Szafarz

Grzegorz Brudnik
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 27 ocen kanapowiczów
Szafarz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 27 ocen kanapowiczów

Opis

Przerażająca zbrodnia, policjant, który nim złapie mordercę, sam musi wrócić do świata żywych, rozpaczliwe ruchy wymiaru sprawiedliwości w przededniu wybuchu wielkiego skandalu i on, zbrodniarz-artysta, cierpliwie czekający na Nowy Rok, by jak co dwanaście miesięcy zaprezentować kolejną odsłonę swojego wielkiego dzieła.

Grzegorz Brudnik powraca z miejskim kryminałem noir, jakiego w Polsce dawno nie było.

Zima zawisła nad Śląskiem. Skąpane w błocie świętochłowickie blokowiska, skute mrozem bytomskie familoki i Katowice, które choć nigdy nie zasypiają, i tak śnią najczarniejsze koszmary. Gdzieś tam skrywa się morderca.
„Komisarz Rafał Lichy”, tom 1

Wydanie 1 - Wyd. Filia
Data wydania: 2024-03-27
ISBN: 978-83-8357-324-3, 9788383573243
Wydawnictwo: Filia
Cykl: Komisarz Rafał Lichy, tom 1
Stron: 432
dodana przez: Vernau

Autor

Grzegorz Brudnik Grzegorz Brudnik
Urodzony w 1981 roku w Polsce (Gdańsk)
Człowiek wielu epok. Urodzony kilka dni przed wprowadzeniem Stanu Wojennego, dorastający w PRL i dojrzewający w Wolnej Polsce. Strateg marketingowy z dwudziestoletnim doświadczeniem w pracy dla największych marek świata, szczególnie w segmencie rozr...

Pozostałe książki:

Szafarz Chrzciciel Ceremoniarz Mayday Fracht Thorgal: Zdradzona Czarodziejka. Wyspa wśród Lodów
Wszystkie książki Grzegorz Brudnik

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Szafarz

30.04.2024

"Ży­je­my w pań­stwie z gówna i kar­to­nu, Lichy. Tam, gdzie pa­no­wie w mar­nie do­bra­nych gar­ni­tu­rach sami de­cy­du­ją, kiedy prawo jest pra­wem, a kiedy bez­pra­wiem." Jest to pierwsza książka autora, z którą miałam okazję się zapoznać. Ogólne wrażenie — rewelacyjny kryminał ze świetnie wykreowanymi postaciami. Żałowałam, że to już koniec... Recenzja książki Szafarz

@Logana@Logana × 39

Górnośląski czarny kryminał

20.11.2024

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomnego menela. Zgarnia go z ulicy przez były kolega, podinspektor Krzywański; Lichy zostaje włączony do zespołu pracującego nad sprawą seryjnego zabójcy, który uderza raz w roku. Dzie... Recenzja książki Szafarz

@almos@almos × 31

„Szafarz” – kryminał, który mógłby być arcydziełem, gdyby tylko...

22.03.2025

Czego tu nie ma! Mroczny Śląsk, w którym zimno wnika w kości jak wyrzuty sumienia. Świętochłowickie blokowiska brudne od deszczu i grzechów. Policjant zawieszony między światami, który zanim dopadnie mordercę, sam musi wrócić do życia – i to dosłownie. A w tle zbrodniarz-artysta, komponujący swój krwawy spektakl z precyzją zegarmistrza, czekający ... Recenzja książki Szafarz

@Malwi@Malwi × 25

Lichy na tropie zbrodni...

7.12.2024

Podobno kobiety nie można przekonać, ale można ją namówić... Takoż i ja zostałam namówiona do przeczytania powieści Grzegorza. Tyle że w trakcie lektury coraz bardziej przekonywałam się do trafności wyboru. Chociaż autor ma tendencję do barwnych i długich, epickich wręcz opisów, za którymi ja osobiście nie przepadam w takiej ilości, to jednak uc... Recenzja książki Szafarz

@landrynkowa@landrynkowa × 15

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@beata87
2025-02-13
10 /10
Przeczytane

Dostałam więcej niż oczekiwałam. Ależ to było doskonałe, wszystko dopracowane, bohaterowie wykreowani po guziczek, klimat noir, duszny, brutalny, wulgarny i sensualny. Tyle emocji, tyle uczuć, odczuć i drgających zakończeń nerwowych. Fascynująca lektura pełna pokrzywdzonych istot, kalekich charakterów, brudów życia i piękna wyłaniającego się z tego bagienka. Wielowątkowa fabuła, wątki kryminalne przeplatające się z obyczajowymi, nie jest to lekkie czytadełko, a solidna pozycja literacka, o której nie zapomni się szybko.
Pierwsza powieść Autora, ale z pewnością nie ostatnia.

