Na Jasnej Górze trwają coroczne uroczystości pielgrzymek rodzin Radia Maryja. W tym samym czasie u podnóża góry odbywa się marsz opozycji, aby zaprotestować przeciw sianiu nienawiści z ambon. Miasto jest sparaliżowane, a władze z trudem starają się zapanować nad porządkiem. Nikt nie spodziewa się hordy zmutowanych skorków, które właśnie zmierzają w kierunku miasta. [IV str. okładki]
„Uwięzieni w środku ludzie deptali po sobie, obserwując zbliżającą się ku nim szczypawicę. Ta chwyciła przewrócony tramwaj w szczypce i bez problemu rozcięła go na pół. Ludzkie ciała wypadły ze środka i uderzyły o beton, stając się pokarmem mniejszych skorków. Ulica Podjasnogórska spłynęła krwią…”
seria: Phantom Books Horror t. 11
uwaga: w książce brak paginacji [sic!] < stron 130 >