"Stracone pokolenie" to finałowy tom cyklu Matki Rzeszy autorstwa Sabiny Waszut. Jeśli zdecydujecie się poznać tę trylogię, czeka Was opowieść o kobietach, które stały się narzędziem w rękach nazistów.
Jest rok tysiąc dziewięćset czterdziesty szósty. Wojna się skończyła, jednak wciąż jest niebezpiecznie. Wszystko wokół jest zniszczone, a ci, którzy przeżyli koszmar wojny, próbują powoli podźwignąć się z dramatu, którego wciąż są świadkami i uczestnikami. Ruth również przeżyła, a wraz z nią jej córeczka Viktoria. Serce kobiety wypełnia uczucie do innego mężczyzny niż jej mąż Marcus. Osoba ukochanego Tobiasa łączy ją z domem matek i kręgiem, do którego dołączyła w czasie wojny, by czynić dobro, pomagać i wspierać działania ludzi, którzy pragnęli ratować bezbronne dzieci, porywane przez Lebensborn. Teraz stała się strażniczką teczek z ich prawdziwymi danymi. Co zrobi z tą wiedzą? Czy zdecyduje się odszukać skradzione dzieci, aby oddać je biologicznym rodzicom? Na razie jednak odkłada te rozterki, aby zająć się ważniejszym tematem, bezpieczeństwem swoim i córeczki. Postanawia wrócić do rodzinnego domu w Bad Saarow, gdzie czekają na nią rodzice i teściowie.
Na miejscu okazuje się, że wojna odcisnęła piętno na wszystkich. Marcus wrócił do domu, ale odmieniony, raz wściekły, agresywny i niebezpieczny, to znów depresyjny i wycofany. Ruth nie rozumie jego zachowania i boi się go, ale stara się być dobrą żoną. Jej serce jednak pozostaje prz...