× 8 | link |
@gdzie_ja_tam_ksiazka
2024-04-18
7 /10

Cały czas dziwię się, że jeszcze wiele może mnie zaskoczyć w książkach. Najlepszym przykładem jest "Szafarz" po którego sięgnęłam bez jakiegokolwiek zawahania. Kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Dostałam historię, która ma niesamowity klimat i bohaterów z rysami na życiorysie.
Przede wszystkim przyciągnął mnie gatunek literacki i miejsce akcji, czyli mój ukochany Śląsk. Jestem pozytywnie zaskoczona oddaniem miejskiego klimatu, niekoniecznie przedstawionego w jasnych barwach. Brudnik w ciekawy sposób przedstawił obraz Śląska, który jest dość charakterystyczny.
Rafał Lichy, główny bohater, to człowiek, który znalazł się na dnie. Niespodziewanie znajduje go pewien policjant, który zaprasza go do swojego zespołu śledczego. Lichy nie ma łatwego startu, przeszłość cały czas jest obecna w jego życiu. Sprawa mordercy, który co dwanaście miesięcy morduje kobiety, na tyle wdziera się do życia Lichego, że ten nie ma już wyjścia i bierze sprawy w swoje ręce. Brudnik stworzył bohatera skomplikowanego, ale najlepszego w swoim fachu.
Trochę nie rozumiem erotyzmu, który został tu zastosowany, ale ogólnie "Szafarza" czytało się bardzo dobrze. Początek był niełatwy ze względu na brak znajomości pióra autora, który ma troszkę specyficzny styl. Na szczęście im dalej, tym lepiej i mocno wkręciłam się w fabułę. Śledzenie przebiegu śledztwa i relacji między bohaterami sprawiało przyjemność, z czego bardzo się cieszę. Jeśli wyjdzie kolejna książka w po...

× 4 | link |
ZA
@zaczytany.tata
2024-04-15
9 /10

Skute mrozem srogiej zimy familoki i skąpane w błocie świętochłowickie blokowiska rok w rok stają się niemym świadkiem makabrycznych morderstw dokonywanych przez zbrodniarza-artystę. Jego tropem podąża podinspektor Andrzej Krzywiński. Nie widząc rezultatów swojej pracy i ciągle tracąc dystans do zdegenerowanego psychopaty, postanawia włączyć do ekipy dochodzeniowej Rafała Lichego- niegdyś najlepszego w swoim fachu, dziś częściej poszukującego sensu własnego jestestwa, aniżeli przestępców wszelakiej maści.

Najnowsza książka Grzegorza Brudnika jest dokładnie taka, jak przedstawia ją okładka- mroczna, duszna, brudna, a przy tym magnetyzująca i zwiastująca coś nieprzyzwoicie dobrego. Oparty na przemyślanej fabule, będącej tłem uczłowieczonych bohaterów, „Szafarz” to doskonały kryminał ukazujący najgłębsze pokłady ludzkiego szaleństwa, które zdaje się poskromić będzie umiał… tylko szaleniec. Opowieść pomimo charakterystycznego klimatu dla czarnego kryminału jest niezwykle realistyczna, dając poczucie obcowania z genialną historią, której finału nie jesteśmy w stanie przewidzieć.

Brudnik po niemal sześciu latach nieobecności na polskiej scenie wydawniczej, powrócił w najlepszym możliwym stylu, bo „Szafarz” to lektura, której treścią ukontentowani będą nawet ci najbardziej wymagający czytelnicy, bez względu na ich preferencje czytelnicze. Kryminał, jakiego faktycznie dawno u nas nie było, bo pomimo ciętego języka, sporej ilości seksu (na który nie wiedząc czem...

× 3 | link |
AG
@agnieszkawa1
2024-04-08
9 /10

Podinspektor Andrzej Krzywiański ze zbliżającym się nowym rokiem ma wrażenie, że grunt ucieka mu spod nóg. Kolejny rok próbuje dorwać mordercę który zabija raz do roku, właśnie w tym szczególnym czasie, ale niestety nie ma nic z czym mógłby posunąć śledztwo do przodu. Właśnie dlatego postanawia do grypy dochodzeniowej dołączyć bardzo dobrego, lecz stoczonego śledczego. Ma nadzieję, że zebranie Lichego z ulicy okaże się właściwym krokiem. Pomimo stanu w którym obecnie się znajduje, nadal zostaje wybitnym i niesamowicie inteligentnym policjantem. I jeśli ktoś ma rozwiązać tą sprawę to właśnie on, ale najpierw sam musi wrócić do życia.

