Bram nie narzekał na swój los. Był człowiekiem sukcesu, przystojnym milionerem, mającym powodzenie u kobiet. Żadna z nich nie miała jednak u niego żadnych szans. Syn Brama, Jay, chciał mieć ojca wyłącznie dla siebie. Bram rozumiał syna, wiedział, że jego zaborczość ma źródło w nieszczęśliwym dzieciństwie.
Taylor nie mogła żądać więcej od życia. Nieźle płatna praca i wygodne mieszkanie w ustronnej dzielnicy dawało jej to, czego pragnęła najbardziej. A że poza tym wszystkie wieczory spędzała samotnie?
Oboje wmówili sobie, że są szczęśliwi, i że nic więcej w ich życiu się nie zdarzy. Nie wiedzieli jednak, że są u kresu sił i że ich serca bardzo pragną miłości...
Taylor nie mogła żądać więcej od życia. Nieźle płatna praca i wygodne mieszkanie w ustronnej dzielnicy dawało jej to, czego pragnęła najbardziej. A że poza tym wszystkie wieczory spędzała samotnie?
Oboje wmówili sobie, że są szczęśliwi, i że nic więcej w ich życiu się nie zdarzy. Nie wiedzieli jednak, że są u kresu sił i że ich serca bardzo pragną miłości...