Przez rzekę

Andrzej Stasiuk
6.4 /10
Ocena 6.4 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów
Przez rzekę
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.4 /10
Ocena 6.4 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

„Stawałem przy drzwiach i patrzyłem, jak podnosi kolejne kęsy, żuje, połyka, drapiąc się lewą dłonią po brzuchu, albo przewracając strony najgłupszej gazety. A potem odsuwała talerz, uwalniała jedną nogę z czarnych rajstop, stawiała stopę na krawędzi krzesła, sięgała po małe zakrzywione nożyczk i obcinała paznokcie. Pozbywała się cienkich, szarawych półksiężyców i mogłem wtedy uklęknąć i patrzeć, jak fragment jej ciała oddziela się, spada i przestaje być nią. Bezbarwna materia o obojętnej temperaturze znikała w cieniu krzesła, w cieniu pochylonej postaci. Przypadałem do podłogi, by odnaleźć te okruchy istnienia, już martwe, więc moje. Tak się umówiliśmy. Wśród okruchów i węzełków dywanu wymacywałem drobniuteńkie ostrza i zbierałem. Jej twarz nigdy nie była piękniejsza”. Fragment książki  
Data wydania: 2017-02-02
ISBN: 978-83-8049-398-8, 9788380493988
Wydawnictwo: CZARNE
Seria: Poza serią
Stron: 200
dodana przez: bookkeeper
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Andrzej Stasiuk Andrzej Stasiuk
Urodzony 25 września 1960 roku w Polsce (Warszawa)
Polski prozaik, poeta, dramaturg, eseista, publicysta i wydawca, laureat Nagrody Fundacji im. Kościelskich (1995), Nagrody Literackiej „Nike” (2005) i Nagrody Literackiej Gdynia. We wczesnych latach 80. zaangażowany w działalność Ruchu Wolność i Po...

Pozostałe książki:

Jadąc do Babadag Opowieści galicyjskie Mury Hebronu Dojczland Życie to jednak strata jest Przewóz Wschód Grochów Dziennik pisany później Dukla Fado Jak zostałem pisarzem (próba autobiografii intelektualnej) Nadzieja Moja Europa Nie ma ekspresów przy żółtych drogach Zima Dziewięć Kroniki beskidzkie i światowe Przez rzekę Rzeka dzieciństwa Taksim Tekturowy samolot (wydanie IV) Biały kruk Kucając Ciemny las Azja. Opowieści podróżne Czekając na Turka Kontynenty nr 1/2012 Noc. Słowiańsko-germańska tragifarsa medyczna O psach Osiołkiem Patrząc na Wschód. Przestrzeń, człowiek, mistycyzm Smak wolności Znikająca Europa Dwie sztuki (telewizyjne) o śmierci Opowieści wigilijne Dialog, nr 4 / kwiecień 2000 Europa. Opowieści podróżne Macie swoich poetów. Liryka polska urodzona po 1960 roku. Wypisy Wiersze miłosne i nie
Wszystkie książki Andrzej Stasiuk

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Przez rzekę

1.08.2010

Zbiór opowiadań - lektura niełatwa .Nie czyta się tak prosto jak Dojczland czy Fado. Przyznam szczerze, ze podczytywałam te opowiadania miesiąc .Są one nie tylko zbiorem opisów tego swiata ,ale i duszy autora.Mnóstwo w nich emocji , przeżyć i uczuć .Traktują o świecie widzianym oczyma Stasiuka ,który widzi nie tylko martwą materię - u niego np mias... Recenzja książki Przez rzekę

@malineczka74

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@MarKo
@MarKo
2012-08-17
8 /10
Przeczytane

Opowiadania Pana Stasiuka zebrane w tym tomie są bardzo nierówne. Niektóre są lepsze, inne gorsze. Dla mnie zdecydowanym numerem jeden jest historia o bibliotekarce. Wymagająca lektura, jednak warto poświęcić jej swoją uwagę, choćby dla wspomnianego wcześniej opowiadania o pani z biblioteki.

| link |
GA
@garbos
2021-03-21
7 /10
Przeczytane
@abdita
2019-11-23
4 /10
Przeczytane Tylko fragmenty
@Judith19
2017-10-04
8 /10
Przeczytane
@malineczka74
2010-08-01
5 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

-Na co patrzysz? Na nogi czy na tyłek?
-Patrzę z tęsknotą w przeszłość i z niepokojem przed siebie.
-To już lepiej patrz na dupę.
Ale poczucie, że kobiecość nierozerwalnie łączy się z literaturą, już nigdy mnie nie opuściło (...). Bibliotekarki powtarzają jedynie gest Ewy: podają chłopcom owoce z Drzewa Poznania i gest ten będzie trwał aż po ostatecznych kres czasów, czyli po kres bibliotek.
Przymierzałem te książki jak kobieta przymierza kapelusze albo apaszki. Lustrem był wyimaginowany umysł brzyduli za biurkiem.
Umarł bardzo szybko. Na nikotynę, serce i temperament.
Tom Waits śpiewa jak aktor, na którego zawaliła się dekoracja. Zrujnowana scena, złomowisko tektury, deski, szmaty - wszystko, co miało przedstawiać świat, a on w środku tego, tak jak ja w środku tej podróży, sześćdziesiąt na godzinę z jednym niedopalającym cylindrem.
Dodaj cytat