To było moje pierwsze spotkanie z piórem Grzegorza Brudnika i mam nadzieję, że nie ostatnie. Bardzo ciągnie mnie to takich bohaterów jak Lichy. Niezwykle skuteczny śledczy który niekiedy sam nie nadąża za swoim umysłem, jednocześnie walczący ze swoimi demonami. Sprawa tytułowego Szafarza jest wręcz spektaklem, który musi mieć jakiś sens i wszystko wskazuje na to, że tylko Lichy jest w stanie odpowiednio połączyć wszystkie kropki. Sprawa wymyka się spod kontroli w momencie, gdy zostaje odnalezione kolejne ciało, poza schematem.
Autor oddał w nasze ręce rewelacyjny kryminał, przy którym nie sposób złapać oddechu. Okrutna, ale z ukrytym przesłaniem zbrodnia wręcz prosi się by odkryć jej tajemnice. Ta książka jest nieodkłdalna!

× 3 | link |
ON
@onaczytanoca
2024-04-19
7 /10
Przeczytane

Co roku w sylwestra zostają odnajdywane zwłoki kobiety i wyeksponowane w artystyczny sposób. Do śledztwa zostaje wprowadzony Rafał Lichy, dobry śledczy, ale aktualnie w bardzo złym momencie swojego życia. Czy uda się rozwiązać zagadkę morderstw oraz czy Lichy upora się z własnym życiem?

Pomysł na zbrodnie jest fenomenalny, bardzo zagadkowe śmierci kobiet i brak jakichkolwiek wskazówek kto może za to być odpowiedzialny. I właśnie to kupiło mnie i przekonało do tej książki.

Śledztwo prowadzone przez Lichego wciągnęło mnie całkowicie. No i powiązanie niektórych osób ze śledztwem było bardzo zaskakujące, w życiu bym nie rozwiązała takiej zagadki. I to włanie jest bardzo na plus.

Ale momentami książka bardzo mi się dłużyła. Myślę, że na spokojnie można było trochę rzeczy pominąć. Momentami miałam wrażenie, że książka bardziej opowiada o wspólnej niechęci Lichego i innego policjanta, Cyry. I to niestety średnio mi się podobało, a brakowało mi więcej szczegółów dotyczących zbrodni.

W opiniach u innych widziałam narzekania, na dużą ilość scen erotycznych. Przyznam szczerze, że w czasie słuchania książki jakoś bardzo nie zwracałam na nie uwagi i nie przeszkadzały mi one. Ale faktycznie jest ich dużo.

Mimo tych paru minusów to jestem na tak i autor zachęcił mnie do sięgnięcia po jego dwie poprzednie książki.

× 3 | link |
@kamafama0713
2024-04-23
9 /10

Każdego roku w jego ostatnim dniu ginie kobieta.
Żeby było jeszcze straszniej i bardziej przerażająco każda z nich trzyma w rękach głowę poprzedniej ofiary.
Śledztwo w tej sprawie musi poprowadzić nieszablonowy stróż prawa- Rafał Lichy.
Życie mężczyzny dalekie jest od ideału, delikatnie mówiąc.
Aktualnie bowiem przebywa on na zwolnieniu lekarskim, popadł w konflikt ze swoimi współpracownikami i zmaga się z uzależnieniem od alkoholu , a jakby tego wszystkiego było mało odeszła od niego partnerka.
Wszystkie te czynniki zaś sprawiają, że upodobnił się do zwykłego pijaczka spod sklepu lub mówiąc dosadnie menela, jego umysł jest jednak ostry jak brzytwa i błyskotliwy.
Czy uda się rozwiązać zagadkę i oddać Szafarza w ręce sprawiedliwości?

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Grzegorza Brudnika i muszę zaliczyć je do bardzo udanych.
Akcja nie nuży ani przez chwilkę ,a zakończenie książki pozostawiło mnie zszokowaną i dosłownie zmiotło z planszy.
Gdybym miała porównać do kogoś głównego bohatera to zdecydowanie byłby to Harry Hole.
Ogromnym plusem tej powieści jest też autentyzm , widać, że Pan Grzegorz włożył w nią dużo serca i idealnie odwzorował środowisko w którym żyją bohaterowie.
Pisze zajmująco i ciekawie.
Czytajcie- naprawdę warto.

