na jeden raz. Przyznam, że jest mi trochę smutno, że to koniec przygód tych postaci, mocno się do nich przywiązałam. Polecam całą serię, a nawet dwie!