"Potężny krzyk wydobył się z tłumu w chwili, gdy kula ognia pomieszanego z dymem otoczyła ugodzoną wieżę. John Turner ujrzał deszcz odłamków opadających na ziemię. Krzyk ustąpił miejsca skamieniałej ciszy. Bliźniacze wieże płonęły jak świece, zanieczyszczając błękit nieba. John Turner spojrzał w dół na swój zegarek. Była 09:03"