Ale poczucie, że kobiecość nierozerwalnie łączy się z literaturą, już nigdy mnie nie opuściło (...). Bibliotekarki powtarzają jedynie gest Ewy: podają chłopcom owoce z Drzewa Poznania i gest ten będzie trwał aż po ostatecznych kres czasów, czyli po kres bibliotek.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Przez rzekę
4 wydania
Przez rzekę
Andrzej Stasiuk
6.4/10
Seria: Poza serią

„Stawałem przy drzwiach i patrzyłem, jak podnosi kolejne kęsy, żuje, połyka, drapiąc się lewą dłonią po brzuchu, albo przewracając strony najgłupszej gazety. A potem odsuwała talerz, uwalniała jedną n...

Komentarze