× 3 | link |
@przyrodazksiazka
2024-06-27
10 /10
Przeczytane

Z uwagi na mniejszy druk ciaśniej osadzony, książkę czytałam troszkę dłużej niż zazwyczaj. Powiem wam, że chyba nawet gdybym mogła przeczytać ją na raz, to bym tego nie zrobiła. Może dziwnie to zabrzmi, ale są czasami takie książki, gdzie żal się robi, kiedy mamy dojść do końca. Z jednej strony bardzo chcemy tam dotrzeć, gdyż wciąż coś się tutaj dzieje i trudno jest nie czytać jej dalej, ale gdy zdaję sobie sprawę, że niebawem ją skończę, jest mi zwyczajnie smutno. Tutaj naprawdę wystąpiły dwie wielkie sprzeczności. Po pierwsze nie ma tutaj idealnych postaci, każdy zgrywa twardziela, a niekoniecznie nim jest. Postacie potrafią być niewychowane, ale akceptujemy to, bo poznając powód tych zachowań, zaczynają być jak najbardziej zrozumiałe. Tutaj nie ma litości, jest wóz albo przewóz, konkretna akcja i albo ci się ona spodoba, albo nie. Opisy są bardzo dokładne jeśli chodzi o mijane przez postaci rzeczy, uliczki, otoczenie, ale zawierają ogólny obraz i słowo które sprawia, że nic więcej nie trzeba dodawać. Taki minimalizm odzwierciedlający właśnie charakterność postaci. Kolejną sprzecznością były same osoby, które swoim opisem i zachowaniem ukazywały ludzi twardych, ale mało inteligentnych, podczas gdy w trakcie rozmowy byli bardzo spostrzegawczy, czytali między wierszami i jakby ukrywali to, że mogą ubiec przeciwnika nawet w jego myślach. Nieraz na coś spojrzeli i cała prawdopodobna historia układała się w ich umysłach. Dialogów nie jest dużo, ale jeśli są to również szors...

× 2 | link |
@intermission4reading
Przeczytane

☕Są książki, które wciągają od pierwszej strony, ale są też takie, które biorą cię za fraki i brutalnie wrzucają w swój świat, nie dając chwili wytchnienia. „Szafarz” Grzegorza Brudnika to zdecydowanie ten drugi typ – mroczny, surowy i pełen napięcia kryminał noir, który wbił mnie w fotel.
📚Głównym bohaterem jest Rafał Lichy, policjant, który bardziej przypomina upadłego bohatera niż stróża prawa. Uzależniony od alkoholu, porzucony przez ukochaną, wykluczony przez kolegów po fachu – a mimo to umysł ma ostry jak brzytwa i instynkt, którego mógłby mu pozazdrościć niejeden detektyw. To właśnie on musi stawić czoła seryjnemu mordercy, który co roku w sylwestra zabija kobietę, zostawiając ją z głową poprzedniej ofiary w dłoniach. Brzmi makabrycznie? Tak jest.
☕Brudnik tworzy ponury, realistyczny obraz Śląska – *skute mrozem bytomskie familoki, błotniste świętochłowickie blokowiska i Katowice, które nigdy nie śpią, a jednak śnią najczarniejsze koszmary*. To idealne tło dla opowieści, w której każdy detal buduje klimat zaszczucia, desperacji i nieuchronnego zła czającego się tuż za rogiem.
📚Nie ma tu bohaterów bez skazy – są ludzie pokiereszowani przez życie, zmagający się z własnymi demonami. I to właśnie Lichy podbił serca czytelników, a ja totalnie rozumiem ten zachwyt. Jest błyskotliwy, bezczelny, a przy tym boleśnie ludzki.
☕Fabuła nie daje wytchnienia – napięcie narasta z każdą stroną, a finał? Totalnie zwalił mnie z nóg. To jedno z tych zakończeń, po k...

| link |
@ewelinasieradzka0106
@ewelinasieradzka0106
2024-05-09
10 /10

SZAFARZ
@gbrudnik
@wydawnictwofilia
@filiamrocznastrona

"Przerażająca zbrodnia, policjant, który nim złapie mordercę, sam musi wrócić do świata żywych, rozpaczliwe ruchy wymiaru sprawiedliwości w przededniu wybuchu wielkiego skandalu i on, zbrodniarz-artysta, cierpliwy czekający na Nowy Rok, by jak co dwanaście miesięcy zaprezentować kolejną osłonę wielkiego dzieła"

To była prawdziwa uczta czytelnicza...
Powiedzieć o tej powieści, że była ciekawa, wciągająca, trzymała w napięciu itp to jak nie powiedzieć nic. To powieść, którą trzeba przeczytać i przeżyć wraz z bohaterami. Ta książka to nie tylko oryginalna zbrodnia i świetne śledztwo to również historia niezwykłego detektywa i człowieka. Nie chciałabym Wam za wiele zdradzać, by nie zabrać Wam przyjemności czytania i odkrywania tej historii, ani pozbawić wszystkich emocji jej towarzyszacym. Znajdziecie w niej wszystko co powinien zawierać dobry kryminał, a nawet i więcej.
W każdym bądź razie mnie książka porwała i pochłonęła, a Wam polecam ją w 100%.

| link |
@Malwi
2025-03-22
5 /10
Przeczytane
@monika.sadowska
2025-01-15
9 /10
Przeczytane
@landrynkowa
2024-12-07
8 /10
SE
@sebpa
2024-12-29
9 /10
Przeczytane
@almos
2024-11-20
7 /10
Przeczytane audiobook kryminał/sensacja/thriller
@matren
2024-11-05
6 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Ci dwaj wy­glą­da­li po­dob­nie i byli po­dob­ni. Czło­wiek i pies. Obaj zmar­no­wa­ni. Obaj bez wizji jutra i nie pa­mię­ta­ją­cy „wczo­raj”. Wtu­le­ni w sie­bie, bo tak cie­plej, wy­god­niej, a i ilu­zja tego, że jest ktoś obok, to też za­wsze coś.
– Czasy się zmie­ni­ły – od­parł Cyra. – Na każ­dej płasz­czyź­nie. Kie­dyś każda twór­czość była po coś, teraz jest głów­nie dla aten­cji. Nie wiem, czy ro­zu­mie­cie, co mam na myśli. – Chyba nie – po­wie­dział Mo­dling. – Kie­dyś mu­zy­ka była sztu­ką, dziś w sumie jej ja­kość nie ma żad­ne­go zna­cze­nia, bo liczy się sze­ro­ko ro­zu­mia­ny per­for­man­ce. Od­cho­dzi się od sztu­ki o opra­co­wa­nej sym­bo­li­ce na rzecz czy­sto do­zna­nio­wej. Niby dla­cze­go mor­der­cy rów­nież nie mie­li­by tak po­stę­po­wać?
(...) „Dzień Dobry Śląsk” nie było zna­czą­cym ty­tu­łem. To zna­czy teraz, bo dzie­sięć lat temu, gdy się tam za­trud­nia­ła, to, o, pro­szę pań­stwa, świat i lu­dzie. Potem media pa­pie­ro­we zde­chły pod butem in­ter­ne­tu, po­dob­nie jak sama idea opi­nio­twór­czo­ści. Daw­niej jeden mówił, a mi­lio­ny słu­cha­ły. Dziś mi­lio­ny mówią, a nikt nie słu­cha. Opi­nię kształ­tu­je nie ten, kto ma coś mą­dre­go do po­wie­dze­nia, a ten, co ma wię­cej fol­lo­wer­sów na In­sta­gra­mie czy Fa­ce­bo­oku.
Ale, do cho­le­ry, jeśli ktoś płaci po­da­tek od ma­rzeń, to trze­ba go utrzy­my­wać w ilu­zji, że nie jest to wy­da­tek bez­ce­lo­wy.
Sta­ro­win­ka spoj­rza­ła na niego zu­peł­nie pu­stym wzro­kiem. Przez chwi­lę nie był pe­wien, czy za­re­je­stro­wa­ła py­ta­nie, ale zaraz zro­zu­miał, że ko­bie­ta po pro­stu prze­szu­ku­je bi­blio­te­kę wspo­mnień.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Chrzciciel
Chrzciciel
Grzegorz Brudnik
8.4/10
Prawdziwy mrok skrywa się w ludzkich sercach. Malownicza beskidzka wieś, tajemnicza śmierć trzynas...
Ceremoniarz
Ceremoniarz
Grzegorz Brudnik
8.7/10
Zwieńczenie serii, która szturmem zdobyła serca polskich czytelników Zimą szarzeją ulice i szarzeją...
© 2007 - 2025 nakanapie.pl